Do tragicznego pożaru doszło w mieszkaniu przy ulicy Wiejskiej w Wolbromiu. Zginął w nim 86-letni mężczyzna. Policja ustala, czy staruszek zmarł w płomieniach, czy wcześniej, zanim w jego domu pojawił się ogień.
Pożar wybuchł nad ranem na parterze bloku. Ogień szybko się rozprzestrzeniał. Największym zagrożeniem dla mieszkańców budynku był gryzący dym, który wydostawał się z mieszkania i spowił całą klatkę schodową. Straż pożarna od razu ewakuowała czterech mieszkańców z wyższych pięter bloku. Po ugaszeniu ognia i przewietrzeniu pomieszczeń strażacy znaleźli leżące na wersalce zwłoki właściciela mieszkania.

W akcji ratowniczej uczestniczyły cztery jednostki ratownicze z Olkusza i Wolbromia oraz ochotnicy z  Dłużca. Pokój, w którym znaleziono zwłoki mężczyzny, był doszczętnie spalony. Nadal trwa ustalanie przyczyn tragedii. Wstępnie strażacy podejrzewają, że pożar mogła spowodować lampka nocna, która przewróciła się na pościel. – Nie jesteśmy pewni, czy mężczyzna zatruł się dymem, czy może zmarł z przyczyn naturalnych. Wiemy, że poważnie chorował na serce. Może ta przewrócona lampka była skutkiem jakiegoś ataku choroby – sugeruje Dariusz Wilk,  zast. komendanta PSP w Olkuszu.

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze