Materiał sfinansowany przez KWW Kukiz’15
Szanowni Państwo, jestem najmłodszym kandydatem ubiegającym się o mandat radnego w okręgu nr 1 (Śródmieście), jednak nie uważam tego za swoją wadę. Średnia wieku naszych obecnych radnych podchodzi już bowiem powoli pod wiek emerytalny, a na dodatek niektórzy z nich zasiadają w niej już… prawie 20 lat.
Czas, by do głosu doszło młode pokolenie, którego jestem przedstawicielem, tym bardziej że jednym z głównych wyzwań nadchodzącej kadencji powinno być zatrzymanie młodych ludzi w Olkuszu. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego Gmina Olkusz do 2030 roku wyludni się bowiem aż o 10% mieszkańców. To około 3500 osób!
Sam z przykrością obserwuję, jak moi rówieśnicy myślą tylko o tym, jak zdobyć wykształcenie i opuścić nasze miasto. Taki stan rzeczy nie tylko niesie za sobą negatywne skutki demograficzne, ale także stratę intelektualną, bo z Olkusza za pracą wyjeżdżają ludzie zdolni i przedsiębiorczy. Co zrobić żeby ich tu zatrzymać? Większość kandydatów powiedziałaby zapewne o kolejnych programach czy zachętach do powrotu ludzi do Olkusza. Zadajmy sobie jednak pytanie, czy te wszystkie programy i zachęty do powrotu skłoniły miliony młodych Polaków, którzy wyjechali z Polski za pracą, do powrotu do kraju? Drodzy Państwo, Królowa Elżbieta niczego nie dała Polakom, by ci wyjechali na Wyspy, ani ich do tego nie zachęcała. Stworzyła im za to dogodne warunki do rozwoju, do zakładania firm, więc ci sami wyjechali. Chcemy, by młodzi Polacy wrócili do Polski, a młodzi Olkuszanie nie wyjeżdżali z Olkusza? Stwórzmy im zatem dogodne warunki do rozwoju u nas, a problem rozwiąże się sam.
Bliskie mi są poglądy wolnościowe, co oznacza, że jestem zwolennikiem jak najniższych podatków, bo wierzę, że Państwo sami najlepiej wiecie, na co wydawać swoje własne pieniądze. Uważam także, że przepisy powinny zostać maksymalnie uproszczone, bo wiem, że w Olkuszu jest wiele zdolnych i pracowitych osób, które, kiedy po prostu pozwoli się im działać, same dadzą sobie radę skutecznie prowadzić swoje biznesy. Duży nacisk kładę także na zwiększenie roli mieszkańców w zarządzaniu naszą Małą Ojczyzną. Uważam, że każdy powinien mieć istotny wpływ na to, w jakim kierunku ma zmierzać nasze miasto. Jako radny będę się liczył z każdą Państwa opinią oraz zabiegał o konsultacje społeczne w możliwie jak największej ilości spraw. Zawsze w swojej działalności chętnie współpracowałem z każdym, niezależnie od tego do jakiej partii należał i to samo zamierzam czynić w Radzie Miejskiej. Dodatkowo, na co dzień prowadzę Kurier Olkuski, więc jako dziennikarz lokalnego medium doskonale znam problemy Olkuszan, jako że do naszej redakcji wielokrotnie zgłaszali się mieszkańcy z prośbą o nagłośnienie ważnych dla nich spraw. Na tyle, na ile mogłem, zawsze pomagałem im w przeprowadzaniu interwencji. Wiosną tego roku, razem z sąsiadami, udało nam się wywalczyć upragniony remont ul. Parcówka, a pierwsze pisma do Urzędu Miasta w tej sprawie miały prawie 30 lat. 21 października, już w tę niedzielę, uprzejmie proszę o Państwa głosy, tak bym mógł jeszcze skuteczniej działać na rzecz mieszkańców!
Szanowni Państwo, na koniec dodam coś, czego chyba żaden kandydat w wyborach nigdy nie powiedział. Załóżmy bowiem, że to wszystko, co Państwo przed chwilą przeczytali, to nieprawda. Załóżmy, że kłamałem, że zależy mi tylko na tym, aby się dostać, nic nie robić i brać za to pieniądze. Niech Państwo jednak spojrzą na obecnych radnych i zastanowią się, czy coś by Państwo stracili? Czy w najgorszym wypadku okażę się po prostu taki sam jak wszyscy, więc głosując na mnie mogą Państwo jedynie zyskać? Drodzy Państwo, teraz już na poważnie: mimo młodego wieku od kilku lat aktywnie działam społecznie i mam ogromny zapał do tego, by zmienić Olkusz na lepsze. Obiecuję nie zawieźć Państwa oczekiwań, a jako Radny aktywnie słuchać Państwa opinii. Już w tę niedzielę wspólnie obudźmy to miasto!
#OlkuszBudziSię!