Zabytkowy budynek olkuskiego starostwa w centrum miasta grozi zawaleniem. By go uratować, potrzeba kilkunastu milionów złotych, których nikt nie ma. Stojący na samym rynku brudny i odrapany obiekt straszy mieszkańców i turystów. Jednym z pomysłów władz miasta na rozwiązanie tego problemu było pozyskanie funduszy z zewnątrz, innym – sprzedaż. Żaden, póki co, nie powiódł się. Być może teraz to się zmieni. Właściciele obiektu: gmina Olkusz i starostwo powiatowe porozumieli się w sprawie podziału kosztów jego utrzymania. Na tym nie koniec, oba samorządy powołały zespół składający się z radnych, który ma wypracować wspólną koncepcję najpierw ratowania a potem zagospodarowania zabytku. – Za wcześnie żeby mówić o szczegółach, bo zespół jeszcze się nie ukonstytuował i zapewne każdy z jego członków ma jakąś wizję rozwiązania tego problemu – podkreśla radny powiatowy Paweł Piasny, który będzie pracował w zespole.

Niszczejący budynek ma trzy kondygnacje naziemne i jedną podziemną. Jego powierzchnia użytkowa, bez piwnic, wynosi prawie tysiąc metrów kwadratowych. Wybudowany jest z cegły. Cementowo–wapienne tynki w wielu miejscach kruszą się i odpadają. Wewnątrz jest jeszcze gorzej. Przeprowadzona kilka lat temu ekspertyza jest druzgocąca. Całkowitej przebudowy wymaga klatka schodowa. Na pierwszym piętrze, strop wytrzymał dlatego, że jest podstemplowany. Z sufitu odpadają podwieszane płyty stropowe. Do wymiany są wszystkie okna i drzwi, do wyburzenia nadają się kaflowe piece. W opłakanym stanie znajdują się niezwykle cenne pod względem zabytkowym podziemia, znajdujące się pod obiektem.
W ciągu ostatniej dekady kilkakrotnie podejmowano próby ratowania zabytku. Za czasów burmistrza Andrzeja Kallisty rozważano nawet sprzedaż obiektu, co spotkało się z ostra krytyką i zarzutami o niekontrolowaną wyprzedaż gminnego mienia. Ponieważ inwestycja jest niezwykle kosztowna urząd szukał finansowania zewnętrznego, m.in. w Zintegrowanym Programie Rozwoju Regionalnego. Bez skutku.
Dopiero, gdy pięć lat temu współwłaścicielem budynku został powiat rozpoczęto pierwsze prace. Były to głównie wykopaliska archeologiczne mające ustalić przebieg  podziemnych korytarzy, by przygotować koncepcję zagospodarowania budynku. Plany powiatu były bardzo ambitne. Zrujnowany zabytek miał odzyskać dawny blask i stać się integralną częścią atrakcji turystycznych starówki.
Miały tam powstać pomieszczenia upamiętniające początki górnictwa i  mennicę. Na przeszkodzie ponownie stanęły pieniądze.
Neoklasycystyczny budynek dawnego Starostwa pochodzi z początku XIX w. Wybudowany został na potrzeby administracji carskiej, jako siedziba władz nowopowstałego powiatu olkuskiego. Był wzniesiony na miejscu czterech kamienic, których początki sięgają XIV w. W nich mieściły się siedziby władz żupnych, sąd oraz więzienie. W XVI w. funkcjonowała tu mennica królewska, która pod koniec tegoż stulecia była jedyną działającą w kraju. To właśnie w niej bito słynne monety z wydobywanego w Olkuszu srebra. W XVIII w. miasto popadło w ruinę, a wraz z nim kamienice. Nadbudowany na ich pozostałościach obiekt pełnił funkcje administracyjne jeszcze w II poł. XX w. Nieruchomość jest wpisana do rejestru zabytków.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
olkusz
olkusz
13 lat temu

Dziwię się, że na wymianę chodników, które moim zdaniem były w dużej części dobre, pieniądze się znalazły, a na remont tak fajnego budynku w centrum Olkusza pieniędzy nie ma.
Ciekawi mnie jeszcze, co w końcu postanowiono z tymi piwnicami? Oby udało je się wykorzystać w jakiś ciekawy sposób. Mam nadzieję, że z nimi nie zawiedzie olkuska władza. Bo ten budynek to póki co naprawdę porażka. 🙂

pakośnik
pakośnik
13 lat temu

za czasów srebnego grodu możni gwarkowie fundowali budowę kosciołów,organow,cmentarzy…..Zapisali sie złotymi zgłoskami na marmurowych tablicach.Czy w dzisiejszych czasach nasi zamożni radni nie mogą pójśc w ich ślady i zostawic po sobie i swoich rzadach w Olkuszu pamiątki w postaci odnowienia tego budynku? Wszak przed wyborami wszyscy piali o swoim lokalnym patriotyźmie, ba,nawet zrzeczeniu sie diet ,,,,,Czas dotrzymać słowa panowie radni i przekazać swoje apanaże, (a i potrząsnąć własna kiesą wskazane) na ratowanie olkuskiego zabytku.Zapiszcie sie złotymi zgłoskami dla potomnych .