W ramach działań profilaktycznych, mających na celu poprawę bezpieczeństwa na drogach naszego powiatu, olkuscy policjanci opracowali ulotkę skierowaną do kierujących jednośladami – motocyklistów oraz motorowerzystów. Partnerem akcji jest redakcja „Przeglądu Olkuskiego”.
Policja apeluje do motocyklistów: drogi publiczne nie są torami wyścigowymi. – Głównym zamierzeniem akcji jest zwrócenie uwagi tej grupy użytkowników dróg na ich własne bezpieczeństwo, przede wszystkim poprzez uświadamianie zagrożeń wynikających z korzystania z motocykla czy też motoroweru. Ulotkę otrzymać będzie można m. in. podczas rejestracji swojego jednośladu w Wydziale Komunikacji i Transportu Starostwa Powiatowego w Olkuszu, czy też odbioru prawa jazdy uprawniającego do poruszania się motocyklem. Ponadto policjanci dostarczą ulotki do stacji kontroli pojazdów znajdujących się na terenie powiatu olkuskiego – wyjaśnia oficer prasowy olkuskiej policji mł. asp. Marcin Dzięcioł. Na ulotce wypisano kilka zasad, do których powinien stosować każdy kierowca jednośladu.
Policjanci przypominają, że w grupie motocyklistów – sprawców wypadków, dominują osoby młode w wieku 18 – 24 lata. – Wśród ofiar tych zdarzeń przeważają kierowcy jednośladów, ale skutki w postaci śmierci lub obrażeń ciała dotykają również pasażerów. Najczęstszymi błędami motocyklistów, które w konsekwencji doprowadzają do wypadku, są: prędkość jazdy niedostosowana do warunków na drodze, nieprawidłowe wyprzedzanie i nieudzielanie pierwszeństwa przejazdu – twierdzą policjanci.
Mówi się na motocyklistów potocznie „dawcy organów”. A ja Wam mówię, że to błędne określenie. Może co najwyżej można by ewentualnie pobrać rogówkę oka i to nie zawsze.
Popieram apel Policji. Korzystajmy z tych wspaniałych maszyn z rozwagą. Szanujmy innych użytkowników dróg to i oni będą nas szanować. Gratuluję artykułu Pani redaktor.
( ’ ) 🙂
Tym wszystkim którzy zginą przez swoją brawurę proponuję zapalić lampkę już dzisiaj :).
Motocyklistom przewraca się w głowach. Ci najwięksi cwaniacy jeszcze za życia mają siebie za umarłych bohaterów. Kiedyś taki jeden świętej pamięci wjechał z rozpędu na skrzyżowanie na czerwono-żółtym, drugi, też świętej pamięci, z rozpędem na żółtym, spotkali się na środku skrzyżowania, ostatni raz. O umarłych podobno nie mówi się źle, o nich też nie wolno było, bo to byli bohaterowie. Jeden powiedział głośno co myśli i dostał po ryju, ale ja napiszę, nic mi nie grozi – godne potępienia kretyństwo.