Od 17 kwietnia br. w pawilonie Centrum Kultury MOK prezentowane były dzieła Tadeusza Kantora, inspirowane jego twórczością prace olkuskiego artysty Stanisława Wywioła oraz eksponaty z Teatru Cricot 2. Na zainicjowane wówczas olkuskie obchody 100. rocznicy urodzin Tadeusza Kantora oprócz ww. wystawy złożyły się także prelekcje i warsztaty popularyzujące jego sztukę. Wszystkie te przedsięwzięcia, zorganizowane przez olkuski MOK we współpracy z krakowską Cricoteką, zwieńczył w piątek 12 czerwca br. finisaż wystawy „Ku pamięci…”. Dał on uczestnikom okazję nie tylko do zwiedzenia ekspozycji, ale też wysłuchania wykładu Stanisława Wywioła pt. „W labiryncie twórczości Tadeusza Kantora”.
W pawilonie Centrum Kultury MOK, pośród eksponatów zgromadzonych na trwającej blisko dwa miesiące wystawie, odbywały się towarzyszące jej wydarzenia. Ich celem było przybliżenie olkuszanom dorobku artysty zaliczanego do najwybitniejszych twórców XX wieku. Tam aktor Teatru Cricot 2 Andrzej Kowalczyk przeprowadził warsztaty teatralne, które kontynuowane będą w lipcu br. w Ośrodku Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora Cricoteka w Krakowie. Na potrzeby jego działań z olkuskimi pasjonatami teatru powstał jeden z opracowanych przez Tadeusza Kantora obiektów scenicznych, który służyć będzie kolejnym zajęciom w Cricotece.
O sztukach, takich jak „Umarła klasa”, czy „Wielopole, Wielopole” słyszał pewnie każdy. Próżno by też szukać wśród miłośników malarstwa kogoś, komu obce byłyby obrazy Tadeusza Kantora. Najmniej znana jest jego aktywność na polu literatury. Z licznymi spisanymi przez niego myślami, z fundamentami dokonań teatralnych i plastycznych, jakim były manifesty artystyczne zapoznał olkuszan dr hab. Marek Pieniążek, prof. krakowskiego Uniwersytetu Pedagogicznego, ongiś pracownik Cricoteki, znawca twórczości Tadeusza Kantora i autor poświęconych jego sztuce naukowych prac. Podczas warsztatów zachęcał też uczestników do wyrażania własnych wizji tego, co zajmowało urodzonego sto lat temu w Wielopolu Skrzyńskim artystę.
W pawilonie Centrum Kultury odbywały się też zajęcia poświęcone dorobkowi Tadeusza Kantora w zakresie sztuk plastycznych. O jego dokonaniach na tym polu i historii ewolucji, jakim jego poszukiwania twórcze ulegały mówił podczas wcześniejszych zajęć z młodzieżą oraz w trakcie finisażu olkuski artysta i pedagog Stanisław Wywioł. Dzielił się ze słuchaczami swą imponującą wiedzą o twórczości Tadeusza Kantora – malarza, prezentując jednocześnie wyświetlane na ekranie fotokopie jego obrazów. Wyjaśniał znaczenia kierunków sztuki, jak sztuka konceptualna, czy informel, których pionierem w Polsce był Tadeusz Kantor. Wspominał o jego buncie wobec socrealizmu, a także o szczególnym stosunku do znacznie bardziej ponadczasowych kanonów sztuki. Przykładami są swoiste zakpienia ze słynnych płócien m. in. Diego Velázqueza i Francisco Goyi, które mistrz zinterpretował w prowokacyjny sposób. Tadeusz Kantor przy pomocy prac z cyklu, w których istotną rolę grały parasole – Ambalaże Poetyckie – jak nazywał je sam autor, ujawnił także swój krytyczny stosunek do kolekcjonowania sztuki.
Stanisław Wywioł zwrócił ponadto uwagę uczestników warsztatów oraz finisażu na rzecz niezwykle istotną w dorobku Tadeusza Kantora. Choć wytykano mu brak oryginalności, to bez wątpienia nie tylko za pomocą teatru, ale również poprzez swe malarstwo rozsławił polską sztukę daleko poza granicami Ojczyzny. Najlepszym, choć nie jedynym tego dowodem, jest przyznana mu w 1978 roku prestiżowa nagroda im. Rembrandta. „Chciałbym, jeżeli zdążę, napisać swoją historię sztuki. Nie jest ważne od kogo się bierze… Nie chodzi tu, jak piszą przeciętni historycy sztuki, o wpływy, tylko o powody” – zauważył Tadeusz Kantor odnosząc się do zarzutów o brak odkrywczości, o czerpanie z dokonań innych twórców.
Finisaż wystawy „Ku pamięci…” był też okazją do złożenia podziękowań osobom zaangażowanym w olkuskie obchody 100. rocznicy urodzin Tadeusza Kantora, a to: wymienionym wcześniej prowadzącym warsztaty i wykłady – Andrzejowi Kowalczykowi, Markowi Pieniążkowi i Stanisławowi Wywiołowi, aranżującym wystawę – Klaudii Zub-Piechowicz i Wioletcie Sarocie-Stach oraz kierownik Działu Wystawienniczo-Muzealnego i Promocji Miasta i Gminy Olkusz Agnieszce Kluczewskiej.
MOK Olkusz
[quote name=”hi,hi,hi”]S…ły muchy będzie wiosna. Pan Stanisław wielkim człowiekiem Olkusza. Uśmiałam się jak nigdy.[/quote]
Oj błąd, Stanisławowie pomylili się Tobie. Wykład sympatycznego Stanisława rewelacja, wystawa bardzo dobra. Dumny jestem, że Olkusz pamiętał o Kantorze i stać go na większy wysiłek, niż zamówienie zespołów weselnych. Teraz żałuję że nie byłem na wszystkich wykładach.
[quote name=”Kantor”]Byłem na spotkaniu i było po prostu super. Wykład Pana Stanisława był bardzo ciekawy i – chociaż nie jestem wielkim fanem malarstwa – wysłuchałem go z wielką przyjemnością. Mamy w Olkuszu kilku wielkich ludzi, których można by poprosić o przekazanie swojej wiedzy artystycznej czy np astronomicznej. Na spotkaniu było również sporo młodych ludzi i fajnie jest, że Oni chcą się rozwijać w tym kierunku. Gratulacje dla organizatorów.[/quote]
S…ły muchy będzie wiosna. Pan Stanisław wielkim człowiekiem Olkusza. Uśmiałam się jak nigdy.
[quote name=”paco”]Ta działalność moku to jakiś horror. Zamiast zrobić szeroką ofertę dla wszystkich to oni Kantor, Kantor i Kantor. A, gdzie imprezy masowe ?.[/quote]
Nie podoba Ci się, to siedź w domu – najlepiej przed POLO TV lub jedź do Wolbromia na przegląd doroczny przegląd kapel weselnych.
Byłem na spotkaniu i było po prostu super. Wykład Pana Stanisława był bardzo ciekawy i – chociaż nie jestem wielkim fanem malarstwa – wysłuchałem go z wielką przyjemnością. Mamy w Olkuszu kilku wielkich ludzi, których można by poprosić o przekazanie swojej wiedzy artystycznej czy np astronomicznej. Na spotkaniu było również sporo młodych ludzi i fajnie jest, że Oni chcą się rozwijać w tym kierunku. Gratulacje dla organizatorów.
Ta działalność moku to jakiś horror. Zamiast zrobić szeroką ofertę dla wszystkich to oni Kantor, Kantor i Kantor. A, gdzie imprezy masowe ?.