Jaroszowiec

Rezerwat Góra Stołowa w Jaroszowcu to jedno z nowych miejsc, jakie zagościły w tym roku na turystycznej mapie Ziemi Olkuskiej. Z naszą redakcją skontaktowała się niedawno osoba, narzekająca na brak stosownej infrastruktury w tym miejscu. Nadleśnictwo zapewnia, że teren ten w przyszłości wzbogaci się o tablice informacyjne, podobne do tych, jakie można w znaleźć w pobliskim Rezerwacie Pazurek.

Niedawno dostaliśmy telefon od mieszkańca Olkusza w sprawie nowopowstałego Rezerwatu Góra Stołowa w Jaroszowcu. Pod wpływem medialnych doniesień, nasz Czytelnik postanowił wybrać się tam w weekend na wycieczkę. Był przekonany, że teren ten będzie posiadał taką infrastrukturę, jak pobliski rezerwat na Pazurku. Tymczasem na miejscu zastał jedynie czerwoną tablicę z napisem „Rezerwat” i oznakowanie na drzewach dotyczące szlaków rowerowych, które – jak twierdzi – były tam już wcześniej.

– Zacząłem wycieczkę od strony kościoła, tak jak radzili leśnicy. Idąc coraz głębiej w las miałem nadzieję, że wzdłuż drogi pojawią się tablice informacyjne i mapki, tak jak to jest zorganizowane w pobliskim Pazurku. Doszedłem aż do kopalni dolomitów i nic takiego nie znalazłem – relacjonuje osoba dzwoniąca do naszej redakcji. – Trochę to słabe, skoro oprócz ochrony unikalnej fauny i flory, miejsce to ma służyć, cytując profesora z Uniwersytetu Rolniczego, „edukacji i turystyce ukierunkowanej na kontakt z lasem” – mówi osoba dzwoniąca do naszej redakcji.

Poprosiliśmy o komentarz do zaistniałej sytuacji olkuskie Nadleśnictwo. Jak tłumaczą jego przedstawiciele, w materiałach prasowych była mowa o tym, że „rezerwat najlepiej jest zwiedzić podążając szlakiem oznaczonym niebiesko – białym kwadratem, wyznaczającym trasę dawnej ścieżki edukacyjnej, którą w przyszłości nadleśnictwo zamierza odnowić”. – „Dawnej” oznacza w tym przypadku już nieistniejącą infrastrukturę, która została w roku ubiegłym i obecnym uprzątnięta na naszą prośbę przez jej właściciela, czyli Gminę Klucze. Zostało to zrobione ze względu na jej bardzo zły stan techniczny. Pozostało jedynie oznakowanie szlaku, które jest czytelne i w dobrym stanie – mówi Maria Gronicz, specjalista Służby Leśnej.

Nasza rozmówczyni podkreśla – zgodnie z tym, co zostało podane w materiałach prasowych – że Nadleśnictwo Olkusz zamierza odnowić ścieżkę edukacyjną. Nie należy się jednak tego spodziewać w tym roku. Planowanie finansowe zadań odbywa się bowiem z rocznym wyprzedzeniem. Oznacza to, że zadania zaplanowane latem tego roku, na etapie budowy planu, mogą być realizowane dopiero w kolejnym roku, po jego zatwierdzeniu przez jednostkę nadrzędną.

– Zadanie to nie zostało zaplanowane wcześniej, gdyż rozmowy o utworzeniu rezerwatu zostały wznowione już po okresie budowy planu finansowo-gospodarczego na ten rok. Nie było też wiadomo czy i kiedy dokładnie rezerwat zostanie powołany przez Dyrektora RDOŚ. Szczęśliwie stało się to 25 maja tego roku i teraz nadleśnictwo dołoży wszelkich starań, by już w przyszłym roku pojawiła się w tym miejscu stosowna infrastruktura. Już teraz opracowywana jest część merytoryczna ścieżki. Doraźnie jednak ze strony nadleśnictwa można pobrać krótką broszurę informacyjną. Znajduje się ona pod artykułem o utworzeniu rezerwatu – informuje Maria Gronicz.

Warto jednak zauważyć, iż brak stosownych tablic nie sprawia, ze rezerwat nie może służyć turystyce i edukacji. Przez rezerwat przebiega m.in. czerwony Szlak Orlich Gniazd, żółty szlak Klucze -Jaroszowiec oraz biało – niebieski szlak dydaktyczny. – Wiemy, że przyjeżdżają tam także grupy studentów. Mamy nadzieję, że mimo chwilowego braku dodatkowej infrastruktury turyści odwiedzający teren rezerwatu będą mogli cieszyć się pięknem natury i aktywnym odpoczynkiem na świeżym powietrzu – słyszymy od przedstawicielki Nadleśnictwa.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze