viatol

Skoro „krajówka” jest płatna, musi spełniać standardy – takie jest zdanie radnych powiatowych, zasiadających w Komisji Rozwoju Gospodarczego i Promocji Powiatu, którzy chcą powalczyć o szybszą modernizację drogi. Planowana jest wizyta w Ministerstwie Infrastruktury, ale wcześniej ma odbyć się kolejne spotkanie z udziałem olkuskich parlamentarzystów, władz miasta i powiatu, radnych wojewódzkich oraz dyrekcji Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Ma być merytorycznie, a nie politycznie.

Wśród radnych pojawiły się wątpliwości, czy takie spotkanie, na kilka miesięcy przed jesiennymi wyborami, nie będzie dla niektórych elementem kampanii wyborczej. Ostatecznie uznano, że o „krajówkę” walczyć trzeba.

Zaproszeń na drugie posiedzenie Komisji, kiedy to mieli pojawić się wymienieni wyżej goście, ostatecznie nie wysłano, ale wieść o spotkaniu rozeszła się drogą nieoficjalną. Pojawił się na nim poseł Jacek Osuch z przygotowaną prezentacją własnych dokonań z ostatnich czterech lat, czyli  interpelacjami na temat „krajówki”. W zestawieniu zawarto najświeższą informację z GDDKiA, odnoszącą się do projektu modernizacji. Koszty opracowania dokumentacji, której wykonanie oszacowano na około 30 procent, wynoszą prawie 253 tys. złotych. Całość tych prac kosztować ma 934 tys. złotych. Główne założenia projektu, o których mówiono na początku roku to, poza remontem nawierzchni, montaż sygnalizacji świetlnych na ośmiu skrzyżowaniach oraz ekranów akustycznych. Z informacji od dyrektora krakowskiego oddziału GDDKiA wynika, że olkuski odcinek DK 94 oraz Jerzmanowice – Modlnica to jedyne niewyremontowane części „krajówki”. Wyniki pomiaru stanu nawierzchni dróg są dalekie od ideału: na olkuskim odcinku drogi 70 procent występujących kolein oceniono, że są „w stanie złym lub niezadowalającym”.

Część radnych sceptycznie odniosła się do poselskiej prezentacji. – Kilka zdjęć to nie jest informacja. Co takiego się stało, że wcześniej nieskutecznie próbowaliśmy lobbować za tym projektem? Dla mnie to trochę reklamówka. Chcę spotkań merytorycznych, nie politycznych – mówił radny Czesław Żak. Osuch zapewnił, że do 22 lipca ma być wyznaczony na jego prośbę termin spotkania w Ministerstwie Infrastruktury. I przekonywał radnych, że bez nich sobie tam nie poradzi. – Jako posłowi opozycji jest mi bardzo ciężko bez wsparcia samorządowców. Musimy tam pojechać i porozmawiać, inaczej cały czas będziemy słyszeć, że nie ma pieniędzy. Powinniśmy wspólnie działać dla dobra gminy i powiatu, ponad partyjnymi podziałami – mówił Osuch.

Niektórzy radni nie kryli, że takie posiedzenia nie mają sensu i potrzeba konkretów. – Komisja nie jest konstruktywna, nie podejmujemy żadnych decyzji. Drugi raz pracujemy tylko na materiałach od posła Osucha. Nikt nikogo nie musi przekonywać o tym, jak „krajówka” jest dla nas ważna. To, co Komisja i Rada Powiatu mogła zrobić, to zrobiła, wystosowując apel. Poczekajmy na decyzję środowiskową i wtedy możemy podjąć kolejne działania. Spotkamy się za dwa tygodnie i co ustalimy? My nie mamy robić rewolucji, tylko rozwiązywać problemy – podnosił radny Norbert Bień.

Skoro radni postanowili jednak, że spróbują powalczyć, muszą mieć informacje z „pierwszej ręki”. – Warto zaznaczyć w zaproszeniu do GDDKiA, aby dostarczyli dokładne informacje na temat stanu zaawansowania prac nad dokumentacją, abyśmy mogli pracować na materiałach źródłowych. Niech dyrekcja przedstawi swoje spojrzenie, jak widzi szanse przywrócenia naszego odcinka drogi do remontowych planów. Dobrze, że chcemy działać razem i nie próbujmy się dzielić, bo inaczej „krajówką” daleko nie zajedziemy – zauważył Marcin Cockiewicz.

W związku z wprowadzeniem tzw. e – myta na niektórych powiatowych drogach już panuje wzmożony ruch ciężkich aut. Członkowie Komisji ustalili, że złożą wniosek w  Zarządzie Dróg w Olkuszu o ograniczenie tranzytu drogami powiatowymi, będącymi alternatywą dla krajówki. – Tiry jeżdżą już od piątej rano i to będzie narastać. Skończy się tak, że „krajówka” nie będzie wyremontowana, a nasze drogi zostaną rozjechane – twierdził radny Leszek Stencel.

Posiedzenie Komisji w szerszym gronie zaplanowano na 25 lipca. Zgodnie z propozycją radnego Jana Orkisza, zaproszeni zostaną również przedstawiciele Jerzmanowic i Przegini, którzy czekają na drugi etap modernizacji „krajówki”.{jcomments on}

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
otomo
otomo
12 lat temu

Osiem skrzyżowań z sygnalizacją!!
Chyba ktoś się na rozumy pozamieniał.
Dopiero będzie zanieczyśzczenie w mieście jak wszyscy będą się zatrzymywań co 400metrów.
Oby GDDKIA nie miała pieniędzu na remont odcinka Jerzmanowice – Modlnica jak najdłużej.
Oszczędzą kierowcą dramatu stania 2h w korkach przez dwa lata i kostki międzu pasami do Krakowa.

pytacz
pytacz
12 lat temu

GDZIE SIE PODZIAŁY BUSY Z TRANSPORTOWCA ? JEZDZA TYLKO BUSY 650 S I Z CARREFOURA ?