Sobotni wieczór 28 września był dla olkuskich fanów ekstremalnych odmian punk rock istną ucztą. Złożyły się na nią koncerty rodzimej formacji Chaotic Splutter, które wydała w tym roku drugą swoją płytę pt. „Montownia”, a także katowickiej kapeli Krangshaft. Niech jednak nikogo nie zmyli tytuł, muzyka wykonywana przez te zespoły wykracza poza wymienione w nim gatunki. Wiedzą o tym sympatycy Chaotic Splutter i Krangshaft, stąd mimo chłodu przy plenerowej scenie kawiarni „Baszta” nie zabrakło zainteresowanych najnowszymi efektami twórczych poszukiwań obu kapel.
Główną część sobotniego koncertu wypełniła muzyka Chaotic Splutter. Ten niezwykły zespół, w którym jest aż czterech wokalistów, tworzą: Vadim Jarosz (wokal i gitary), Mateusz Pałka (wokal), Grzegorz Osuch (wokal), Łukasz Jarosz (wokal i perkusja). Grają hardcore i grindcore, czyli gatunki klasyfikowane jako ekstremalne odmiany punk rock z różnymi wpływami, głównie heavy metal i jego wersji thrash metal. Najwłaściwszym byłoby jednak umieścić Chaotic Splutter w kategorii crossover, tj. zespołów wykraczających poza wszelkie muzyczne szuflady. Teksty są już bardziej charakterystyczne dla wyżej wymienionych stylów, to bunt przeciwko patologiom życia w rozmaitych jego dziedzinach, przede wszystkim piętnowanie takich ludzkich postaw, jak tkwienie w prowincjonalności, czy uleganie ślepej pogoni za materialnymi sukcesami.
Chaotic Splutter ma na koncie dwie płyty. Pierwsza, zatytułowana „Matryca”, wydana została 2010 roku. Kolejna, która ukazała się na początku tego roku, nosi nazwę „Montownia”. Obie są wyrazem emocji wywoływanych nie tylko zjawiskami obserwowanymi we własnym kraju, choćby życiem celebrytów opisanym w utworze „TV Parada”, ale też wydarzeniami ze świata, czego przykładem jest muzyczny komentarz do krwawej wojny domowej w Rwandzie. W krytykę pozbawionej wrażliwości, konsumpcyjnej egzystencji, w piętnowanie kreowanych przez korporacje i biurokrację patologii wplatane są też akcenty lokalne, nawiązujące wprost do Olkusza i okolicznych miejscowości. Zainteresowani twórczością Chaotic Splutter koniecznie powinni odwiedzić stronę zespołu: www.chaoticsplutter.com
Zespół Krangshaft, który zaprezentował się w Olkuszu przed gospodarzami, w pełnym składzie regularnie gra od 2011 roku, ale powstał dwa lata wcześniej, jak to nierzadko bywa u początkujących muzyków – w warsztacie. Niezwykle niekomfortowe, stare, zimne i dzielone ze szczurami lokum zamienili na podobne w stylu, ale znacznie większe – starą hutę Baildon. Tam otworzyli salę prób BASTiON.
Krangshaft tworzą: wokalista i autor tekstów Pejter, kompozytor i gitarzysta Dziura, basista Suchy i perkusista Simon. Co grają? Jak sami twierdzą, ich muzyka „meandruje między stylami i gatunkami, nie dając się jednoznacznie zaszufladkować”. Próbując jednak jakoś nazwać ich nieustannie ewoluujące brzmienia, to w dużym uproszczeniu można go określić, jako hardcore punk. Jednak, tak jak w przypadku Chaotic Splutter, najbezpieczniej byłoby użyć pojemnej nazwy crossover. Warto odwiedzić ich stronę internetową www.krangshaft.com, by poznać ich bliżej.
A koncert? Dla miłośników specyficznej muzyki, dalekiej od grzecznego pop, zaledwie spokrewnionej z tym co najczęściej rozumiemy przez rock, a nawet zdecydowanie trudniejszej w odbiorze od „lżejszych” odmian punk, był to udany wieczór. Pod sceną bawili się fani i znajomi muzyków, wbrew wciąż jeszcze powszechnym opiniom bawili się bez agresji i gorszących ekscesów. Przecież bunt nie musi oznaczać wrogości, a czasem, tak jak w tekstach obu kapel, oznacza także krytykę wszelkich przejawów nienawiści.
Koncert zorganizowany został przez kawiarnię „Baszta” i Miejski Ośrodek Kultury w Olkuszu.
Czy leov takze nie chce sie przedstawić? 😛
Czy zespół Krangshaft tworzą ludzie bez nazwisk, czy są aż tak tajemniczy, że nie chcą się przedstawić?.