Piłkarska wiosna 2018 (12)

Dwa remisy – najpierw 0:0 z Pcimianką i ten weekendowy 1:1 z Orłem Ryczów sprawiły, że olkuszanie są bliscy utrzymania w IV-lidze. Poziom niżej z liderem okręgówki pewnie wygrała Przemsza Klucze i dzięki temu zespół Grzegorza Jurczyka ponownie jest blisko podium. W Klasie A po minionym weekendzie na szczycie tabeli obowiązuje status quo. Pogoń i Prądnik mają po 60 punktów, ale ekipa ze Sułoszowej ma do rozegrania jeszcze dwa zaległe spotkania i trudno przypuszczać, by podopieczni Marcina Górki wypuścili z rąk historyczny awans.

IV liga:

KS Olkusz – ORZEŁ Ryczów 1:1 (0:1)
W czwartek olkuszanie zdobyli punkt w Pcimiu i ten sam scenariusz powtórzyli także w sobotę na Czarnej Górze. W starciu z Orłem jednak podopieczni Romana Madeja byli zdecydowanie bliżej zgarnięcia pełnej puli, ale gdy się nie strzela rzutu karnego, to pretensje można mieć jedynie do siebie. Mowa o sytuacji z 87. minuty, kiedy to ręką zagrał Włosiak, a piłkę na jedenastym metrze ustawił sobie Kańczuga. Niestety doświadczony gracz KS-u uderzył w taki sposób, że Kawaler obronił. Wcześniej na boisku obu drużynom też towarzyszyła huśtawka nastrojów. W doliczonym czasie gry pierwszej połowy goście objęli prowadzenie za sprawą Patera. Do remisu po rzucie wolnym doprowadził Barczyk. Olkuszanie w tabeli IV ligi z dorobkiem 33 punktów wciąż zajmują bezpieczne 11. miejsce, a na zakończenie sezonu w Oświęcimiu zmierzą się z tamtejszą Unią. KS ma obecnie dwa punkty przewagi nad Węgrzcami i trzy oczka nad Orłem Piaski Wielkie.

Dół tabeli:

*Michałowianka Michałowice zrezygnowała z gry po rundzie jesiennej.

Klasa Okręgowa:

PRZEMSZA Klucze – SŁOMNICZANKI Słomniki 3:0 (1:0)
Przemsza po trzech kolejnych meczach bez zwycięstwa przełamała się kosztem świeżo upieczonego IV-ligowca ze Słomnik. Pewni awansu goście w Kluczach zagrali w eksperymentalnym składzie i nie podołali zadaniu. Gospodarze natomiast zrobili co mogli, aby wrócić na 3. miejsce w tabeli. W końcówce pierwszej połowy Barczyk wzorowo zamknął dośrodkowanie Wołkiewicza, a niedługo po pauzie Słaboń podwyższył wynik. Trzecie trafienie to dzieło Latosa, który wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Kasprzyku.

PILICZANKA Pilica – SPÓJNIA Osiek-Zimnodół 3:1 (2:0)
Spisywani na straty piliczanie po raz kolejny udowodnili, że póki piłka w grze, to wszystko może się zdarzyć. Zespół Jarosława Raka pokonując u siebie Spójnię przedłużył swoje nadzieje na pozostanie w KO, jednak w ostatniej kolejce musi wygrać w Kocmyrzowie. Wracając do pojedynku z Osiekiem, gospodarze sporo zawdzięczają swojemu skrzydłowemu Głąbowi, który dwukrotnie pokonał Chwałkę. Gola dołożył też Goncerz, więc bramka przyjezdnych P. Żmudy z rzutu karnego nie mogła niczego zmienić.

BOLESŁAW Bukowno – BIBICZANKA Bibice 2:2 (1:1)
Punkt więcej od Piliczanki (29 oczek) po ostatnim weekendzie mają zawodnicy Bolesława Bukowno. MGHKS w sobotę przy Spacerowej mierzył się z sąsiadem w tabeli z Bibic i na nieszczęście obu ekip w tym spotkaniu padł remis, który sprawia, że zarówno jedni jak i drudzy nadal nie mogą być pewni utrzymania. Na gola Czecha błyskawicznie odpowiedział Raj, a po godzinie gry i trafieniu Kurczka, to goście prowadzili i mogli liczyć na ważny triumf. Z ich planów jednak nic nie wyszło, bowiem grając w liczebnym osłabieniu po czerwonej kartce dla Brzeskiego stracili bramkę autorstwa Ducha.

NOWA Proszowianka Proszowice – PRZEBÓJ Wolbrom 0:2 (0:1)
Proszowianie świetnie zaczęli wiosnę, a kończą ją w kiepskim stylu. W czwartek przegrali u siebie ze Spójnią, a w niedzielę dali się ograć Przebojowi. W obu przypadkach gospodarze zmarnowali kilka wybornych okazji, za co zostali boleśnie skarceni. Czapnik wykorzystał rzut karny, a kilka minut po zmianie stron Karpiński głową sfinalizował zespołową akcję.

ORZEŁ Iwanowice – STRAŻAK Przybysławice 2:0 (0:0)
Goście dzielnie się trzymali przez pierwszą połowę. Zaraz na początku drugiej nie ustrzegli się jednak błędu, który kosztował ich utratę bramki. W pole karne wpadł Talowski, a że był nieprzepisowo powstrzymywany, to arbiter zarządził rzut karny, którego na gola zamienił Adamski. Drugie trafienie dla miejscowych śmiało może trafić do piłkarskiego podręcznika. Idealnie wyprowadzony kontratak płaskim uderzeniem skończył Świerk.

GRĘBAŁOWIANKA Kraków – ZIELEŃCZANKA Zielonki 1:1 (0:0)
SOKÓŁ Kocmyrzów – PRĄDNICZANKA Kraków 1:0 (1:0)

Czołówka tabeli:

A-klasa:

Na przestrzeni kilku dni na tym poziomie rozegrano dwie kolejki. W czwartkowym hicie sezonu Prądnik Sułoszowa bezbramkowo zremisował u siebie z Pogonią Miechów i tym wynikiem na 99% gospodarze zapewnili sobie awans do okręgówki z pierwszego miejsca. Być może podobne szczęście spotka graczy Pogoni, jednak ci do samego końca będą musieli czekać na decyzję Małopolskiego Związku Piłki Nożnej, który rozważa kwestię ewentualnego awansu również drużyn z drugich miejsc w tabeli. Miechowianie tytułu wicemistrzów mogą być już pewni, bowiem remis z najlepszym w tym gronie Prądnikiem poparli sobotnim zwycięstwem 2:1 z Wielmożanką. Tym sposobem trzeci w zestawieniu Legion Bydlin pomimo wyjazdowej wygranej 4:2 nad rezerwą Piliczanki stracił już nadzieje na dogonienie ekipy Ryszarda Kazieczko. W weekend wygrywali też inni faworyci. Ospel Wierbka 4:2 w Jaroszowcu pokonał Unię, komplet punktów na terenie rywala (3:1 z Nothstarem Miechów) zainkasowała też Olimpia Łobzów, natomiast Promień Przeginia bez trudu 3:0 ograł u siebie beniaminka z Dłużca. Najbardziej efektowny triumf odniosła o dziwo drużyna z Chechła. Centuria nie miała litości wysoko 5:1 pokonując grającego w ostatnim czasie w kratkę Leśnika Gorenice. Mecz Trzech Koron Żarnowiec z Prądnikiem został przeniesiony na 13 czerwca.

Czołówka tabeli:

B-klasa gr. I:

Błysk Zederman powrót do A-klasy przypieczętował bez konieczności wychodzenia na boisko, bowiem rezerwa Przeboju nie dojechała na mecz, więc trzy oczka gospodarze dopisali do swojego konta na zasadzie walkoweru.

Błysk Zederman – Przebój II Wolbrom 3:0 (walkower, brak gości)
LZS Stare Bukowno – Ospel II Wierbka 2:1
Spójnia II Osiek – Przemsza II Klucze 2:11
Bolesław II Bukowno – Hetman II Dłużec 0:3 (walkower, gospodarze zimą wycofali się z rozgrywek)
Laskowianka Laski – pauza

B-klasa gr. II:

Orzeł Kwaśniów po derbowym zwycięstwie 2:1 nad Błyskawicą Kolbark jest już niemal pewny historycznego awansu do Klasy A. Plany liderowi może jeszcze pokrzyżować jedynie Sokół Gołaczewy, ale mało prawdopodobne jest, aby zespół Orła pokpił sprawę na ostatniej prostej.

Orzeł Kwaśniów – Błyskawica Kolbark 2:1
Czapla Czaple Małe – Victoria Smroków 4:5
Sokół Gołaczewy – Zryw Przesławice 9:0
Błękitni Falniów – Trzy Buki Wierzchowisko 1:8
Nidzica Słaboszów – Cobra Wężerów 1:1
Strumyk Zarzecze – Dłubnia Trzyciąż/Jangrot 6:1