oszczędności w oświacie

Zgodnie z zapowiedziami władz, w Wolbromiu rozpoczął się proces wprowadzania zmian w funkcjonowaniu gminnych placówek oświatowych. Burmistrz zapowiada oszczędności kosztem zmniejszania zatrudnienia, zapewnia jednak, że nikt nie ucierpi… Nauczyciele mają co do tego poważne wątpliwości, a oświatowe związki zawodowe oceniają pomysły burmistrza zdecydowanie negatywnie.

 Na stronie internetowej Wolbromia ukazał się ostatnio tekst relacjonujący spotkanie przedstawicieli organu prowadzącego szkoły i przedszkola w gminie z dyrektorami szkół i radymi z Komisji Oświaty. Zamieszczone tam wypowiedzi burmistrza są ostre i pozbawione dyplomatycznych zabiegów: – Doszliśmy do ściany. Póki się dało tego trupa pudrować, to był pudrowany. Teraz niestety się nie da i trzeba jakieś działania lecznicze podjąć – oświadcza Adam Zielnik, nie pozostawiając złudzeń co do swoich intencji i planowanych zdecydowanych działań.

Przybyli na spotkanie dowiedzieli się, że przygotowując arkusze organizacyjne na nadchodzący rok szkolny, dyrektorzy powinni wziąć na poważnie zalecenia wprowadzające oszczędności na kosztach osobowych. Zasada ma być podobna, jak zastosowana wcześniej w urzędzie i podległych burmistrzowi jednostkach organizacyjnych gminy: emeryci, wcześniejsi emeryci – dostaną „gorącą sugestię”, aby odeszli pracy. – Nikt nie wyląduje na bruku i bardzo proszę nie posługiwać się taką terminologią – przekonywał burmistrz dodając, że trudno nazwać „brukiem” nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, na które może odejść około 17. zatrudnionych obecnie nauczycieli.

Według Zielnika sposobem na przetrwanie dla „odchodzących na zasłużone świadczenia” nauczycieli, ma być wzorowany na amerykańskim projekcie „Superwizja” pomysł, aby pedagodzy z najbogatszym doświadczeniem prowadzili szkolenia dla młodych kolegów i koleżanek, zarówno w zakresie merytorycznym, jak i w kwestiach wychowawczych oraz relacjach z rodzicami. Program miałby być prowadzony przy pełnej poufności i odpłatnie, w wysokości jaką stosuje się na rynku korepetycji. Źródła finansowania tego programu niestety nie zostały podane, a nauczyciele odnieśli się do niego bardzo sceptycznie. Podczas spotkania burmistrz Wolbromia podkreślał, że wygenerowane na obniżeniu kosztów osobowych oszczędności zostaną przeznaczone na inwestycje i podwyżki dla nauczycieli, którzy  zostaną, aby „zarabiali na tyle przyzwoicie, aby nie musieli uganiać się za dodatkowym zarobkiem”.

Adam Zielnik zaznacza, że każdy przypadek pozbawiania nauczycieli godzin przy tablicy będzie rozważany indywidualnie, a dyrektorzy, od których teoretycznie zależą decyzje personalne, będą przez burmistrza wspierani w ich podejmowaniu. – Macie państwo świadomość, że aby nasza oświata przetrwała i się rozwijała, pewne ruchy, w tym te nieprzyjemne, czyli kadrowe, muszą być wykonane.  Będę rozmawiał z każdym dyrektorem osobno. Jedziemy na jednym wózku i będziecie mieli moje pełne wsparcie – zapewniał dyrektorów ich zwierzchnik.
     
Do projektu nowej organizacji pracy i zasad opracowania arkuszy organizacyjnych bardzo krytycznie odnieśli  się obecni na spotkaniu przedstawiciele nauczycielskich związków zawodowych, uznając go za zbyt rewolucyjny i nie do końca zgodny z Kartą Nauczyciela. W odpowiedzi usłyszeli od burmistrza: – Czasy się zmieniają, wiatr historii wieje,  zmiany mentalne następują i trzeba się do tego dostosować. Jak uczy historia: organizmy, które się nie dostosowują do zmian po prostu giną. – Jestem skromnym człowiekiem, ale uważam, że kwestie oświaty rozwiązuję o wiele mądrzej niż moi poprzednicy – podkreślał burmistrz, dodając, że odwrotu od decyzji, które zaczną funkcjonować od 1 września nie ma.

 
Ciekawi jesteśmy co o pomysłach z Wolbromia sądzą nasi czytelnicy. Zapraszamy do konstruktywnej dyskusji.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
newsowa starość
newsowa starość
8 lat temu

Geriatria się odezwała dziadwo 😛

news
news
8 lat temu

[quote name=”mlody nauczyciel”]PANIE WÓJCIE GRATULUJĘ ODWAGI!!!JESTEM MLODYM NAUCZYCIELEM Z OLKUSZA PO DWOCH FAKULTETACH I ST.PODYPLOMOWYCH I PRACUJE CIEZKO W BIEDRONCE.TO SKANDAL ZEBY OSOBY NA EMERYTURACH TRZYMAMLY DWA ŹRÓDŁA DOCHODU*DOBREGO DOCHODU!NIECH ODEJDĄ WRESZCIE NA ZASLUZONE EMERYTURY I DADZA PRACOWAC MLODYM POZATYM DZIECIAKI NIE LUBIA STARYCH METOD NAUCZANIA.BRAWO MŁODZI Z PANEM![/quote]
Różnicę pomiędzy nauczycielami „starymi” i „młodymi” – po dwóch fakultetach „zapłaconych” na uczelni typu Wyższa Szkoła Biznesu w Dąbrowie Górniczej filia Olkusz (albo Wolbrom?) – właśnie udokumentowałeś. Niechlujstwo wypowiedzi, błędy ortograficzne, brak ogłady. Na pewno wolbromska oświata wiele zyska, gdy otrzymasz szansę podzielenia się swoimi umiejętnościami ze szkolną dziatwą. Może i będzie coraz bardziej niedouczona, ale za to jaka szczęśliwa, mogąc nareszcie, dzięki „nowym metodom nauczania” bezkarnie posługiwać się językiem SMS-ów i facebooka.

mlody nauczyciel
mlody nauczyciel
8 lat temu

PANIE WÓJCIE GRATULUJĘ ODWAGI!!!JESTEM MLODYM NAUCZYCIELEM Z OLKUSZA PO DWOCH FAKULTETACH I ST.PODYPLOMOWYCH I PRACUJE CIEZKO W BIEDRONCE.TO SKANDAL ZEBY OSOBY NA EMERYTURACH TRZYMAMLY DWA ŹRÓDŁA DOCHODU*DOBREGO DOCHODU!NIECH ODEJDĄ WRESZCIE NA ZASLUZONE EMERYTURY I DADZA PRACOWAC MLODYM POZATYM DZIECIAKI NIE LUBIA STARYCH METOD NAUCZANIA.BRAWO MŁODZI Z PANEM!

ryże wredne
ryże wredne
8 lat temu

„Źródła finansowania tego programu niestety nie zostały podane”. – Ależ Pani Ewo jak to nie zostały podane? A etat, który Pani zwolniła? Etat, który niebawem zwolni Pani mąż? :-*

Mieszkaniec
Mieszkaniec
8 lat temu

W końcu jakaś właściwa decyzja. Życzę wytrwałości w realizacji zamysłu z oświatą. W Olkuszu również by się taka reforma przydała. Proponuję wzorem jednej z polskich gmin przy zatrudnianiu wszystkich nauczycieli ominąć kartę nauczyciela. Jest to możliwe zgodnie z prawem. Jednak w naszym powiecie nie przypuszczam aby ktokolwiek się na to odważył. A szkoda…

Ciekawy
Ciekawy
8 lat temu

Moim zdaniem to się nie sprawdzi – to tak jak z tym przysłowiem ” z deszczu pod rynnę”. To jest tylko chwilowe łatanie dziur lecz w dłuższej perspektywie przyniesie więcej strat niż korzyści. Edukacja to coś więcej i do tego trzeba mieć mądrą głowę oraz wizję, a nie tylko kalkulator:-)
Z uwagą przyglądam się wszystkim działaniom burmistrza Zielnika i fajnie jest to, że chce coś zrobić niemniej jednak mam wątpliwości oraz obawiam się, że to się nie złoży i kredyty będą musieli spłacać następcy. Podobnie jak u Starosty Pawła Piasnego – dużo ryczy, a mało mleka daje – może przez wiatraki:-) Zrobić oszczędności to raczej każdy potrafi, nawet zwykły Kowalski co zarządza budżetem domowym – cudów nie ma:-) – ( większość burmistrzów i wójtów to zrobiła, a tak nie obnoszą się z tym).Pan Piasny tylko ma większy talent do zwalniania ludzi 🙁 Tylko co z tego jak wizji brak. Życzę mu jak najlepiej, niemniej jednak oceniam jego zarządzanie na mierny.

Uczony
Uczony
8 lat temu

Jakby to nie było takie straszne, to by było nawet śmieszne: bp4q3″Jestem skromnym człowiekiem…”. Kończ waść, wstydu oszczędź!