We włoskim Castel Gandolfo odnaleziono zwłoki olkuszanina. Wszystko wskazuje na to, że jest to ciało ściganego listem gończym Andrzeja F., za którego odsiadywał wyrok niepełnosprawny mężczyzna. Nie wiadomo, co było przyczyną jego śmierci.  
Znanego w miejscowym półświatku przestępczym F. zidentyfikowano na podstawie paszportu znalezionego przy zwłokach i odcisków palców.       
Policjanci z Olkusza skontaktują się z najbliższymi mężczyzny, by i oni dokonali identyfikacji.

O Andrzeju F. było głośno, gdy wyszło na jaw, że zamiast niego karę więzienia odsiaduje niepełnosprawny człowiek. Chory przesiedział w zakładzie karnym w Czarnem prawie dwa lata z wyroku 6 lat, dwóch miesięcy i 10 dni, jaki ciążył na Andrzeju F. Pomyłkę odkryto przypadkiem, gdy prawdziwy przestępca zgłosił się do polskiej ambasady w Rzymie, prosząc o wydanie tymczasowego paszportu.
Podał swoje dane, a konsulat zwrócił się do policji w Olkuszu o ich zweryfikowanie. Kiedy policja je sprawdziła, okazało się, że Andrzej F., który powinien przebywać w zakładzie karnym, cieszy się wolnością. Dopiero wtedy zweryfikowano zdjęcia i odciski linii papilarnych.
Chory mężczyzna został zwolniony, w tej chwili przebywa w ośrodku dla osób bezdomnych w Szczecinie.
Andrzej F. znany był w Olkuszu z brutalnych rozbojów. Założył też nielegalną agencję towarzyską w jednym z bloków na ulicy Reja.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
andel
andel
13 lat temu

„Założył też nielegalną agencję towarzyską”

To są legalne?

Z powiatu
Z powiatu
14 lat temu

ale szajs ta wiadomosć jaki cała Paplanina lokalnej olkusko-wolbromskiej prasy na pasku miejscowchskorumpowanych burżujów 🙄

kazik
kazik
14 lat temu

No bo praca tych „dziennikarek” polega na przedruku komunikatów wydanych przez policje. Dziennikarstwo polega tez na zgłębianiu tematu i szukaniu prawdy inaczej nie bardzo ma sens…

andrzej
andrzej
14 lat temu

po pierwsze nie na reja ,tylko na ściegiennego była ta agencja,po drugie nie on,tylko jego dziewczyna A.miała tą agencje,po trzecie wyrok zasądzony to 4,5 roku,a nie 6 lat,po piate bezdomny przyznał sie,że wzioł kase za odsiadke.po szóste nie znaleźli przy panu F. paszportu,lecz dowód tożsamości,wiec może to być równiez dowód osobisty….a po siódme jak go zobaczymy w trumnie to dopiero uwierzy my ,że nie zyje,,,