Brązowy medal Mistrzostw Polski zdobyły juniorki Stowarzyszenia Piłki Ręcznej Olkusz, odnosząc tym samym największy sukces w dziejach klubu. Podopieczne Marcina Księżyka w warszawskim meczu o 3. miejsce pewnie 27:21 pokonały Koronę Handball Kielce. Dzień wcześniej udział w finale przegrały po rzutach karnych.
Z jednej strony, mając na uwadze sobotnie wydarzenia, kiedy to Młode Lwice po prawdziwym thrillerze przegrały półfinał z MTS-em Kwidzyn, można mówić o małym niedosycie, ale z drugiej strony, tytuł trzeciej młodzieżowej drużyn w Polsce to i tak ogromne wyróżnienie dla olkuszanek, które po niedzielnym starciu z Koroną nie ukrywały wielkiej radości. Cieszyli się też trener Księżyk i klubowi działacze, którzy na ten sukces pracowali kilka długich lat. – Nie ma co ukrywać, że to najlepszy wynik w historii naszego klubu. Dziewczyny w tym sezonie pokazały wielką moc, a turniej Final Four był prawdziwą wisienką na torcie. Tam byliśmy skazani na porażkę, a niewiele zabrakło do gry o złote medale. Karne to zawsze loteria, ale i tak remis z MTS-em ma dla nas smak zwycięstwa – zaznacza Katarzyna Polak, wiceprezes SPR-u.
Rzeczywiście, droga do meczu o brązowe medale była bardzo kręta, tym bardziej mając w pamięci wydarzenia z soboty. Kwidzynianki ograły SPR u siebie podczas wcześniejszej rundy zmagań o wejście do najlepszej czwórki i w Warszawie także stawiane były w roli zdecydowanego faworyta. Początek spotkania należał do rywalek, jednak Młode Lwice potrafiły odrobić straty i doprowadzić do remisu po 21. Końcowa syrena oznajmiła dodatkowe emocje, ale i zarazem pewnego rodzaju niesprawiedliwość losu, bowiem któraś z ekip musiała odpaść z gry o krajowy tytuł podczas serii rzutów karnych. Te bezbłędnie wykonywały zawodniczki MTS-u i w nagrodę uzyskały prawo gry w najważniejszym meczu w tym sezonie.
Gdy kwidzynianki świętowały upragniony awans, zespół z Olkusza jeszcze długo nie mógł pogodzić się z porażką. Na szczęście pechowa przegrana nie dość, że nie załamała Młodych Lwic, to w dodatku wyzwoliła u nich sportową złość, która w niedzielę pozwoliła im sięgnąć po przekonujący triumf nad silną drużyną z Kielc i stanąć na najniższym stopniu podium. Po raz kolejny klasą samą dla siebie była najskuteczniejsza w szeregach SPR-u Natalia Kolonko. 19-letnia rozgrywająca z Kwidzynem rzuciła osiem, a z Kielcami jedenaście bramek, mocno przyczyniając się do sukcesu Młodych Lwic. SPR miał także inną bohaterkę. Klaudia Zub jako obrotowa, mimo iż imponuje w ataku, to przede wszystkim jest od „czarnej roboty” w defensywie. Jej postawa przypadła do gustu organizatorom i to właśnie do niej powędrował tytuł MVP Final Four Mistrzostw Polski Juniorek na tej newralgicznej pozycji. – Dla nas wszystkie dziewczyny zasłużyły na indywidualne wyróżnienia. Razem ze sztabem szkoleniowym wykonały wielką pracę i teraz wszyscy dumnie możemy nazywać się brązowymi medalistami Mistrzostw Polski. Niewiele klubów w kraju może poszczycić się takim osiągnięciem. Bardzo szanujemy to co udało się osiągnąć – przyznaje wiceprezes Polak.
W finałowym meczu Mistrzostw Polski MTS Kwidzyn nie sprostał gospodyniom turnieju UKS Varsovii Warszawa (24:27) i tym samym puchar za mistrzostwo kraju pozostał w stolicy.
Komplet wyników turnieju Final Four Mistrzostw Polski w Warszawie.
Sobotnie półfinały:
SPR Olkusz – MTS Kwidzyn 21:21 (karne 3:5)
UKS Varsovia Warszawa – Korona Handball Kielce 30:19
Mecz o 3. miejsce:
SPR Olkusz – Korona Handball Kielce 27:21
Mecz o 1. miejsce:
UKS Varsovia Warszawa – MTS Kwidzyn 27:24
Klasyfikacja końcowa Mistrzostw Polski Juniorek 2017/2018:
1. UKS Varsovia Warszawa
2. MTS Kwidzyn
3. SPR Olkusz
4. Korona Handball Kielce
Najlepsza siódemka turnieju finałowego:
Bramkarka – Aleksandra Nowicka (UKS Varsovia)
Lewe skrzydło – Wiktoria Heromińska (MTS Kwidzyn)
Lewe rozegranie – Karolina Wicik (MTS Kwidzyn)
Środek rozegrania – Aleksandra Kreft (MTS Kwidzyn)
Prawe rozegranie – Magdalena Jarosiewicz (UKS Varsovia)
Prawe skrzydło – Kinga Brzyk (UKS Varsovia)
Obrotowa – Klaudia Zub (SPR Olkusz)
„Brązowy” skład SPR-u: Petlic, Sroka, Tabor – Kolonko, Żur, Sioła, Sołtysik, Gęgotek, Barczyk, Mrozowska, Nawara, Zub, Jesień, Sidor.
Trener: Marcin Księżyk
Fot. Dariusz Sidor
do kibica piłki ręcznej : każda zawodniczka przyczyniła się do sukcesu całej drużyny. Dlaczego nikt nie wspomniał o młodych dziewczynach z zespołu juniorek młodszych, które również były na zawodach? Nikt nie będzie dziękował każdej z osobna toć to SPORT ZESPOŁOWY i liczy się BRĄZ CAŁEJ DRUŻYNY.
Brawo dziewczyny macie jeszcze szanse na drugi rok zdobyc zloto ma cie ekipe na zloto i jeszcze jedno Laura Nawara tez rzucila duzo bramek i przyczynila sie do wygrania brazu malo tego Sandra Bochenska nie grala ale przyczynila sie do tego ze byly tam na Final Four Mistrzostw Polski Juniorek doznala kontuzji w Kielcach innikt o tym nawet nie wspomnial ze jest kontuzjowana troche przykre ze nie zostala wymieniona bo duzo zrobila