Olkusz

Członkowie Grupy Europejskich Konserwatystów i Reformatorów oraz samorządowe władze z Małopolski odwiedziły punkt recepcyjny w Olkuszu. Rozmawiano o pomocy dla uchodźców. Goście mieli okazję zobaczyć miasteczko i dowiedzieć, jak taką pomoc zorganizowano w Olkuszu.

Przedstawiciele grupy EKR spędzili kilka dni w Małopolsce w ramach tzw. dni studyjnych dotyczących m. in. organizacji wydarzeń sportowych czy rozwoju infrastruktury sportowej. Goście odwiedzili Tauron Arenę w Krakowie, gdzie obecnie mieści się punkt rejestracyjny dla obywateli Ukrainy. W programie wizyty był także punkt recepcyjny dla uchodźców w Olkuszu, do którego przyjechali z marszałkiem Małopolski Witoldem Kozłowskim, wicemarszałkiem Łukaszem Smółką oraz marszałkiem województwa podkarpackiego Władysławem Ortylem. O tym, jak wygląda pomoc uchodźcom z Ukrainy opowiadali gospodarze spotkania, starosta Bogumił Sobczyk i wicestarosta Paulina Polak.

-Tak naprawdę mieliśmy raptem 8 – 9 godzin na zorganizowanie tego miasteczka. Bez wielu ludzi dobrej woli – wolontariuszy, ale i współpracy z małopolskimi marszałkami, na pewno nie byłoby to możliwe. Dużą pomoc uzyskaliśmy też od wojewody małopolskiego Łukasza Kmity. 28 lutego przyjechał pierwszy pociąg ze Lwowa. Na peronie towarzyszyły nam ogromne emocje. Zapadła mi w pamięć sytuacja, gdy kilkuletni chłopiec zapytał mnie, czy to jest wycieczka i kiedy wrócą do domu. Najmłodszy mieszkaniec Ukrainy, który przyjechał do Olkusza, miał zaledwie pięć dni – opowiadał starosta olkuski Bogumił Sobczyk.

Jak powstał punkt recepcyjny, na czym polegała udzielona pomoc, jak wyglądał organizacja transportu do innych miejscowości z olkuskiego dworca – to tylko kilka tematów podejmowanych podczas spotkania. W działania zaangażowało się wiele osób, które połączył wspólny cel – aby osoby uciekające przed wojną jak najszybciej poczuły się bezpieczne. -Pomoc humanitarna nie ma barw politycznych ani granic – podkreślał starosta Sobczyk.

Goście z Europy mieli okazję obejrzeć miejsce, gdzie uchodźcy odpoczywali po przyjeździe, jak również pobliski peron na który przyjeżdżały pociągi z Ukrainy. Przedstawiciele grupy EKR nie kryli uznania za zorganizowanie tego miejsca i ogromną pomoc okazaną sąsiadom zza wschodniej granicy. Jak mówił prezydent Abruzji we Włoszech Marco Marsillo – wszyscy Europejczycy powinni być wdzięczni Polsce za tak wielki wysiłek humanitarny.














0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze