Każdemu zdarza się popełnić lapsus słowny, ale gdy gafa przydarzy się osobie publicznej, cała Polska ma ubaw przez kilka dni. Przy okazji paraliżu kolejowego szansę na popis miała wicepremier Elżbieta Bieńkowska, która na pytanie dziennikarza odpowiedziała: „Sorry, ale taki mamy klimat”. Uwięzieni w pociągach raczej nie przyjęli tych słów na chłodno, ale atmosfera wokół autorki słów zrobiła się gorąca. Internet odpowiedział dziesiątkami memów, a opinia publiczna się podzieliła – na zwolenników i przeciwników tych słów i ich autorki, rzecz jasna. Widzowie zastanawiają się, czy powinna była tak powiedzieć, czy nie. My idziemy o krok dalej i zastanawiamy się, jak to się stało, że nowa twarz rządu powiedziała to, co powiedziała. Mamy bowiem podejrzenie, że tekst ten jest jednym z jej ulubionych, a po raz pierwszy złotousta wicepremier użyła go prawdopodobnie… w Olkuszu.
Minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska odwiedziła nasze miasto we wrześniu, jako gość honorowy uroczystego otwarcia rynku. Oczywiście po to, żeby przeciąć wstążkę. Nożyczek tym razem nikt nie zwinął, więc wszystko powinno było pójść jak z płatka. Plany pokrzyżowała natura, bo w kulminacyjnym momencie lunął deszcz. Minister, ubrana w przewiewną sukieneczkę, zmarznięta dzielnie przecięła wstążkę (na zdjęciu widać, że była nieco zdegustowana) i uciekła do samochodu. Świadkowie tamtych wydarzeń twierdzą, że powiedziała coś do naszego burmistrza, a ten jej odpowiedział. Wielce prawdopodobne, że wówczas padły z ust żelaznej wicepremier te historyczne już słowa, które jakby nie było, przysporzyły pani wiceminister popularności – zgodnie z zasadą „Nie ważne co mówią, ważne, żeby mówili”. Można więc przypuszczać, że jako miasto mamy swój wkład w rozgłos wiceminister – u nas debiutowała. Nie jesteśmy tacy małostkowi, żeby upominać się o podziękowania, czy też rewanż.
Wersji wydarzeń z września nie potwierdza burmistrz Dariusz Rzepka. Ale też nie zaprzecza…
jak sie kupuje pociagi z Włoch czy Francji to nie dziwota ze przy -10 nie chca jeździć. W pakiecie z wloskimi oponamii,butami i kurtkami powinni strefe klimatyczną kupić.
Przy oblodzeniach trakcji po prostu do składów powinno się wyprowadzać spalinowe lokomotywy, co prawda pewnie chodzi o koszty, ale jakość usługi zawsze jest kosztowna.
Czytam z kim był ten pierwszy raz i się jasno nie dowiedziałem. Z burmistrzem – dobrze rozumuję?
a ja po tytule art. pomyslał ze p.minister w Olkuszu cnote straciła
Mnie się podoba. Ma kobieta jaja. Nie owija w bawełnę. A co miała sama siedzieć swoim tyłkiem na tych drutach i ogrzewać je jak kwoka pisklęta. Zima to zima i rządzi się swoimi prawami. Pamiętam zimy lat 60, 70, 80 – to były zimy a nie jakieś tam 5 czy 10 stopni i już wielkie halo. Tylko mięczaki się czepiają takich słów. Platforma to nie moja bajka ale panią wicepremier w tych słowach całkowicie popieram.
To teraz burmistrz po znajomosci (pierwszy raz zawsze zostaje w pamięci) na pewno załatwi problem olkuskiej kolei, dworca, kładki i całej kolejowej infrastruktury (nie chcę wracać do niedawno głośnej „szybkiej kolei”).
Pani wicepremier ma niewydaną kasę unijną na kolej z lat 2007-2013 którą musi wydać niezwłocznie i nową na lata 2014-2020. Wystarczy tylko uśmiechnąć sie i puścić do niej oko a przy okazji pomóc jej w wydaniu tych środków …
Pani Redaktor, i Pani tez sie wpisuje w nagonkę na Panią Vice premier ? No żal !!
całe PO śląskie polityka hehe
Mnie to się zdaje, że Bieńkowska jako Ślązaczka, tak reaguje na biało-czerwoną wstążkę