Dorota Krzymińska – bramkarka – zasili szeregi olkuskich szczypiornistek. Zawodniczkę udało się pozyskać Stowarzyszeniu Piłki Ręcznej Olkusz. Dorota jest wychowanką Zgody Bielszowice i z tym klubem związała całe swoje sportowe życie. Teraz wybrała Olkusz, mimo że miała propozycje także od innych klubów.
Dorota zaczęła swą sportową przygodę w 1985 roku jako młodziczka młodsza. Później broniła barw Zgody przez 24 lata. Zdobyła w tym czasie wszystkie możliwe trofea – mistrzostwa i wicemistrzostwa Polski w kategoriach młodziczek, juniorek młodszych i juniorek, a także 2 razy Puchar Polski jako seniorka. Reprezentowała wiele razy nasz kraj jako juniorka i seniorka. Zdawałoby się, że za rok będzie obchodzić piękny jubileusz – 25 lat gry w jednym klubie. Nie spodziewała się, że klub nie przedłuży z nią kontraktu na najbliższy sezon, podobnie jak z inną „ikoną” śląskiego handballu – Anną Pawlik, także ze „Zgody”.
Bramkarka otrzymała także propozycje gry z innych klubów. Wybrała jednak Olkusz. – Zadecydowały o tym rozmowy z trenerem olkuszanek, Markiem Płatkiem. To znakomity szkoleniowiec, czego dowiódł, doprowadziwszy mało znany zespół z Olkusza aż do ekstraklasy. Przede wszystkim jednak mam do niego zaufanie. Po prostu chcę z nim współpracować. Słyszałam również o wspaniałej atmosferze w olkuskim zespole, co również nie jest bez znaczenia – mówi zawodniczka.
O swoim nowym zespole mówi krótko: to młode, ambitne dziewczyny, które są głodne sukcesów. Ona podkreśla, że nie chce w tym gronie uchodzić za gwiazdę, bo nie uważa się za taką. Dorota wie, że piłka ręczna jest grą zespołową i że nie można osiągnąć czegokolwiek w pojedynkę. – Chcę pomóc koleżankom swym doświadczeniem i liczę na to, że one pomogą mi uważną grą w obronie, z której słynęły w I lidze. A z naszej współpracy mogą powstać ciekawe rzeczy – dodaje z uśmiechem Dorota.
Iwona Krzystanek
