To był prawdziwy sportowy thriller, którego olkuska publiczność nie będzie najlepiej wspominała. Piłkarki ręczne SPR-u przegrały w ramach 8. kolejki I ligi z UKS Imperium Katowice 27:28.
Srebrne Lwice goniły wynik od pierwszej do ostatniej minuty i mimo że często miały tylko jedną bramkę straty do rywalek, nie potrafiły ani razu wyjść na prowadzenie. W tym meczu okazało się, jak ważne w trudnych momentach jest boiskowe doświadczenie. Zespół z Katowic miał w swoich szeregach kilka ogranych zawodniczek, które wzięły na swoje barki trudy tego spotkania. W olkuskiej ekipie dominuje natomiast młodość, która nie zawsze jeszcze potrafi udźwignąć presję wyniku.
Początek zdecydowanie dla zawodniczek ze stolicy Górnego Śląska. Radlak, Kosmowska i Sadowska sprawiły, że przyjezdne w 4. minucie prowadziły 3:0. Strzelecką niemoc pod bramką strzeżoną przez Dagmarę Knapik – wychowankę SPR-u, przełamała dopiero precyzyjnym rzutem z siódmego metra najstarsza na parkiecie wśród gospodyń Masiuda, która w kolejnych minutach dołożyła jeszcze trzy trafienia, które pozwoliły podopiecznym trenera Marcina Księżyka utrzymać stratę na poziomie dwóch goli. Grając bramka za bramkę katowiczanki wciąż utrzymywały skromną przewagę, której umiejętnie i czasem przy sporej dawce szczęścia broniły do syreny obwieszczającej przerwę.
Kwadrans spędzony w szatni, a także wskazówki od trenera Księżyka Lwicom niewiele pomogły. Miejscowe wciąż nie mogły znaleźć recepty na dobrze grające rywalki, które nie zamierzały w żadnym momencie oddać ciężko wywalczonej przewagi. W końcówce odpowiedzialność za wynik wzięła na siebie Natalia Kolonko – wcześniej nieco mniej widoczna niż zazwyczaj w ostatnich tygodniach, kiedy była wiodącą postacią w olkuskiej drużynie. Trzy ostatnie bramki dla Lwic to dzieło właśnie 19-letniej rozgrywającej. Na nic się jednak te trafienia zdały, bowiem Imperium skromną, jednobramkową zaliczkę utrzymało do końcowego gwizdka kieleckich arbitrów, dosyć niespodziewanie sięgając przy Wiejskiej po komplet punktów.
Smutek spowodowany trzecią w sezonie porażką zrekompensowała nieco informacja, która napłynęła do olkuskiego klubu prosto z siedziby Polskiego Związki Piłki Ręcznej. Z Warszawy dotarło powołanie do kadry narodowej juniorek dla Laury Nawary. Młoda rozgrywająca Lwic w dniach 25 listopada – 2 grudnia weźmie udział w zgrupowaniu szkoleniowym, jakie zaplanowano w Cetniewie. Trenerem polskiej reprezentacji juniorek jest Agnieszka Truszyńska.
Wracając do ligowej rzeczywistości, już w najbliższą środę, 21 listopada olkuskie szczypiornistki odrobią zaległości. Na Wiejską przyjedzie AZS AWF Warszawa, a więc zespół, który w miniony weekend po rzutach karnych wygrał w Lublinie i o punkt wyprzedza w tabeli Srebrne Lwice. Początek meczu w hali MOSiR o godz. 18:00.
SPR Olkusz – UKS FutureNet Imperium Katowice 27:28 (12:14)
SPR: Petlic, Tabor – Kolonko (6), Masiuda (5), Barczyk (5), Mrozowska (3), Nawara (2), Sioła (1), Łebko, Sidor, Gęgotek.
Imperium: Knapik, Mazurczyk – Sadowska (8), Radlak (6), Kosmowska (6), Jaroszewska (6), Zwierko (1), Sermak (1), Łuczyk, D. Krzysteczko, M. Krzysteczko, Knop, Kawalec, Drażyk, Andrzejczyk, Zioła.
Inne wyniki 8. kolejki:
MKS AZS UMCS Lublin – AZS AWF Warszawa 23:23 (karne 3:5)
TS MKS San Jarosław – MKS Olimpia-Beskid Nowy Sącz 19:26
WKPR Wesoła Warszawa – SPR JKS Jarosław 26:35
UKS Varsovia Warszawa – KS Otmęt Krapkowice 36:21
MTS Żory – SPR Sośnica Gliwice 26:36
Na czele tabeli znajdują się SPR JKS Jarosław i UKS Varsovia Warszawa. Obie ekipy mają na swoim koncie po 21 punktów. SPR Olkusz, który ma do rozegrania dwa zaległe spotkania z 9 punktami zajmuje 7 pozycję.