Okocimski Brzesko – LKS Kłos Olkusz 1 – 3 (14, -25, 24, 17)
Chociaż olkuscy siatkarze w tym sezonie przegrali tylko jedno spotkanie i wciąż okupują górę tabeli, przed spotkaniem w Brzesku były pewne obawy. Olkuszanie nie zawiedli i po raz kolejny pokazali sportowy pazur.
Początek spotkania to gra punkt za punkt. Olkuszanie przełamali się za sprawą Damiana Sochy, który trudną dla rywala zagrywką dał początek przewagi gości. Wkrótce dołączyli do niego Karkos, Szczepanik, R. Socha, i przewaga olkuszan rosła.
Zawodnicy Kłosa zagrywali z dalszej odległości, odrzucając przecinków od siatki. I to był klucz do sukcesu. Olkuszanie schodzili z parkietu, wygrywając do 14.
W drugiej odsłonie oba zespoły grały równo, żaden z nich nie potrafił wypracować wyraźnej przewagi. Olkuskim siatkarzom zabrakło koncentracji, czego efektem była przegrana do 25. Podobnie zaczął się trzeci set. Przy stanie 5 – 5 do akcji wkroczył D. Socha i olkuszanie zdobyli 5 punktów przewagi. Kłos grał trochę kombinacyjnie, atakował z krótkiej piłki, ale rywale zdołali wyrównać. Ponowne przebudzenie gości, świetna gra Wolnego, Prokockiego i Szczepanika i od połowy seta olkuszanie znów wyraźnie odskoczyli. Przy stanie 23 – 18 wydawać się mogło, że losy meczu są przesądzone, ale gospodarze kolejny raz pokazali, że potrafią się zmobilizować. Okocimski wyrównał wynik na 24 – 24. W końcówce dobrym blokiem popisał się duet Szczepanik – Prokocki, ten ostatni udanie atakował i goście wygrali do 24.
Czwarty set to, jak mówił trener Roman Socha, była już formalność. Kłos grał na luzie, zawodnicy przeważali nad gospodarzami zarówno dzięki dobrej zagrywce, jak i grze na siatce. W każdym punkcie gry byli niezawodni.
– Gdyby nie drobne błędy, zwłaszcza w ataku, mecz powinien skończyć się wynikiem 3 – 0 . To już kolejne spotkanie za 3 punkty. Swoją drogą, w Brzesku nie udało nam się nigdy wygrać w trzech setach, zawsze było 3 – 1. W dalszym ciągu zajmujemy wysokie miejsce w tabeli. Cieszy też forma, potrafiliśmy się przełamać w pierwszym secie, w ostatnim natomiast zaprezentowaliśmy i ładną, i skuteczną siatkówkę. Przed nami teraz dwa mecze u siebie – z Bobową i Andrychowem. Liczę na komplet punktów – mówił trener Kłosa Roman Socha.
Kłos zagrał w składzie: Karkos, R. Socha, Wolny, Prokocki, D. Socha, Szczepanik, Sowicki oraz Stach, Lampart, Barczyk.
Tabela:
1. Kęczanin Kęty 20 pkt.
2. KŁOS Olkusz 18 pkt.
3. Wawel Kraków 18 pkt.
4. CONTIMAX Bochnia 15 pkt.
5. Dwunastka II Kraków 14 pkt.
6. Okocimski Brzesko 9 pkt.
7. LKS Bobowa 9 pkt.
8. Sokół Tarnów 8 pkt.
9. M.O.S. Chrzanów 7 pkt.
10. Eiffel Orzeł Wieprz 6 pkt.
11. Dobry Wynik Kraków 6 pkt.
12. MKS Andrychów 6 pkt.
13. Skawa Wadowice 6 pkt.
14. Gimnazjum Nowy Sącz 2 pkt.