Dwie niebanalne kobiety zaprezentowały swoje prace malarskie podczas wernisażu w Klubie „Przyjaźń” na osiedlu Pakuska. Marie – Bień i Lewowską – łączy nie tylko imię, ale również pasja – zamiłowanie do piękna i przenoszenie go na płótno. Kolejny artystyczny wieczór w Klubie był okazją do promowania naszych lokalnych twórców, którzy chcą podzielić się swoim światem z licznie przybyłymi mieszkańcami.
– Maria Bień i Maria Lewowska to dwie wyjątkowo utalentowane kobiety. Malują pejzaże, kwiaty, martwe natury, sceny rodzajowe. Dzięki nim malarki pozwalają nam smakować barwy i nastroje. Większość prac wykonały pod kierunkiem Leszka Nadobnego, a w roku bieżącym pracują pod kierunkiem Zofii Roli-Wywioł – opowiada plastyczka Olga Śladowska ze Stowarzyszenia „Wszyscy dla Wszystkich”.
Maria Bień to nauczycielka o zacięciu społecznika. Jej prace były wielokrotnie licytowane na aukcjach charytatywnych, z których pieniądze przeznaczano na pomoc osobom niepełnosprawnym. Obrazy Marii Bień są odzwierciedleniem zachwytu artystki nad otaczającym ją światem, w tym przede wszystkim przyrodą. Widoczna dbałość o detal, nieprzypadkowa kompozycja, a także delikatna gama barw sprawiają, że prace olkuszanki są dopracowanym studium danego wycinka rzeczywistości.
W malarstwie Marii Lewowskiej widoczna jest z kolei ekspresja, siła koloru i kontrasty barwne. Dla jej twórczości charakterystyczne są grube pociągnięcia pędzli i szpachli, ale też rozproszone plamy. Malarka całe życie zawodowe związała z służbą zdrowia, a prywatne poświęciła rodzinie, stąd też wcześniej nie miała zbyt wiele czasu na twórczość. Jak mówi o niej Olga Śladowska, zawsze miała wysmakowaną estetykę, pasjonowało ją hafciarstwo, szycie, kompozycje kwiatowe.
– Ludzie tacy jak dwie Marie uświadamiają, że nie ma ograniczeń wiekowych na realizację swoich marzeń, że to, co nosimy w duszy przez wiele lat, chociaż przyprószone codziennością, nie rzadko zmęczeniem, kiedyś pięknie zakwitnie – uważa Olga Śladowska.
Wernisaż prac malarskich nie był jedynym twórczym akcentem tego wieczoru. O walory muzyczne zadbali Karlina Kocjan, Marlena Moś i Franciszek Dudek.
Fot. Andrzej Karoń