„Nie ma na świecie większej radości, niż być uczniem wielkiego mistrza i że taka uległość, granicząca niemalże ze służalczością sprawiała tyle samo przyjemności, ile bycie mistrzem  pięknego, młodego i zdolnego ucznia…”

Ten sąd noblisty Oskara Pamuka może być mottem wernisażu wystawy w Centrum Kultury pod hasłem „Mistrz i jego uczniowie”, zorganizowanej  przez MDK i Galerię OK.NO. z okazji dwudziestolecia istnienia IV Liceum Ogólnokształcącego w Olkuszu. Mistrz-to Stanisław Wywioł, artysta znany i popularny, a jego uczniowie to ci absolwenci tegoż Liceum, których Artysta kształtował przez kolejne 20 lat. Oto oni:
– Mirosław Michalski, absolwent  Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, brał udział w 50 wystawach zbiorowych i indywidualnych,
– Klaudia Zub-Piechowicz, absolwentka Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Instytut Pedagogiczno-Artystyczny w Kaliszu,
– Agnieszka Antosiewicz, absolwentka  Uniwersytetu Pedagogicznego, kierunek Edukacja Artystyczna w Krakowie,
– Malwina Kocot, studentka Uniwersytetu Śląskiego, Wydział Edukacja Artystyczna w Zakresie Sztuk Plastycznych  w Cieszynie,
– Justyna Sikora-Ficek, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, Wydział architektury wnętrz,
– Joanna Opalska, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, asystentka na tej Uczelni w pracowni ceramiki unikatowej,
– Agnieszka  Hudzińska, absolwentka Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie,
– Sylwia Izdebska, absolwentka Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie na kierunku Edukacja Artystyczna,
– Magdalena Nowacka-Kolano, absolwentka Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, członek Związku Artystów Polskich. Rozliczne zainteresowania  artystyczne, m.in. scenografie do filmów,
– Jakub Wywioł- student drugiego roku Polsko- Japońskiej Wyższej Szkoły Technik Komputerowych w Bytomiu, Wydział: grafika komputerowa
– Rafał Zub – absolwent Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej na kierunku Architektura i Urbanistyka, członek Zarządu Stowarzyszenia Architektów Polskich w Krakowie, pracuje jako architekt w biurze projektowym.
Mistrz pokazał znaną z innych wystaw pracę przedstawiającą tympanon gotycki. Podobnie widzieliśmy wcześniej obraz Klaudii Zub-Piechowicz i prace Mirosława Michalskiego. Z zainteresowaniem oglądaliśmy grafiki komputerowe Jakuba Wywioła, na razie studenta „na dorobku” aby stwierdzić, że „niedaleko padło jabłko od jabłoni”.
Pozostałe obrazy dowodzą słuszności sądu pisarza Pawła Helle: „Przecież nie o to chodzi, czy coś jest namalowane dobrze czy źle, chodzi o to, że w ogóle jest namalowane.”

Otwierając wystawę, dyrektor MOK zwróciła uwagę, że czyni to z radością i satysfakcją, bo widzi, że wystawiający swe prace malarze to artyści profesjonaliści. Niektórzy z nich powrócili po studiach w swoje olkuskie strony i tworzą artystyczną atmosferę miasta, jak np. Klaudia Zub-Piechowicz, pracująca w MOK. Dyrektor IV Liceum mgr Piotr Grojec podkreślił, że ta wystawa jest jednym z sukcesów dwudziestolecia Szkoły, którą  kieruje i jej dorobkiem, zważywszy, że szkoła nie prowadzi już klas o profilu artystycznym, a dokonania absolwentów są osobistym dziełem Stanisława Wywioła. „Te prace  byłych licealistów są pięknym ukłonem wdzięczności dla Mistrza…”

Zwracamy się więc do twórcy dzisiejszego wernisażu:
– Panie Stanisławie, jak Pan wspomina i ocenia ten czas, te 20 lat, które poświęcił Pan tym młodym, nieopierzonym kandydatom na artystów. Czy Pan nie uważa tego czasu za stracony?
– W żadnym wypadku. To jest czas mojej niepowtarzalnej przygody. Spełniam jakby zobowiązanie wobec mojego Mistrza Profesora Rudzińskiego, który zawsze szukał w gromadzie studentów indywidualności. Dzisiaj widzimy tylko małą garstkę tych, którzy przez lata odważnie wkraczają na szlak sztuki, świadomi, że przez długi czas czeka ich trud zaistnienia „w obiegu”, a co za tym idzie przyniesie jakieś materialne profity. Obecnie z konieczności muszą dzielić swój czas na twórczość i  pracę zarobkową. Liczę, że przez te 20 lat szkoły artystyczne ukończyło około 50 absolwentów naszego Liceum. To są już zawodowi artyści. Dumny jestem z wysokiego poziomu dzisiejszej wystawy.
– Cenię Profesora m.in. za to, że nie spalił we mnie zapału artystycznego, jak to się czasem-dzieje-mówi Magdalena Nowacka, a
Agnieszka Antosiewicz dodaje- To jest Mistrz! Mistrz w sensie warsztatowym i Mistrz, który  potrafił zachęcić, aby szukać w sobie artystycznej formy kontaktu ze światem.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
olk
olk
13 lat temu

Oskar Pamuk zyzby jakiś nowy noblista, bo znany jest mi tylko Orhan Pamuk