W miniony piątek w olkuskim BWA odbył się wernisaż wystawy malarstwa Krzysztofa Rzeźniczka, artysty pochodzącego z Mikołowa. W sali wystawowej galerii zaprezentowano około dwudziestu prac malarskich.
Krzysztof Rzeźniczek jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach, którą ukończył dyplomem głównym w pracowni malarstwa prof. Kazimierza Cieślika oraz aneksem w pracowni rysunku prof. Antoniego Cygana. Obecnie pracuje na macierzystej uczelni, na stanowisku adiunkta w pracowni rysunku prof. Antoniego Kowalskiego i pracowni technologii rysunku i malarstwa Agnieszki Trzos. W 1999 roku otrzymał stypendium Ministerstwa Kultury i Sztuki, w 2006 roku wyróżnienie na XXI Festiwalu Malarstwa Współczesnego w Szczecinie oraz nagrodę Grand Prix Fundacji im. Franciszki Eibisch w Warszawie. W 2015 roku uzyskał stopień doktora sztuki. Jest autorem dwunastu wystaw indywidualnych i uczestnikiem ponad pięćdziesięciu wystaw zbiorowych w kraju i za granicą. Zajmuje się głównie malarstwem, rysunkiem i fotografią.
W olkuskiej galerii BWA można zobaczyć około dwudziestu prac autorstwa Krzysztofa Rzeźniczka. Centrum handlowe, park, fragment podwórka lub ulicy, zaparkowany na pustej drodze samochód – oto co przedstawiają prezentowane na wystawie obrazy. Wydaje się, że to nic szczególnego ani wyjątkowego, ale – jak to zwykle bywa – to tylko pozory. Wszystkie prace przepełnia bowiem nastrój jakiejś tajemnicy i niesamowitości. To zasługa przede wszystkim światła, które buduje ich wyjątkowy klimat. Jak można się domyślić, patrząc na obrazy, jest to światło sztuczne. Mówi o tym poniekąd sam tytuł wystawy: „Nocne życie światła”. Wszystkie obrazy przedstawiają miejsca oświetlone nienaturalnie: lampą, reflektorem, sygnalizatorem świetlnym. Na wszystkich pracach (z wyjątkiem dwóch) przedstawione jest rodzinne miasto artysty, czyli Mikołów. Również zastosowana kolorystyka wprowadza tu specjalną atmosferę, a kolory są bardzo charakterystyczne: zielenie, brązy, żółcie, gdzieniegdzie trochę różu i fioletu. Warto także zwrócić uwagę na rozmiary prezentowanych obrazów – wiele z nich to dzieła wielkoformatowe, choć zdarzają się też prace o wymiarach niewielkich.
Piątkowy wernisaż w BWA, w zastępstwie dyrektora Stanisława Stacha, otworzył Olgerd Dziechciarz. Wystawa będzie dostępna dla zwiedzających przez następne trzy tygodnie.