W minioną niedzielę w Bazylice św. Andrzeja Apostoła odbył się ostatni z czterech koncertów w ramach Olkuskiego Letniego Festiwalu Organowego. Zamknął tę piękną imprezę występ Krzysztofa Urbaniaka na historycznych organach Hansa Hummla. Koncert ten, jak poprzednie, prowadził Wojciech Taborek.
Tym razem wystąpił znakomity wirtuoz muzyki organowej. Jak podaje program koncertu, Krzysztof Urbaniak jest absolwentem warszawskiej Akademii Muzycznej w klasie organów i w klasie klawesynu. Ukończył także Hochschule fur Musik w Stuttgarcie w klasie obu tych instrumentów. Jest wykładowcą w Katedrze Organów, Klawesynu i Muzyki Dawnej Akademii Muzycznej w Łodzi. Jako interpretator muzyki romantycznej i współczesnej, zdobył ten młody pianista laury w wielu konkursach. Był uczestnikiem ponad 20. mistrzowskich kursów organowych i klawesynowych prowadzonych przez mistrzów z całego świata. Jest znawcą budownictwa organowego baroku i renesansu, stąd też interesuje się organami olkuskimi. Należy także do tut. Stowarzyszenia na Rzecz Historycznych Organów Hansa Hummla. W Olkuszu występuje już po raz drugi. W czasie pierwszego pobytu tłumaczył zebranym, na czym polega specyfika organów budowanych przez znakomitego organmistrza Jana Nitrowskiego, który dokończył był budowę olkuskiego instrumentu, zaniechaną przez Mistrza z Norymbergi.
– Jak Pan ocenia celowość organizowania takich jak ten, Festiwali, wszak takich imprez jest w całym kraju mnóstwo? Jeszcze jeden więcej? – pytamy.
– Popieram, jako członek Stowarzyszenia tę inicjatywę. Te organy są tak cenne i rzadkie nawet w skali europejskiej, że dobrze jest, jeżeli można je usłyszeć kilka razy w roku, zwłaszcza, jeżeli na koncerty przybywa tak wielu, jak dziś, słuchaczy.
– Organizatorzy zapraszają na występy zarówno doświadczonych organistów, jak też absolwentów uczelni muzycznych a nawet maturzystów ze szkoły organistów. Czy to nie obniża poziomu koncertów?
– Dzisiaj szkoły muzyczne kształcą organistów wielokierunkowo, również na dawnych organach i na klawesynach, instrumentach, jak wiadomo, z poprzednich epok. Ci młodzi ludzie potrafią grać na tym instrumencie na odpowiednim poziomie, a dodatkowo mają szansę, aby pokazać zdobyte umiejętności.
W repertuarze dzisiejszego koncertu znalazły się na początku: utwory kompozytorów polskich z Tabulatury Krakowskiej z roku 1548. Tabulatury są to zachowane do dziś księgi z zapisem nut transkrypcji organowych ówczesnych pieśni religijnych, zapisany w sposób używany od XV do XVII wieku z wykorzystaniem cyfr i liter.
W części II Artysta wykonał utwory kompozytorów epoki baroku północnoniemieckiego, z nazwiskami których spotkaliśmy się już w czasie poprzednich koncertów: Jana Pieterszoona Sweelincka, Heinricha Scheidemanna, Dietericha Buxtehudego, Georga Bohma, Johanna Adama Reinckena, a na zakończenie – i koncertu i Festiwalu – Toccatę C-dur wielkiego Jana Sebastiana.
Festiwal zorganizowany przez Miejski Ośrodek Kultury i Stowarzyszenie na Rzecz Historycznych Organów Hansa Hummla był imprezą bardzo udaną i artystycznie i organizacyjnie. Mogliśmy słuchać i podziwiać piękną muzykę organową wykonywaną na naszych, olkuskich organach, zarówno przez znakomitych, zawodowych organistów, jak i muzyczną młodzież. Zapamiętaliśmy nazwiska wielkich kompozytorów muzyki organowej epoki baroku niemieckiego ze znakomitym J. S. Bachem na czele. I różne jej formy: toccatę, fugę, preludium chorałowe itp. Przekonaliśmy się, że żywa muzyka poważna, szczególnie ta dostojna, organowa, ma licznych słuchaczy, co w pierwszej chwili może zaskakiwać, zważywszy, że kontakt z muzyką poważną, np. przez TV, właściwie nie istnieje. Widocznie ludziom znękanym muzycznym łoskotem taka muzyka, takie piękno w świecie pełnym hałasu jest niezbędne. Dlatego Festiwal był potrzebny i nadal jest potrzebny.
W końcowej części spotkania obejrzeliśmy wykonany przez Adama Sowulę film „Festiwalowe Impresje” dokumentujący fragmenty kilkunastu poprzednich Festiwali. Dyrektor MOK, Grażyna Praszelik-Kocjan, zapowiedziała, że w październiku odbędzie się kolejny, 20. Olkuski Festiwal Muzyki Organowej i Kameralnej. – Wprawdzie w stosunku do kilkudziesięciu już lat istnienia takiego Festiwalu np. w Oliwie, czy w innych miastach, jesteśmy jeszcze „niemowlaczkami,” ale nasz festiwal powoli rośnie w siłę i nabiera znaczenia – stwierdza dyrektorka. Film pokazuje, jak wielu znakomitych artystów występowało przez te …..naście lat w olkuskiej Bazylice: zagranicznych organistów, artystów polskich, np. Konstanty A. Kulka, Marek Grechuta, Teresa Żylis-Gara, Kaja Danczowska, nasz znakomity chór Bazyliki, chór cerkiewny i inni. Wszystkie koncerty zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem, choć czasem temperatura w Bazylice zbliżała się do zera. Organizatorzy jeszcze raz wyrażają słowa podziękowania dla Proboszczów Parafii: księdza Stefana Roguli i obecnego Proboszcza księdza Mieczysława Miarki za życzliwość dla tych muzycznych wydarzeń.
W kolejnych spotkaniach z muzyką w Bazylice wystąpi Ewa Uryga i odbędą się, zgodnie z zapowiedziami organizatorów, kolejne koncerty w stulecie przybycia do Olkusza niezapomnianego Hansa Hummla.
NARESZCIE!!!