Olkusz
„Bezpieczna Rodzina” – z takim programem politycy Lewicy wyruszyli w wakacyjną trasę po Polsce. Na mapie stu miast powiatowych, które odwiedzają, znalazł się również Olkusz. Tutaj spotkanie z mieszkańcami odbyło się w piątkowe popołudnie na rynku.
„Dodatek grzewczy 3000 PLN dla każdego domu”, „Ciepły posiłek dla każdego ucznia”, „Wyższe płace w usługach publicznych”, „Obniżka cen energii i paliwa”, „Druga waloryzacja emerytur” – hasła na planszach to główne założenia programu Lewicy dotyczącego polskich rodzin. O proponowanych rozwiązaniach opowiadali na rynku goście, wśród których byli m. in. : Wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, parlamentarzyści: Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, Daria Gosek-Popiołek, Katarzyna Kretkowska, Wiesław Buż, Maciej Gdula, Arkadiusz Iwaniak oraz Tomasz Trela. W spotkaniu uczestniczył także szef powiatowych struktur Lewicy Janusz Dudkiewicz.
Inflacja, wysokie ceny ogrzewania, rosnące raty kredytów hipotecznych – to główne problemy ostatnich miesięcy. Co proponuje Lewica?
-Dla nas rodzina to nie ideologia, dla nas rodzina to ludzie z krwi i kości, ze swoimi planami, marzeniami i swoimi lękami. Te lęki dziś sprowadzają się przede wszystkim do kwestii inflacji, ale też odczuwalnej w sklepach drożyzny. To nie jest tak, że wszystko podrożało o 15 procent. Są produkty, często pierwszej potrzeby, które podrożały o 20, 30, 40, a nawet 60 procent. Dziś emerytka, która otrzymuje 1200 – 1500 złotych emerytury, łapie się za głowę, bo jeszcze miesiąc temu mogła kupić butelkę oleju za niespełna 10 złotych, a dziś musi zapłacić tych złotych kilkanaście. Ona nie ma tych pieniędzy. Dla takich osób mamy odpowiedź, to są konkretne projekty ustaw – mówiła posłanka Agnieszka Dziemianowicz – Bąk.
-Lewica zaproponowała zamiast dodatku węglowego wprowadzić dodatek grzewczy dla każdego gospodarstw domowego, niezależnie od tego, czym się grzeje, o ile dochód w tej rodzinie na jednego członka rodziny jest niższy niż 4100 złotych „na rękę”. Wydaje się, że to będzie sprawiedliwe, nie będzie dzieliło. Cała sytuacja z węglem i cenami stoi na głowie. Lewica apelowała o to, aby rząd inwestował w to, co widziałam dziś wjeżdżając do Olkusza – na wielu dachach są panele – mówiła posłanka Katarzyna Kretkowska.
-Władza dzisiaj musi być zaradna i pomagać ludziom poradzić sobie w kryzysie. Jednym z naszych pomysłów są bezpłatne przejazdy wakacyjne komunikacją publiczną dla dzieci i młodzieży. To jest konkretna oferta jak pomóc rodzinom, ale przy okazji jak walczyć z inflacją. Jeżeli będzie więcej przejazdów komunikacją publiczną, będzie mniejszy popyt na benzynę, a wiec ona stanieje. To są pomysły, które pomagają rodzinom i pomogą całej Polsce – opowiadał poseł Maciej Gdula.
Politycy Lewicy deklarowali, że jeżdżą po Polsce nie tylko aby opowiadać o swoim programie, ale przede wszystkim by rozmawiać z mieszkańcami. Właśnie takim akcentem zakończyło się spotkanie na olkuskim rynku.
Tylko o starostwie jakoś cicho ……
PiS. PO, Lewica, a nawet Kukiz czy inny Hołownia to jeden kit. Bez rewolucji nic się nie zmieni.