SPR Olkusz – AZS AWF Warszawa 40:21 (18:10)
To była formalność. SPR Olkusz bez żadnych problemów pokonał AZS AWF Warszawa i w następnych dniach będzie bronił pozycji lidera kobiecej I ligi. Minione starcie z „akademiczkami” ze stolicy bardziej niż poważny mecz o stawkę, przypominało sparing.
Wszystko przez to, że do Olkusza trener Paweł Lewandowski przywiózł zaledwie siedem zawodniczek, w tym dwie bramkarki. Zerowa szansa manewru, a nawet zdekompletowany skład gości sprawił, że szkoleniowiec miejscowych Marcin Księżyk zdecydował się na zagranie fair play i do gry wyznaczył tylko sześć zawodniczek. Pozostałe piłkarki pozostawały jednak w obwodzie.
Szansę gry wśród Lwic od pierwszych minut dostały głównie młodsze zawodniczki. Okazję na pokazanie się trenerowi wykorzystały w stu procentach. Wynik na początku śrubował duet Klaudia Wójcicka - Dagmara Frączek. Obie rzuciły po trzy bramki i po 10 minutach gospodynie prowadziły 7:2. Przyjezdnym trzeba jednak oddać, że dopóki miały siły walczyły jak mogły. I choć nie było momentu, w którym nie przegrywałaby różnicą mniejszą niż pięć bramek, to jednak długo stawiały solidny opór miejscowym. Po pierwszej połowie 18:10.
Druga odsłona była jeszcze bardziej jednostronnym widowiskiem. Ciężko bowiem gra się bez możliwości dokonania nawet jednej zmiany, tym bardziej, gdy naprzeciwko ma się lidera tabeli i obecnie głównego pretendenta do tytułu i zarazem awansu do PGNiG Superligi. Lwice wykorzystały słabość rywalek. Pięć bramek w tej części zdobyła Paulina Leńczuk, kolejne trafienia zapisywała też Wójcicka, która z jedenastoma bramkami została najskuteczniejszą zawodniczką meczu. Dla wspomnianej już Leńczuk pojedynek z AZS-em również był najlepszym występem w tym sezonie. Z każdą minutą przewaga Lwic rosła i ostatecznie wyniosła 19 goli. Z pewnością gdyby gospodynie do końca grały na pełnych obrotach, to ich triumf mógł być jeszcze efektowniejszy.
Olkuszanki wygrały szóste spotkanie z rzędu i wciąż plasują się na szczycie tabeli. Najbliższe dni będą decydujące w kontekście ewentualnego awansu do elity żeńskiego szczypiorniaka. W sobotę SPR zagra w Płocku z tamtejszym SMS-em, z którym pod koniec ubiegłego roku przegrał przed własną widownią, a 7 maja w hali MOSiR-u kto wie czy nie bezpośrednie starcie o Superligę – Lwice zmierzą się z KPR Kobierzyce.
SPR Olkusz – AZS AWF Warszawa 40:21 (18:10)
SPR: Knapik, Staś – Wójcicka (11), Leńczuk (7), Wcześniak (5), Frączek (4), Chruścińska (4), Zacharska (4), Latała (3), Przytuła (2).
AZS: Jóźwik, Osińska – Rzeszotek (9), Kmin (6), Pożoga (3), Skoczeń (2), Gutowska (1).