Medalowa zima Słowika

Zimową porą piłka nożna odchodzi na drugi plan, a na pierwszy wychodzą sporty halowe lub związane z białym szaleństwem na stokach narciarskich. Okazuje się jednak, że nawet na początku roku można plasować się na szczytach futbolowych tabel. Turniejowe występy drużyn Słowika na przełomie stycznia i lutego można uznać za niezwykle udane.

Gdy w większości klubów piłkarskich powiatu olkuskiego przygotowania do rundy wiosennej dopiero nabierają tempa,  w Słowiku nie ma weekendu, aby któryś z zespołów nie stanął na turniejowym podium. Dotyczy to niemal wszystkich roczników – od kilkuletnich Skrzatów po już prawie pełnoletnich Juniorów. 

Najmłodsi gracze OKS-u tylko od początku roku mogą pochwalić się dwoma 2. miejscami uzyskanymi w halowych turniejach, które odbyły się kolejno w Proszowicach i w Krzeszowicach. W drodze po srebrne medale obu imprez młodzi olkuszanie pokonali m.in. Wisłę Kraków. 2. miejsce w Krzeszowicach zajęli także Młodzicy. Jeszcze lepiej wypadli Żacy, którzy dzięki kompletowi zwycięstw sięgnęli po główne trofeum turnieju organizowanego przez miejscową Akademię Piłkarską „Mam Talent”.

Gorsi od swoich kolegów nie chcieli być Orlicy plasując się tuż za zwycięzcami prestiżowego turnieju Cracovia Pasy Cup. Olkuszanie polubili srebro. Kolejnym na to dowodem są 2. miejsca zajmowane przez Juniorów Młodszych w zmaganiach… Juniorów Starszych. Mimo różnicy wieku niewiele zabrakło, aby zespół prowadzony przez Pawła Curyło zgarnął najważniejsze laury w Halowych Mistrzostwach Podokręgu Olkusz oraz turnieju w Szczekocinach. Ostatnim z ważniejszych osiągnięć Słowika, jest zwycięstwo drużyny Trampkarzy w silnie obsadzonej imprezie w Kazimierzy Wielkiej.

– Jesteśmy zbudowani postawą i formą chłopców. Wierzymy, że nasze zespoły utrzymają wysoką dyspozycję do startu w wiosennych zmaganiach. A runda rewanżowa sezonu 2014/2015 zapowiada się niezwykle ciekawie. Do Olkusza przyjadą wiodące ekipy Małopolski np. krakowska Wisła czy Siemacha – mówi prezes OKS-u Jarosław Konieczny. – Właśnie zakończyliśmy tygodniowe zgrupowanie, w którym udział wzięło ponad 50 zawodników. Od rana do wieczora nie tylko trenowaliśmy. Był czas na wspólne wyjazdy na kręgle, do aqua parku czy na tor cartingowy. Ferie zakończyliśmy wyprawą do Krakowa na mecz Ekstraklasy z udziałem Wisły i Pogoni. Chłopcy podołali wszystkim wyzwaniom i teraz z nową dawką energii mogą wracać do szkoły – dodaje klubowy koordynator Rafał Pięta.