Spójnia Osiek – Sokół Przytkowice 0-2 (0-1)
Ten mecz miał wyglądać inaczej i na pewno wiedzą o tym gospodarze spotkania. Nie udało im się odegrać na Sokole za jesienną porażkę. Rywal Osieka był zdecydowanie lepiej dysponowany, co przypieczętował dwoma bramkami.
Początek meczu to badanie sił – przez kilkanaście minut żadnej ze stron nie udało się dotrzeć w pole karne przeciwnika. Po kwadransie gry pierwszy przed szansą stanął Kasprzyk, ale nie zdołał umieścić piłki w siatce, podobnie jak chwilę później Tukaj.
Pięć minut później ponownie do ataku ruszył Kasprzyk, ale tym razem nie zaskoczył Żaka grającego z kontuzją ręki. Wynik spotkania uległ zmianie w 36. minucie, kiedy to Monica trafił z ostrego kąta wprost w Kordaszewskiego. Odbitej futbolówki nie złapał zaskoczony Kubiczek i już było 0-1. W imieniu gospodarzy próbowali odpowiedzieć m.in. Zięba i Tukaj, jednak bezskutecznie.
Druga połowa dla miejscowych nie była lepsza. Jedyną okazję do wyrównania wyniku miał Bieda, ale po zagraniu Gawełczyka chybił. W 75. minucie futbolówki dopadł Lelek, zagrał do nadbiegającego Smajka i wydawało się, że Kubiczek jest bez szans. Bramkarz gospodarzy zdołał jednak obronić. Smajek szybko odebrał piłkę obrońcom Spójni i tym razem zdobył drugiego gola. I to był koniec ciekawych sytuacji w tym spotkaniu.
– Drugi mecz i druga przegrana. Trudno określić przyczynę, ale cała drużyna zagrała słabo, do tego posypały się kontuzje: Kubiczka, Marcina Mroza i Ziarny. Rywal był do pokonania, teoretycznie to słabsza drużyna ze środka tabeli, ale w tym spotkaniu to oni wykazali więcej ambicji i woli walki. No cóż, trzeba walczyć dalej i przerwać złą passę – skomentował trener Spójni, Krzysztof Duch.
W następnej kolejce Spójnię czeka wyjazdowy mecz z Jordanem Zakliczyn. Jesienią ten zespół wygrał w Osieku 2-5.
Bramki: 0-1 Monica 36′, 0-2 Smajek 75′
Żółte kartki: K. Glanowski, Szwagrzyk – Gwiżdż, W.Stokłosa
Sędziował: Rafał Gonet (Trzebinia)
Spójnia: Kubiczek – K.Glanowski, Kordaszewski, Kołodziejczyk, D.Glanowski – Ziarno (64′ Szwagrzyk), Michał Mróz (46′ Gawełczyk), Zięba, Czarnota (46′ Bieda) – Kasprzyk (86′ Szewczyk), Tukaj.
Sokół: K.Żak – Gwiżdż, Bzduła, G.Stokłosa, Siemieński – Paśnik, Monica (77′ Hujdus), W.Stokłosa, M.Żak (67′ Smajek) – Lelek (86′ Zając), Kotula (82′ Kolber).