1

Wieś na wschodzie gminy Klucze. Wywodzi się od nazwy osobowej – Cieśla. W dokumentach spotykamy także jako: Czesslin (1400), Czeslin (1470-80) i Cieslin (1629).
Legenda. Ponoć św. Stanisław, biskup krakowski, podróżując po diecezji, strudzony mył w tutejszej sadzawce nogi i odpoczywał. Tak przynajmniej głosi legenda, którą podaję za ks. Wiśniewskim. Na pamiątkę tego podania co roku, 8 maja, po sumie, ksiądz święcił wodę w owej sadzawce, którą przyjęło się nazywać imieniem świętego.

2

Początków tej wsi szukać należy przed 1400 r., ale raczej nie w czasach św. Stanisława (XI w.). Była to wówczas włość szlachecka w parafii Chechło. W 1400 r. władała nią Katarzyna, żona Adama z Barwałdu. Wieś zastawiona jednak była za 50 grzywien Bodzancie, Świętosławowi, Marcinowi i Stanisławowi z Modlnicy. W 1412 r. dziedzicem był tu niejaki Jan z Cieślina, po nim był Piotr (1419), kolejny Jan (1445). Około 1470 r. władał tą miejscowością Marcin z Cieślina herbu Ostoja. Z pocz. II poł. XV w. pochodzi informacja o istnieniu tu folwarku. W 1529 r. dziesięcinę wysokości 12 grzywien pobierał pleban w Chechle. W roku 1564 właścicielem wsi był Mikołaj Krasowski herbu Szreniawa, a w 1581 Piotr Krassowski.
W rejestrach komory celnej w Będzinie (z 1765 r.) mamy wzmiankę o jakimś kupcu z Cieślina, który wysłał do księstwa siewierskiego 1 wóz mąki.

3

W tymże 1765 r. mieszkało tu 7 osób narodowości żydowskiej, które podlegały kahałowi pilickiemu.
Wieś została znacznie rozbudowana przez starostę ostrzeszowskiego, Walentego Męcińskiego; w 1769 r. liczyła 10 rodzin chłopskich, z których cztery były oczynszowane. To był znaczny postęp, jeśli się weźmie pod uwagę, że w 1750 r., gdy należała do rodziny Łodzińskich, były tu tylko trzy rodziny poddanych, a tutejszy posesor pisał: „nie masz kogo agrawować” (czyli opodatkować).
W 1783 r. wieś liczyła 8 domów (folwark, młyn, tartak na Przemszy). Wedle wyliczeń z 1791 r. było tu 10 domów (rok wcześniej było ich 19, ale to trzem z Huciskami) i 62 mieszkańców, z tego 5 Żydów (w karczmie). W tym czasie Cieślin był włością hrabiego Adama Męcińskiego, kasztelana spicymierskiego i starosty bodaczowskiego. Na zachód od wsi stała drewniana kaplica publiczna pw. św. Stanisława bpa.
W XIX w. Cieślin należał do gminy Ogrodzieniec, a parafia była w Chechle.

4

Konstanty Wolicki. Na początku lat 20. tegoż stulecia należał Cieślin do Konstantego Wolickiego. Ten ziemianin ur. się w 1792 w Krakowie, zm. prawdopodobnie 23 września 1861 w Wiedniu; był przemysłowcem, mineralogiem, pozostawił po sobie pamiętniki. W latach 30-tych wartość jego dóbr w powiecie olkuskim oceniono na 487 493 złotych polskich. Konstanty Wolicki do spółki z Piotrem Steinkellerem założyli w 1822 r. hutę cynku „Joanna” w Niemcach k. Sławkowa, opodal pierwszej kopalni węgla kamiennego „Feliks”. Konstanty Wolicki jest twórcą sanatorium w Ciechocinku. W 1823 zlecił badania tamtejszych wód solankowych. Wnet odkupił od Zawadzkiego dwie włóki ziemi wraz ze źródłami solanki, by po dwóch latach przekazać je bezinteresownie Skarbowi Królestwa Polskiego. Co więcej, zobowiązał się dodatkowo, że na koszt skarbu wybuduje warzelnie soli. Budowa została sfinansowana ze środków publicznych. Zakład, w tym tężnie, uruchomiono w 1833 r. W 1836 r. urządzono pierwsze łazienki. Rok 1836 jest oficjalną datą powstania sanatorium w Ciechocinku. Z kolei z Jakubem Berksohnem zaczął Wolicki budowę barek. W Anglii zakupił dwa parowce: „Victory” i „Xiążę Xawery”, które w Rejestrze Lloyda miały Klasę A1. To pierwsze mające klasę Lloyd’s Register statki należące do polskiego armatora i pływające pod polską banderą (niestety, nie wiadomo jak ona wyglądała). Wolicki organizował też rejsu do Helu, ale niemieckie władze Gdańska skutecznie mu te wycieczki uniemożliwiły, więc zwinął interes. Zajmował się też handlem zagranicznym (sprzedał do Indii 70 000 cetnarów cynku za 1,7 miliona złotych, sprowadzał po konkurencyjnych cenach sól z Austrii, importował maszyny tkackie itd.). To Wolicki kupił w 1829 roku od władz zaborczych zamek w Ojcowie, a właściwie jego ruiny, które częściowo rozebrał; z pozyskanego kamienia zbudował w pobliżu dwa hotele, karczmę, browar. Sprzedał zamek w 1835 r. Udzielał się w powstaniu listopadowego. W grudnia 1830 roku mianowany generalnym intendentem armii. Szybko jednak udał się w misję dyplomatyczną do Francji, gdzie doprowadził do utworzenia Komitetu Polskiego, któremu przewodził generała Marie Josepha de La Fayette’a. Potem wyjechał z misją do Turcji, gdzie starał się doprowadzić do uznania przez rząd tego kraju władz Królestwa; bez skutku. W 1834 skonfiskowano jego wart ok. miliona złotych majątek. Późniejsze interesy Wolickiego nie były udane. Zmarł w zapomnieniu i biedzie w wiedeńskim szpitalu, w 1861 r. Wg monografisty olkuskiego dekanatu ks. Jana Wiśniewskiego Konstanty Leon Wolicki, a także jego zmarła w 1829 r. żona Augustyna Kermançon oraz córka Joanna Łucja Wolicka (zm. w 1850 r.), a być może także syn Tadeusz, pochowani są w krypcie pod kościołem w Cieślinie (patrz dalej: cmentarz).

5

W 1827 r. było tu 15 domów i 114 mieszkańców. W końcu XIX w. do tutejszych 24 osadników należało 98 morgów gruntu.
W dwudziestoleciu międzywojennym zbudowano w Cieślinie dom turysty.
W połowie lat 50. XX wieku przeprowadzono elektryfikację Cieślina i meliorację tutejszych łąk. W 1970 r. powstała filia biblioteki. W 1976 r. zbudowano wodociąg, a w 1980 sieć gazową. Znajduje się tu Wiejski Dom Kultury (wzniesiony w 1969 r.).
W Cieślinie, w liczącej prawie sto lat parafii p.w. św. Stanisława Biskupa Męczennika (należą do niej także Golczowice, Kolbark i Krzywopłoty), gościł w listopadzie 1996 r. z jednodniową kanoniczną wizytą bp ordynariusz diecezji sosnowieckie ks. dr Adam Śmigielski. Odprawił mszę św. i modlił się przy grobie tutejszego proboszcza, sp. Ks. Jana Opałacza. Po raz kolejny jego eminencja ks. bp Adam Śmigielski odwiedził Cieślin podczas dożynek 12 września 1999 r.
Cieślin ucierpiał znacznie w czasie powodzi w lipcu 1997 r. Obecnie wieś liczy ok. 300 mieszkańców.

6

Ciekawostka. Z Cieślinem w ostatnich latach życia związany był ks. Marcin Dubiel, malarz i rzeźbiarz. Urodzony w 1900 r. w Wójczy (woj. kieleckie), był w gimnazjum w Kielcach, tam też ukończył seminarium duchowne (święcenia w 1928 r.). Podczas okupacji był na parafii w Porębie Dzierżnej), gdzie przeżył pacyfikację tej miejscowości 7 sierpnia 1944 r. Z Poręby trafił do Cieślina. Tu zmarł 11 maja 1986 r. Pozostawił po sobie pełne autentyzmu obrazy z życia parafii, w których był z posługą (wstrząsający cykl obrazów z pacyfikacji Poręby Dzierżnej), betonowe rzeźby świętych w Porębie Dzierżnej, Cieślinie itd. Liczne jego prace znajdują się kolekcji p. Kościńskich w Olkuszu.

7

W Cieślinie mieszka malarz, specjalizujący się w pastelach, Mariusz Połeć. Urodzony w Krakowie, w 1965 r. Uczęszczał do Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych w Krakowie. W 1988 r. skończył Studium Reklamy w Katowicach. Działalności artystycznej nie ogranicza do malarstwa pastelowego czy olejnego, uprawia fotografie, happening, grafikę komputerowa, projektuje wnętrza. Inicjator i współzałożyciel Olkuskiej Galerii OKNO. Założyciel Artystycznej Grupy 9-sił w Kluczach. Organizator wielu plenerów i wystaw, m.in. „Rodaki”, „Klucze”, „Pustynne Impresje”, „OKO”, „24 godziny z życia Olkusza w Unii Europejskiej”, „Śladami przeszłości”, plenerów Brandysówka, Bardejov, i im. ks. Dubiela w Cieślinie (I edycja w 2012 r.). Członek Związku Artystów Plastyków, Stowarzyszenia Pastelistów Polskich w Nowym Sączu. Laureat Olkuskiej Nagrody Artystycznej dla animatora. Ma na koncie dziesięć happeningów: Zapładniających Sztuką, Dziewica I, II, III i IV, „Bałwany wszystkich krajów łączcie się”’ (komentarz do sytuacji politycznej w kraju – artysta ulepił bałwana na olkuskim rynku), „Marcowe Śniadanie”’ i „I Halowe Mistrzostwa Małopolski w chwytaniu muchy” (happening poświęcony Jarosławowi Haszkowi, autor happeningu uhonorował statuetką „Złotej Muchy”’ olkuskich felietonistów za teksty komentujące wydarzenia z lokalnej polityki), „Prowokacja”, „40-lecie czerwonego kapturka” i performance „Gra w windzie o …” .W swoim dorobku ma kilka nagród i wyróżnień, II nagroda na Obraz Małopolski 2000 Kraków, I nagroda w konkursie Dzieła Mistrzów w kategorii kopia 2001 Kraków, I nagroda na kartkę pocztową (Obraz Małopolski – Kraków 2002).. Miał ok. ćwierć setki wystaw indywidualnych i brał udział w kilkudziesięciu wystawach zbiorowych, także poza granicami kraju.

8

Zabytki i inne atrakcje turystyczne
Na uwagę zasługuje stojący w tej wsi na postumencie kamienny niespełna 1,5 m posąg św. Jana Nepomucena z II połowy XVIII lub pocz. XIX w. Rzeźba wykuta w wapieniu pińczowskim przez nieznanego nam z nazwiska autora pochodzi najprawdopodobniej z warsztatu krakowskiego.

Młyn. W Cieślinie, przy stawach, wznosi się wymurowany z wapienia jurajskiego i czerwonej cegły młyn. W ścianie szczytowej zbudowanej z białego wapienia wstawione są czerwone cegły, które tworzą inicjał jednego z pierwszych właścicieli młyna (S. W.) oraz rok jego budowy, czy bardziej rozbudowy (1893). Pierwszym właścicielem tego majątku był bowiem Fryderyk Chensoldt (lub Hensoldt), który w 1893 r. sprzedał go Smochowiczowi Wrocławskiemu (w źródłach występuje też pod imieniem Simcha; to od jego imienia i nazwiska inicjały na ścianie). Na przełomie XIX i XX w. zatrudnionych tu było 9 robotników. W 1910 r. właściciele młyna zostali napadnięci przez bandytów, pobici i okradzeni, o czym pisała ówczesna prasa. Po śmierci Simchy Wrocławskiego w 1912 r., majątek z młynem odziedziczyły jego dzieci. W tym samym roku miał tu miejsce pożar. W 1913 r. nabył go Josek Lejbek Salomon, który odbudował budynek po pożarze. Potem jego właścicielami była m.in. rodzina Kwiatkowskich. Po 1945 r. młyn został upaństwowiony i należał do Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Kluczach. Działał do lat 90-tych.
Kościół parafialny z 1923 r. p.w. św. Stanisława Męczennika (budowę rozpoczęto w 1918 r.. Wewnątrz m. in. organy zbudowane około 1930 r. przez Stanisława Krukowskiego z Piotrkowa Trybunalskiego.

9

Na tutejszym cmentarzu najstarsze nagrobki pochodzą z 1936 r. Jerzy Abramski pisze jeszcze o kaplicy w Cieślinie: „Koło sadzawki w Cieślinie znajduje się modrzewiowa kaplica, pod kaplicą były groby zawierające dwie trumny z miedzi. Napisy na jednej trumnie są zniszczone i trudne do odczytania. W drugiej trumnie złożono zwłoki Augustyny Wolickiej ur. 15 sierpnia 1800, zm. 18.06.1829 roku oraz Konstantego Wolickiego” (za J. Abramski – „Cmentarze Zagłębia Dąbrowskiego i ziemi zawierciańskiej”). Autor raczej nie był w miejscu, które opisuje, a do tego ma „nieco” przestarzałe dane (zapewne z pracy ks. Wiśniewskiego, który swoją monografię kościołów ziemi olkuskiej opublikował w 1933 r., i nie napisał w niej jasno, czy kaplica istnieje jeszcze, czy nie). A tymczasem kaplica została rozebrana między 1918-1923 r., a w jej miejsce zbudowano obecny kościół. Pozostał po niej sklepiony grób i dwie trumny z miedzi: „Jedna chciwie na łup ręka ludzka otworzyła. W niej leżą szczątki ludzkie butwiejące z wilgoci i grzyba, który się w tym grobie zagnieździł” – pisał obrazowo ks. Wiśniewski. Jedna z trumien należała do Augustyny z Kiernassonów Wolickiej, druga do jej męża Konstantego. Miała być jeszcze jedna trumna, drewniana, zupełnie zepsuta, w której pochowana była ich córka mała Łucja. Tekst na trumnie Augustyny Wolickiej, częściowo tylko przytoczony przez J. Abramskiego kończy się zdaniem: „W ciągu całego życia była wzorem naydoskonalszym cnót wszystkim a w piętnastoletniem pożyciu małżeńskim jedynem szczęściem męża i rodzeństwa”. Tekst na miedzianej trumnie raczej obala tezę o związku owych ludzkich szczątków z legendarnym romansem rycerza i córki dziedziców Kwaśniowa. Legendę drukujemy poniżej.
Legenda. Legenda, przytoczona kiedyś przez Józefa Szreniawę, dotycząca wzgórza Kwiecynek, tamtejszej pustelni, dworu w Kwaśniowie Dolnym i …nieszczęśliwej miłości tutejszej Wandy, co nad obcego, przedłożyła dobrego, bo polskiego młodzieńca. Całość kończy się casusem z „Romea i Julii” samobójstwem: „Na wzgórzu tzw. Kwiecynku jest skała o nazwie Kwiatek. Jak legenda głosi dziedzic miał córkę, która była zakochana w biednym polskim rycerzu. Rodzice panny byli przeciwni temu związkowi. Wkrótce znalazł się konkurent, był nim magnat – obcokrajowiec, którego jednak córka nie akceptowała. Doszło po pewnym czasie do tragedii. Córka dziedzica razem z rycerzem popełnili samobójstwo, znaleziono ich zwłoki w studni zamku smoleńskiego. W pozostawionym testamencie – liście wyrazili swoją ostatnią prośbę, aby pochowano ich razem na Kwiecynku obok skały o nazwie Kwiatek, tam gdzie odbywały się ich spotkania. Rodzice spełnili życzenie córki, lecz myśl o samotnych grobach wśród lasów spędzała sen z oczu dziedziców. Postanowili więc zbudować pustelnię, w której zamieszkał pustelnik. Całość otoczono wysokim murem z kamienia. Po latach trumny przewieziono do Cieślina i pochowano pod ołtarzem starego modrzewiowego kościółka. Zagadkę stanowi fakt, że do Cieślina przywieziono dwie duże trumny i jedną małą – prawdopodobnie młodzi kochankowie mieli dziecko, ale tego nikt do końca nie wie. Po wybudowaniu w Cieślinie nowego kościoła na miejscu starego kościółka, trumny pozostawiono pod ołtarzem. Prawdopodobnie wtedy znaleziono jakieś dokumenty wyjaśniające całą historię. Nikt nie zna jednak treści tych dokumentów…”. (J. Szreniawa „Nasza historia”). Legendy tej, jak udowodniliśmy powyżej, raczej nie powinno się wiązać z owymi trumnami. Miedziane trumny odkryto ok. 1920 r. można wywnioskować, że opowieść ta jest dużo starsza.

10

Na zdjęciach 1-11: Kościół w Cieślinie, rzeźby świętych autorstwa ks. Dubiela, figura św. Jana Nepomucena, młyn i stara zabudowa. Fot. autor. Fot. 12. Rok 1969, kościół w Cieślinie (z archiwum Kazimierza Kalarusa).

11

12

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
13 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
Ted-B
Ted-B
8 lat temu

Panie Olgerdzie !
Przyczepię się do innej rzeczy.
Jakieś 2 miesiące temu znajomy z Olkusza po przeczytaniu na mojej stronie o Romanie Bukowskim przesłał mi namiar na wydawnictwo „Ilcusiana” (nr nie pamiętam – artykuł dotyczący nagrobków na starym cmentarzu olkuskim). Autor artykułu powołując się na Pańskie opracowanie “Przewodnik po ziemi olkuskiej. Tom II. Gminy Klucze i Pilica” opisał sylwetkę tej osoby bodajże w dwóch zdaniach. Ile jest w nich prawdy ?
Proszę zerknąć na moją stronę http://www.cieslin.pl/wojtowie-gminy-kwasniow/ i porównać z tym artykułem.
Wprawdzie Klucze to nie mój „teren działania”, ale ja do do każdego napisanego słowa dysponuję oparciem w postaci dokumentu (aktu stanu cywilnego, akt notarialnego, itp.).
Nie wiem kto popełnił te błędy, ale od osób piszących takie artykuły wypadałoby wymagać rzetelności.
Błąd to ludzka rzecz. Nie popełnia ich tylko ten co nic nie robi. Ale sztuką jest się do niego przyznać.
Pozdrawiam !
Ted-B

Jan S.
Jan S.
8 lat temu

[quote name=”OD”]Ted-B, przepraszam, oczywiście zerknąłem na stronę http://www.cieslin.pl, poprawiając parę rzeczy w moim tekście (przy opisie dziejów młyna), który ma już swoje lata. Nie daję przypisów, bo to teksty dla szerokiego kręgu czytelników. Niemniej bardzo polecam stronę http://www.cieslin.pl, jedną z lepszych stron o wioskach Ziemi Olkuskiej. Pozdrawiam.[/quote]
Zerknij!!! ”Ted-B” do księgi wpisów w Cieślinie.

OD
OD
8 lat temu

Ted-B, przepraszam, oczywiście zerknąłem na stronę http://www.cieslin.pl, poprawiając parę rzeczy w moim tekście (przy opisie dziejów młyna), który ma już swoje lata. Nie daję przypisów, bo to teksty dla szerokiego kręgu czytelników. Niemniej bardzo polecam stronę http://www.cieslin.pl, jedną z lepszych stron o wioskach Ziemi Olkuskiej. Pozdrawiam.

Jan S.
Jan S.
8 lat temu

[quote name=”Ted-B”]Witam !
Jako twórca i administrator strony http://www.cieslin.pl mam parę uwag do autora tej publikacji.
Oj, nie ładnie Panie Olgerdzie ! Nie ładnie !
Na przedmiotowej stronie znajduje się zakładka „Polityka prywatności” oraz dopisek „© Copyright reserved …”. Przyzwoitość nakazuje żeby się do nich zastosować, albo przynajmniej wymienić podstawowe źródło wiadomości na którym się Pan oparł. Jeszcze się nie zdarzyło, ażebym komuś odmówił (np. przykłady: http://rzeczpospolitamlynarska.pl/cieslin-stary-mlyn/ albo http://www.swzygmunt.knc.pl/MARTYROLOGIUM/POLISHRELIGIOUS/vPOLISH/HTMs/POLISHRELIGIOUSmartyr2244.htm).
Wystarczył tylko kontakt.
Ted-B”-Ty też jako twórca strony Cieślina nie napisałeś prawdy o tym naszym społeczniku bolszewiku jak pięknie chapał na plecach mieszkańców

....
....
8 lat temu

[quote name=”….”][quote name=”polecam”]Ksiądz Marcin Dubiel – warto przeczytać

http://www.cieslin.pl/ks-marcin-dubiel/%5B/quote%5D
Bardzo dobrze pamiętam ś.p. Ks. proboszcza Marcina Dubiela.Ks.Marcin Dubiel to był prawdziwy ksiądz z powołania/ Człowiek,Bóg,Honor,Ojczyzna/Niech odpoczywa w pokoju.[/quote]
Do p.twórcy administratora strony”Ted-B”śp.Ks. Marcin Dubiel to był przykład księdza z prawdziwego powołania.AUTORYTET 100 procentowy,natomiast ten pajac PZPR-owiec społecznik bolszewicki to szkoda nawet klawiatury niszczyć tylko za kratki.

Ted-B
Ted-B
8 lat temu

Witam !
Jako twórca i administrator strony http://www.cieslin.pl mam parę uwag do autora tej publikacji.
Oj, nie ładnie Panie Olgerdzie ! Nie ładnie !
Na przedmiotowej stronie znajduje się zakładka „Polityka prywatności” oraz dopisek „© Copyright reserved …”. Przyzwoitość nakazuje żeby się do nich zastosować, albo przynajmniej wymienić podstawowe źródło wiadomości na którym się Pan oparł. Jeszcze się nie zdarzyło, ażebym komuś odmówił (np. przykłady: http://rzeczpospolitamlynarska.pl/cieslin-stary-mlyn/ albo http://www.swzygmunt.knc.pl/MARTYROLOGIUM/POLISHRELIGIOUS/vPOLISH/HTMs/POLISHRELIGIOUSmartyr2244.htm).
Wystarczył tylko kontakt.
Ponadto w artykule jest trochę błędów. Kościół w Cieślinie (jako budynek) zbudowany był w ciągu 8 miesięcy (1917 – maj 1918) przez mieszkańców trzech miejscowości: Cieślina, Golczowic i Kwaśniowa (dla przykładu w Bydlinie obecny kościół powstawał przez 45 lat (1820 – 1865). Ponadto trumny zostały przeniesione nie pod ołtarz, ale do krypty znajdującej się przy obecnym ołtarzu bocznym z figurą Matki Bożej Cieślińskiej (wejście znajdowało się pod ławkami przy przedmiotowym ołtarzu – aktualnie położona posadzka w końcu lat 20-tych ubiegłego wieku).
Pozdrawiam !

Ps. Poprzednio tekst się rozjechał.

Ted-B
Ted-B
8 lat temu

linie (jako budynek) zbudowany był w ciągu 8 miesięcy (1917 – maj 1918) przez mieszkańcóWitam !
Jako twórca i administrator strony http://www.cieslin.pl mam parę uwag do autora tej publikacji.
Oj, nie ładnie Panie Olgerdzie ! Nie ładnie !
Na przedmiotowej stronie znajduje się zakładka „Polityka prywatności” oraz dopisek „© Copyright reserved …”. Przyzwoitość nakazuje żeby się do nich zastosować, albo przynajmniej wymienić podstawowe źródło wiadomości na którym się Pan oparł. Jeszcze się nie zdarzyło, ażebym komuś odmówił (np. przykłady: http://rzeczpospolitamlynarska.pl/cieslin-stary-mlyn/ albo http://www.swzygmunt.knc.pl/MARTYROLOGIUM/POLISHRELIGIOUS/vPOLISH/HTMs/POLISHRELIGIOUSmartyr2244.htm).
Wystarczył tylko kontakt.
Ponadto w artykule jest trochę błędów. Kościół w Cieśw trzech miejscowości: Cieślina, Golczowic i Kwaśniowa (dla przykładu w Bydlinie obecny kościół powstawał przez 45 lat (1820 – 1865). Ponadto trumny zostały przeniesione nie pod ołtarz, ale do krypty znajdującej się przy obecnym ołtarzu bocznym z figurą Matki Bożej Cieślińskiej (wejście znajdowało się pod ławkami przy przedmiotowym ołtarzu – aktualnie położona posadzka w końcu lat 20-tych ubiegłego wieku).
Pozdrawiam !

amri
amri
8 lat temu

[quote name=”irma”][quote name=”Piotr”][quote name=”wojna i okupacja”]Autor tekstu całkiem pominął okres okupacji niemieckiej w Cieślinie w latach 1939-1945.Autor też drugiego tekstu pominął okres socjalistyczny po II wojnie światowej w wykonaniu miejscowego towarzysza bolszewika a warto też to PAMIĘTAĆ,bo była ogromna krzywda w wykonaniu tego przodownika bolszewika dla tych co im się bolszewizm nie podobał.[/quote]
jaki bolszewik, powiedz wprost bo nie wiem[/quote]
”irma”-będzie książka na faktach”Historia Cieślina po II wojnie światowej”to się autentycznie wszystkiego dowiesz.Brakuję jeszcze z archiwum G.Klucze faktur właśnie tego bolszoj społecznika za pobranie ogromnej kasy za prace społeczne mieszkańców Cieślina.W książce będą też inne wyczyny tego bolszoj społecznika(co nawet nie śniło się najstarszym historykom) będzie też wzmianka o uczciwych,honorowych ”BÓG HONOR OJCZYZNA”gnębionych i podkopywanych przez konfidenckich Judaszy

irma
irma
8 lat temu

[quote name=”Piotr”][quote name=”wojna i okupacja”]Autor tekstu całkiem pominął okres okupacji niemieckiej w Cieślinie w latach 1939-1945.Autor też drugiego tekstu pominął okres socjalistyczny po II wojnie światowej w wykonaniu miejscowego towarzysza bolszewika a warto też to PAMIĘTAĆ,bo była ogromna krzywda w wykonaniu tego przodownika bolszewika dla tych co im się bolszewizm nie podobał.[/quote]
jaki bolszewik, powiedz wprost bo nie wiem

Piotr
Piotr
8 lat temu

[quote name=”wojna i okupacja”]Autor tekstu całkiem pominął okres okupacji niemieckiej w Cieślinie w latach 1939-1945.Autor też drugiego tekstu pominął okres socjalistyczny po II wojnie światowej w wykonaniu miejscowego towarzysza bolszewika a warto też to PAMIĘTAĆ,bo była ogromna krzywda w wykonaniu tego przodownika bolszewika dla tych co im się bolszewizm nie podobał.

....
....
8 lat temu

[quote name=”polecam”]Ksiądz Marcin Dubiel – warto przeczytać

http://www.cieslin.pl/ks-marcin-dubiel/%5B/quote%5D
Bardzo dobrze pamiętam ś.p. Ks. proboszcza Marcina Dubiela.Ks.Marcin Dubiel to był prawdziwy ksiądz z powołania/ Człowiek,Bóg,Honor,Ojczyzna/Niech odpoczywa w pokoju.

wojna i okupacja
wojna i okupacja
8 lat temu

Autor tekstu całkiem pominął okres okupacji niemieckiej w Cieślinie w latach 1939-1945, o którym warto przeczytać:

http://www.cieslin.pl/okres-ii-wojny-swiatowej-1939-1945/

polecam
polecam
8 lat temu

Ksiądz Marcin Dubiel – warto przeczytać

http://www.cieslin.pl/ks-marcin-dubiel/