Od 1 maja znacznej podwyżce uległa stawka funduszu remontowego na olkuskim osiedlu Słowiki. Teraz wynosi 1,27 zł za metr kwadratowy. Grupa mieszkańców powiedziała stanowczo „nie” i zażądała od władz Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowa” rezygnacji z 41-procentowej podwyżki.
– Absolutnie nie zgadzamy się na tak bardzo wysoką podwyżkę ani na żadną inną. Natomiast stanowczo domagamy się, żeby spółdzielnia tak mądrze, umiejętnie i rozsądnie gospodarowała zasobami funduszu remontowego, aby wystarczał na wszystkie potrzeby oraz aby ograniczyć zatrudnianie firm do prostych prac, które z powodzeniem mogą wykonać pracownicy spółdzielni – piszą lokatorzy, którzy nie wykluczają wystąpienia na drogę sądową.

Władze „Nowej” tłumaczą, że opracowanie planu funduszu na remonty związane jest z uwzględnieniem wielu czynników wynikających z: specyfiki osiedla, możliwości finansowych, oczekiwań mieszkańców oraz uregulowań prawnych. – Przede wszystkim należy wziąć pod uwagę, że od 2007 roku przychody funduszu na remonty tworzone są wyłącznie przez wpłaty mieszkańców. Wcześniej, czyli do momentu wejścia w życie znowelizowanej ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, istotną pozycją przychodów na remonty były wpłaty członków spółdzielni, którzy przekształcali lokatorskie prawo do lokalu na spółdzielcze własnościowe prawo. W poszczególnych latach kwoty te były zróżnicowane, ale generalnie wahały się od 15 do 50 procent funduszu na remonty. W planie na bieżący rok całkowita kwota funduszu wzrosła względem ubiegłego roku o 27 procent, jednak nowe przepisy w ustawie o spółdzielniach mieszkaniowych spowodowały, że nowa zaliczka zostaje wprowadzona z opóźnieniem i aby to opóźnienie zrekompensować w ciągu pozostałych miesięcy stawka funduszu na remonty musiała wzrosnąć w większym stopniu. Wykonawcy poszczególnych robót wyłaniani są przy udziale członków Rady Nadzorczej. Rezygnacja lub przesunięcie w czasie wykonania niektórych robót nie może spowodować pogorszenia się stanu technicznego budynków. Nadrabianie zaległości w remontach może okazać się bardzo kosztowne w przyszłości. Opłaty za eksploatację i fundusz remontowy stanowią niewielką część całkowitych kosztów utrzymania mieszkania. Przykładowo: sama zaliczka na pokrycie kosztów energii cieplnej jest wyższa od wspomnianych wcześniej kosztów – tłumaczy prezes spółdzielni Marian Seweryn.
Czy zatem zakres remontów zwiększył się do tego stopnia, że lokatorzy zapłacą za nie znacznie więcej niż dotychczas? Część lokatorów twierdzi, że nie uzasadniono tej podwyżki, a obowiązująca dotąd kwota 0,90 zł jest i tak za wysoka. Nikt nie chce mieszkać za darmo, ale mieszkańcy domagają się rozsądnych stawek. W spółdzielni wyjaśniają, że wysokość rocznego odpisu na fundusz na remonty to wynik potrzeb remontowych, które są na bieżąco analizowane. – Oczywiście nie jest możliwe przeprowadzenie wszystkich potrzebnych remontów w ciągu jednego roku. Konstruując ich plan należy wybrać te najbardziej istotne tak, aby utrzymać zasoby mieszkaniowe osiedla w dobrym stanie technicznym. Największe środki, bo 40 procent funduszu, zostanie przeznaczone na remonty dachów. Słynne w całej Polsce niebieskie dachy, które są wizytówką nie tylko osiedla, ale całego miasta, wymagają szczególnej troski. Niestety, pociąga to za sobą wysokie koszty. Uzupełniona będzie też izolacja termiczna budynków, aby ograniczyć ilość przemarzań ścian zimą, których liczba co roku wzrasta – dodaje prezes Seweryn. Spółdzielnia szacuje, że na remont wszystkich dachów potrzebne są środki w wysokości 4,5 mln złotych, dlatego podjęto decyzję o rozłożeniu cyklu remontu dachów na osiem lat. Podczas roztopów zanotowano wiele zgłoszeń o przeciekach dachów. Kolejne ważne zadanie, na które przeznaczone zostanie 25 procent funduszu to remont klatek schodowych z wymianą okien, aby ograniczyć straty ciepła powstające przez nieszczelne okna na klatkach. Zapewniono nas, że część tych robót jest wykonywana przez pracowników spółdzielni, co umożliwia lepszą organizację pracy. Na wymianę okien w mieszkaniach spółdzielnia stosuje system bonifikat.
Każda ze stron tego swoistego sporu ma swoje racje, których nie można im odmówić. Jednak dojście do kompromisu jest konieczne, bo ani nie można zrezygnować z koniecznych remontów, ani ich koszty nie mogą przekroczyć możliwości finansowych lokatorów.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
gosc
gosc
13 lat temu

wypadałoby jeszcze sprawdzic skad i za co jedna z pracownic tej spółdzielni niejaka pani.R. ma 5 mieszkań na tym osiedlu i oprócz tego wybudowała dom na sikorce…..czyżby fundusz remontowy tak sprawnie działał??