{jcomments on}Jeszcze kilka lat temu, po prawej stronie drogi krajowej E40, tuż przed Olkuszem, widać było ruiny, pozostałości kościoła św. Jana i grodziska uważanego przez wielu za miejsce pierwszej lokalizacji Olkusza. I choć teraz już nic z drogi nie widać – wszystko zarosło, to jednak dla chcącego nic trudnego, wystarczy się zatrzymać na łuku drogi, gdzie jest parking i podejść sto metrów.
Za młodnikiem wśród krzaków i chaszczy turysta natknie się na pozostałości kamiennej budowli oraz owalnego majdanu otoczonego fosą. Historycy i archeolodzy powątpiewają jednak, że to tam akurat stał dawny Olkusz.
Być może ślady po pierwszym osadnictwie zniszczono budując kopalnię Olkusz. Ale kto wie, czy jednak gdzieś się nie zachowały i kiedyś wychyną spod piasku. Niemniej dziś słów kilka o miejscu zwanym Starym Olkuszem.
To prawdopodobnie Starego Olkusza dotyczą pierwsze wzmianki o Olkuszu z XI wieku. Także pierwotna parafia musiała się znajdować właśnie tutaj (patrz też Olkusz). Zapewne pierwszy kościół był drewniany. Nie ma też wątpliwości, że ze Starym Olkuszem związane są początki górnictwa na tych terenach (od XIII w.). Powodami przeniesienia miasta mogło być wyczerpanie się złóż galeny; a Barbara Górnisiewicz wysuwa hipotezę, że przenosiny wymuszone zostały przez nawiewanie piasków uwolnionych z winy wycięcia na potrzeby górnictwa lasów. Inna z teorii, nie potwierdzona jednak przez historyków, mówi o zniszczeniu osady przez najazd Tatarów w 1241 r. Bardzo prawdopodobna jest też teza, że osada została spalona podczas walk polsko-czeskich w początkach XIV w. Potwierdzeniem dramatycznego końca osady Stary Olkusz były efekty prowadzonych tu w 1979 r. badań archeologicznych, podczas których stwierdzono ślady dużej pożogi. Odkryto też wówczas sporo gotyckiej kamieniarki okiennej, a także XIII-XIV w. ceramiki, groty, bełty kusz, strzemiona, zabytki srebrne i ołowiane a nawet część kręgosłupa jakiegoś nieszczęśnika z wbitym weń ostrzem sztyletu oraz kość piętową z ostrogą żelazną (mogą to być równie dobrze pozostałości przykościelnego cmentarza, jak szczątki poległych w bitwie, która była kresem osady).
Być może prawdziwą jest teza, o związku kościoła św. Jana z biskupem krakowskim Janem Muskatą, właścicielem Sławkowa, którego osobistym patronem był przecież Jan Chrzciciel. Miałaby więc ta osada należeć do Muskaty i być zniszczona przez Władysława Łokietka, który z krnąbrnym biskupem wojował? Jedno nie ulega wątpliwości tereny grodziska, na którym znajdują się ruiny kościółka św. Jana to obszar zbyt mały, by mogły one być miejscem Starego Olkusza. Właściwie do dziś nie wiemy gdzie znajdowała się pierwsza osada. Być może teren ten został zniszczony podczas budowy sztolni Pileckiej w latach 1576-1616, którą zresztą nazywano też Staroolkuską, czyżby właśnie dlatego, że kopano ją w miejscu pierwszego Olkusza? W „Opisie włości Pomorzańskich” Seweryn Boner (z 1534 r.) wspomina o zburzonym miasteczku, które miało znajdować się gdzieś w okolicy wykopanej później sztolni… Możliwe też, że osada Stary Olkusz znajduje się gdzieś pod zwałami hałdy pobliskiej kopalni.
Huty. W XVI w. na terenie Starego Olkusza funkcjonowały huty. W 1546 r. Anna Oplerowa, wdowa po pochodzącym z Kleparza Tomaszu Oplerze przekazała mieszczaninowi krakowskiemu Andrzejowi Zaborowskiemu hutę, sadzawkę, bagna i grunty na Starym Olkuszu. W 1559 r. tę hutę dzierżawił niejaki Szarota. Wiemy, że potem huta uległa zniszczeniu.
Losy kościółka. Po przeniesieniu miasta na nowe miejsce drewniany kościół św. Jana, a może bardziej to, co z niego zostało, był opuszczony, zaś otaczająca go osada zasypana przez piaski. Wyniesienie, na którym znajdują się ruiny Starego Olkusza opływał, o czym dowiadujemy się z relacji Bonera, potok Brodek, dopływ Białki. Archeolodzy stwierdzają, że w XIV w. zbudowano na Starym Olkuszu nowy, gotycki kościół, wokół którego utworzono cmentarz. Wzmianka o tej świątyni pochodzi z 1489 r. Wspomina go też Seweryn Boner w swym opisie z 1534 r., ale ze sformułowania „św. Jana założenie” trudno wywnioskować w jakim był stanie. W opisie sztolni Pileckiej z 1577 r. wspomina się o leżącym naprzeciw niej kościółku św. Jana, znów jednak ani słowem nie napisano o jego wyglądzie. Jest pewne, że ten XIV. w. kościół gotycki, był dużo większy, niż kaplica pod tym samym wezwaniem, która stała tu od końca XVI w. Dowiodły tego wykopaliska z lat 70. Na mapie Deutscha z 1761 r. widzimy jeszcze dość wysokie mury kościoła, ale już bez dachu, podpis głosi: „ruina św. Jana”. Wizytator w 1783 r. mówi już tylko o rozwalinach.
W roku 1937 postawiono na murze kościółka postument z krzyżem i napisem: „Bogu chwała, ludziom pokój, 1937. Na tym miejscu stał w 1500 r. kościół św. Jana Chrzciciela”. Obelisk, czy to z winy rozsadzania muru przez korzenie drzew, czy za przyczyną czyjegoś skandalicznego zachowania zwalił się z czasem do wnętrza murów. W 1999 r. grupa młodzieży z bukowieńskiego Technikum na Skałce wraz ze swym opiekunem p. Ryszardem Kyziołem wykarczowała teren grodziska, odsłaniając ruiny kościoła, oraz bardzo dobrze zachowane wały i fosę. W ostatnich latach mury świątyni i resztki krypt zabezpieczono przed dalszą destrukcją Ze św. Jana pochodził ołtarz pod wezwaniem tego świętego (z antepedium i dwoma marmurowymi gradusami), który stał w południowej nawie kościoła św. Andrzeja.
Dzieci cierpią na konwulsję… Niecodzienny opis Starego Olkusza znajdujemy u Hieronima Łabęckiego w jego „Górnictwie w Polsce” (1841): „/…/ grunta nie bardzo urodzajne i te niekiedy nawet żyjącym organizmom nieprzyjazne, mam tu na myśli przede wszystkim Stary Olkusz, osadę na zachód niedaleko od miasta Olkusza, gdzie wszelkie ptastwo wypada, domostwo bez myszy, pola bez kretów, ale też bydełko nędzne; pies, kot, przechoruje tu swoje przybycie konwulsyjnem drganiem, powyciąganiem członków, i biednie się chowa, towarzysząc przywiązanie człowiekowi. Dzieci w tej osadzie górniczej urodzone, wszystkie cierpią w niemowlęctwie na konwulsje i trudno się chowają”.
Dołem, u podnóża grodziska przebiega lasem dukt, prawdopodobnie ślad dawnego szlaku z Krakowa do Wrocławia.
Pozostałości sztolni. Obok ruin kościółka św. Jana warto tu obejrzeć także pozostałości po sztolni Ponikowskiej. Sztolnie budowane w czasach największego rozkwitu olkuskiego górnictwa służyły do odprowadzania wody z kopalń. Sztolnia Ponikowska, której przypominające parów ślady znajdziemy w lesie między Starym Olkuszem a Pomorzanami, była jedną z większych. Jej ujście od dawna jest już jednak zasypane. W 1576 r. rozpoczęto budowę sztolni Pileckiej, którą poprowadzono od rzeki Białki poprzez Pomorzany, Stary Olkusz do Olkusza. Na Starym Olkuszu natknąć się można także na pozostałości kopalni Józef, którą zbudowano na początku XIX w. a czynna była jeszcze przed II wojną światową (hałdy, ślady po szybikach i płuczkach, które istniały tu do końca XIX w., itp.). W latach 1963-64 przygotowując kolejne tereny dla wapiennika (istnieje do dziś obok trasy E-40) odkryto stare chodniki z obudową z drewnianych stojaków. W latach 1964-68 badania archeologiczne tu i obok kościółka św. Jana prowadzili pracownicy Muzeum Górniczego w Sosnowcu. Odkryto wówczas prócz zabytków ruchomych, także cztery stare chodniki z resztkami obudowy i zapadliska szybów. Niestety, wiele śladów dawnej działalności górniczej uległo zagładzie w chwili budowy kopalni Olkusz, zniszczenie groziło wówczas nawet ruinom kościółka św. Jana, ale dzięki interwencjom członków Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Olkuskiej, udało się tej groźbie zapobiec.
„Sasanka”. Na terenie dawnej lokalizacji miasta, tuż za ostatnimi zabudowaniami Olkusza, obok trasy nr 94, znajduje się 33 hektarowy użytek ekologiczny „Sasanka” (planowano swego czasu utworzenie w tym miejscu rezerwatu przyrody, ale chyba na li tylko planach się skończy). To właśnie tu na obszarze ok. 0,5 km2 znajduje się blisko tysiąc tzw. warpi, owalnych zagłębień (głębokości do 3 m, średnicy do 5 m), dookoła których usypane są ziemne pierścienie. To rzecz jasna ślady po dawnej działalności górniczej. W północnej części użytku dominują nieregularne wydmy powstałe kilkanaście tysięcy lat temu, w wyniku silnych wiatrów (formy eolityczne). Północną granicę użytku „Sasanka” stanowi właśnie sztolnia Ponikowska. Wśród sosnowych lasów, z nawet 150 letnimi drzewami, rosną m. in. tak rzadkie cynkolubna rośliny pleszczotka górska (spotykana jeszcze tylko w Tatrach), goryczka Wedsteina, dziewięćsił bezłodygowy, głowienka, widłaki, storczyki. Sasanka, od której pochodzi nazwa użytku, i która tu kiedyś rosła, pozostała tylko w pamięci starszych olkuszan i na fotografiach (m.in. w „Przyrodzie Polskiej” numerze monograficznym poświęconym Olkuszowi). Wciąż też myśli się o stworzeniu na Starym Olkuszu, w miejscu ruin kościółka św. Jana rezerwatu archeologicznego.
ktoś tu chyba się podszył pod sprzątających, bo nikogo takiego nie było podczas sprzątania jak rymcerz baltwin
Bractwo Rycerskie Chorągiew Ziemi Olkuskiej (www.bractwoolkusz.org.pl) Oraz Komandoria Krakowska I Bracia Dobrzańscy przy współpracy z innymi Bractwami – oczyszczalismy ten teren z chaszczy i zarośli i brudu i butelek po piwie. W niedalekiej przyszłości chcielibysmy w tym terenie poprowadzić turnieje rycerskie datowane na XII i XIII wiek oraz Multiperiod IX do XIII wieku. Rozmowy z władzami przerwały wybory. Ale mam nadzieje że uda nam się ów projekt osiągnąć.
Pozdrawiam
Razi niedbałość w interpunkcji i momentami męcząca stylistyka, jakby ktoś stosował metodę redakcyjną „kopiuj – wklej” i nie miał czasu lub ochoty, żeby przeczytać własny tekst raz jeszcze. Jakby to ująć w kilku krótszych odcinkach, to może byłoby więcej wejść i komentarzy, może więcej ciekawej wiedzy dotarłoby do internetowych czytelników XXI wieku…
i tam bywałam
Powielanie w kółko informacji o regionie – zmieniają się tylko ich autorzy ,sorry ale to już jest czerstwe, prosimy o nowe projekty.
Olgerd żyje!