W sobotę na terenie kąpieliska na Czarnej Górze rozegrały się zawody Grand Prix Polski 2011 w minigolfie. Organizatorem imprezy był Minigolf Club Sopot oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Olkuszu. Gracze mieli wyjątkową okazję zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami z całej Polski m.in. z Sopotu i z Kołobrzegu.
– W zeszłym roku w mieście odbyły się Mistrzostwa Olkusza w minigolfie. Zawody Grand Prix Polski odbywają się natomiast po raz pierwszy. Jest to turniej organizowany w całej Polsce na 8 polach. W wyniku klasyfikacji w ciągu całego roku na wszystkich polach, zostaje wybrany najlepszy zawodnik, który na zakończenie otrzymuje puchar – mówi Bogdan Miloch, członek zarządu Minigolf z Sopotu.
W rozgrywkach mógł wziąć udział każdy. Wśród uczestników były zarówno dzieci jak i dorośli. Zawodnicy mieli do pokonania trzy rundy. Wśród graczy najlepszy okazał się Mateusz Miloch z Sopotu. Na drugim i trzecim miejscu znaleźli się Maciej Mikołowski z Gdańska oraz Bogdan Miloch z Sopotu. Kolejne miejsca zajęli: czwarte Krzysztof Redźko z Kołobrzegu, piąte Szymon Miloch z Sopotu, szóste Maciej Mądrowski z Kołobrzegu, siódme Robert Politowski z Warszawy, ósme Jacek Mikołowski z Gdańska, dziewiąte Bruno Ejsmond z Olkusza. W trakcie tegorocznych zawodów pobity został rekord pola, który obecnie wynosi 30 uderzeń. W pierwszej rundzie wynik ten uzyskał Maciej Mikołowski a w trzeciej Mateusz Miloch.
Minigolf cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Zasady gry są bardzo proste. Głównym celem jest wbicie piłeczki do dołka za pomocą jak najmniejszej liczby uderzeń. Gra się piłeczkami i kijami do golfa. Minigolf to gra, która nie wymaga pośpiechu, ponieważ nie liczy się czas, tylko liczba wykonanych przez zawodnika uderzeń. Kąpielisko na Czarnej Górze jest idealnie przystosowane do tej dyscypliny sportowej. Pole do minigolfa zostało zbudowane 4 lata temu i składa się z 18 stanowisk.
– W minigolfie ważna jest koncentracja, precyzja i opanowanie. Ja traktuję to jak hobby, oderwanie od rzeczywistości. Polecam wszystkim ten sport. Grać może każdy a kariera zawodnika może trwać nawet 60 lat – mówił zawodnik Mateusz Miloch z Sopotu.
Nie pozostaje nam więc nic innego jak tylko czekać na kolejne rozgrywki i jeszcze więcej chętnych.
Zobacz naszą fotogalerię:
Fot. Łukasz Dwornik
