Olkuska ulica Dwudziestu Straconych jest już słynna w całej Polsce. Nie tak dawno temu pisaliśmy, że roztopił się na niej asfalt, a drogowcy próbowali ratować sytuację, więc wysypali na nią piasek. Lawina krytyki od miejscowych kierowców i ogólnopolskich mediów najwyraźniej niczego drogowców nie nauczyła, bo w czwartek, kiedy asfalt znowu zaczął się w oczach rozpływać, na ulicę został wysypany drobny grys, który razem z asfaltem przykleja się do kół i odpryskuje na wszystkie strony, uszkadzając przy tym karoserię. Kierowcy znowu zadają sobie pytanie, czy ten cyrk się kiedyś skończy, a my interweniujemy w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Krakowie.
– Na uliczce dobiegającej do Dwudziestu Straconych zaparkował przed południem rozklekotany star ze żwirkiem. Robotnicy wypakowali taczki, nasypali na nie żwir i łopatami zaczęli go rozrzucać na ulicę. Na efekty nie trzeba było długo czekać, bo po przejeździe kilku raptem samochodów żwirek był już na chodnikach – opowiada nam Czytelnik „Przeglądu Olkuskiego”. – Ja się pytam administratora tej drogi: jak długo będziemy musieli być świadkami tej drogowej paranoi i kto zapłaci nam za uszkodzony lakier w samochodach? To jest nienormalne, żeby w XXI wieku stosowano takie technologie, które raz – są nietrwałe, a dwa – niszczą auta. Żadnych wniosków nie wyciągnięto ani kilka miesięcy temu, kiedy również droga ta została posypana żwirem, ani ostatnio, kiedy asfalt się rozpłynął – denerwuje się mieszkaniec Olkusza. Bylejakość i lekkomyślność, jak określają taką jakość prac mieszkańcy, daje się we znaki nie tylko zmotoryzowanym, ale również pieszym, bo żwir odpryskuje na wszystkie strony.
O zdarzeniu poinformowaliśmy Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie, który jest administratorem drogi nr 791 i poprosiliśmy o wyjaśnienia co do celowości takich rozwiązań. – Zgodnie z umową między nami a wykonawcą, droga miała zostać posypana grysem, ale wykonawca był zobowiązany również do tego, żeby po całej powierzchni przejechał walec. To wykluczyłoby odpryskiwanie materiału, który miał być tam wysypany, aby wyeliminować negatywne skutki topienia się nawierzchni – poinformował nas Roman Leśniak, rzecznik prasowy ZDW w Krakowie. Nikt na Dwudziestu Straconych walca nie widział. W oczy rzuciły się za to taczki i łopata. – Będę od razu interweniował u wykonawcy, bo walec jest niezbędny – obiecał urzędnik.
Posypanie ulicy grysem i tak nie rozwiązuje sedna problemu, który prawdopodobnie powstał przez zastosowanie niewłaściwej emulsji w warstwie ścieralnej. Wykonawca ma przedłożyć ZDW w Krakowie projekt naprawczy. Na gruntowny remont w tym roku nie ma szans, nie jest też pewny w przyszłym roku. Zanosi się na to, że na Dwudziestu Straconych niejeden jeszcze straci nerwy…
[quote name=”Antytępak”][quote name=”Antywładza”]Walnąłem byka „kolarzy” z nerwów na to co się wyrabia….[/quote] A cóż się takiego wyrabia? Mamy wolną demokratyczną Polskę, Polską rządzą sami Polacy wybrani w demokratycznych wyborach, o co ci chodzi? Nie histeryzuj tylko bierz się za robotę to ci się od razu humor poprawi, ogólnopolska histeria bierze się z charakterystycznego dla Polaka lenistwa, charakterystycznych dla Polaka nudów, czyli charakterystycznej narodowej polskiej GŁUPOTY :lol:[/quote]
Cha cha a od kiedy Tusk jest narodowości Polskiej? A od kiedy Sikorski i Hanna Gronkiewicz Waltz jest narodowości Polskiej? JAk Rostowski przyjechał z Londynu aby być ministrem, to nawet nie miał obywatelstwa Polskiego! Polską rządzą Polacy demokratycznymi wyborami– he he dobry żart
[quote name=”Antytępak”][quote name=”Antywładza”]Walnąłem byka „kolarzy” z nerwów na to co się wyrabia….[/quote] A cóż się takiego wyrabia? Mamy wolną demokratyczną Polskę, Polską rządzą sami Polacy wybrani w demokratycznych wyborach, o co ci chodzi? Nie histeryzuj tylko bierz się za robotę to ci się od razu humor poprawi, ogólnopolska histeria bierze się z charakterystycznego dla Polaka lenistwa, charakterystycznych dla Polaka nudów, czyli charakterystycznej narodowej polskiej GŁUPOTY :lol:[/quote
Tak się składa, że swoje już przepracowałem, i pozostało mi tylko brać leki oraz z nudów wypowiadać się na forach, uroki emeryta mieszkającego w bloku. Podoba mi się Twoje podejście, ale niestety nie dla naszego miasta…bo u nas nie ma pracy, Wydaje mi się, że ilość ludzi w pośredniaku mówi jedno…brak pracy, pomimo chęci! Jedyne lenistwo oraz brak chęci jest w opiece społecznej…co do głupoty, to wydaje mi się, że jest jej zbyt wiele u władzy naszego miasta.
[quote name=”Antywładza”]Walnąłem byka „kolarzy” z nerwów na to co się wyrabia….[/quote] A cóż się takiego wyrabia? Mamy wolną demokratyczną Polskę, Polską rządzą sami Polacy wybrani w demokratycznych wyborach, o co ci chodzi? Nie histeryzuj tylko bierz się za robotę to ci się od razu humor poprawi, ogólnopolska histeria bierze się z charakterystycznego dla Polaka lenistwa, charakterystycznych dla Polaka nudów, czyli charakterystycznej narodowej polskiej GŁUPOTY 😆
[quote name=”Templariusz”]Tak się zastanawiam, czy u kolarza musi pracować coś więcej niż nogi?[/quote]
Mijam kolarzy, u nich pracują tylko nogi, niestety, i czasami pompka, jak im powietrza braknie, ale to wszystko.
Panie Łukaszu Czyż, jeśli B-33 jest umieszczony pod D-42 to dotyczy całego obszaru zabudowanego. Zapraszamy na kurs doszkalający na uprawnienia poruszania się rowerem. 😛
Walnąłem byka „kolarzy” z nerwów na to co się wyrabia….
To co się wyrabia na 20 straconych, woła o pomstę do nieba! Jak nie płynie asfaltem, chlapiąc samochodami na lewo i prawo, to zasypana jest żwirem/ piaskiem. Technologia robót oraz ich wykonanie, to jakaś masakra! Jeszcze nikt nie poleciał za to??!?!?! ogółem jak widzę, gości z Zarządu Drogowego w olkuszu – aleja 1000-lecia się kłania( totalnie nie wiem po co ta instytucja! oni nawet nie potrafią wyjrzeć przez okno i sprawdzić swojej ulicy, nieroby i tyle) Ale panowie pracujący pod zarządem do tyrania, łatają dziury tą maszyną „plujką” to jakaś pomyłka! No czemu w tej sprawie tandem Osuch-Kmita nic nie robią?? Śmiech na sali! Osuch oraz Kmita potrafią tylko coś zrobić pod publikę oraz wyłącznie przed kamerami! Nigdy nic bezinteresownie oraz bezimiennie! Kmita chce się z..rać przed ludźmi w kościele, na pokaz, a Osuch organizuje pseudo imprezy pod kamery! Taka prawda! Powoli ciemnogród się robi z tego miasta. Po przejeździe kolaży będzie 120 straconych….
Witam,
kto odebrał ten badziew ? Jakiś inspektor? I ten ktoś powinien dostać po głowie i po kieszeni za tę inwestycję. Poza tym jaj nie macie drodzy przedstawiciele miasta, żeby wziąć kogoś za mordę, ażeby zapłacił za to partactwo?
Z ukłonami,
[quote name=”Templariusz”]Tak się zastanawiam, czy u kolarza musi pracować coś więcej niż nogi?[/quote]
Zacytuję Sylwestra Szmyda: „Jak ja zawsze widziałem kolarstwo? Że to głowa kręci nogami”.
[quote name=”Pan samochodzik”][quote name=”Łukasz Czyż”]…Tym samym nie przekroczyłem jadąc z góry rowerem szosowym Author A4400 przewidzianej przepisami maksymalnej prędkości 50 kilometrów na godzinę….[/quote]
Panie Marku proszę zwracać uwagę na znaki. Jadąc od strony Klucz ma Pan ograniczenie do 40 km/h (B-33) pod znakiem obszar zabudowany ( D-42). Czyli musi się Pan poruszać po całym Olkuszu nie szybciej niż owe 40km/h. Czyżby wykroczenie drogowe 😛 Przekroczenie prędkości do 10 km/h – mandat w wysokości do 50 zł i 1 punkt karny.[/quote]
„Znaki” kasowane są przez skrzyżowania, więc ograniczenie niekoniecznie musi się odnosić do całego miasta 🙂 Choć czasem w Olkuszu trudno w praktyce osiągnąć prędkość wyższą od tych 40 km/h- zarówno rowerem, jak i samochodem…
Tak się zastanawiam, czy u kolarza musi pracować coś więcej niż nogi?
Oczywiście Panie Łukaszu a nie panie Marku, ups
[quote name=”Łukasz Czyż”]…Tym samym nie przekroczyłem jadąc z góry rowerem szosowym Author A4400 przewidzianej przepisami maksymalnej prędkości 50 kilometrów na godzinę….[/quote]
Panie Marku proszę zwracać uwagę na znaki. Jadąc od strony Klucz ma Pan ograniczenie do 40 km/h (B-33) pod znakiem obszar zabudowany ( D-42). Czyli musi się Pan poruszać po całym Olkuszu nie szybciej niż owe 40km/h. Czyżby wykroczenie drogowe 😛 Przekroczenie prędkości do 10 km/h – mandat w wysokości do 50 zł i 1 punkt karny.
[quote name=”ANNA1.”]A, ja się pytam, gdzie są radni z naszego okregu: Dudkiewicz, Kiełtyka, Osuch, Kucharzyk, Kulawik. Zostali wybrani przez nas i nic nie zrobili w tej sprawie. Jakby cos próbowali nawet, to na pewno cos by na ten temat Przeglad Olkuski napisał. A tu NIC.[/quote]
Ale za to idny radny poradzi, radny Kmita. On nam wyszykuje taką pikną drogę że hej, do nieba, tyle, że na tą ostatnią pikną drogę każdemu z nas przyjdzie jeszcze trochę poczekać, a i to nie wiadomo czy to nie bujda, po mojemu bujda. A duszy pono wsjo rawno czy zmierza do nieba sześciopasmową betonową autostradą czy typową olkuską drogą z wybojami, więc nie mamy czym sobie głowy zawracać, było jak było, jest jak jest, a będzie nie tak jak Kmita tu i tam głosi, to pewne.
[quote name=”Łukasz Czyż”]Pomogę- cytując za Wikipedią:
Ironia… w rozumieniu potocznym ironię utożsamia się z zawoalowaną kpiną, złośliwością, wyśmiewaniem, dystansem.[/quote]
… nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, że to była ironia, gra idzie o zupełnie, zupełnie inną stawkę 😉
Pomogę- cytując za Wikipedią:
Ironia – sposób wypowiadania się, oparty na zamierzonej niezgodności, najczęściej przeciwieństwie, dwóch poziomów wypowiedzi: dosłownego i ukrytego.
W rozumieniu potocznym ironię utożsamia się z zawoalowaną kpiną, złośliwością, wyśmiewaniem, dystansem.
Proponuję sprawdzić w słowniku znaczenie słowa „ironia”…
[quote name=”kern”][quote name=”Łukasz Czyż”]Jestem oburzony trwającą od dłuższego czasu nagonką Przeglądu Olkuskiego na Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Jechałem tam wczoraj na rowerze i dzięki dziurom, ubytkom w jezdni i kamyczkom leżącym na jezdni musiałem zwolnić. Tym samym nie przekroczyłem jadąc z góry rowerem szosowym Author A4400 przewidzianej przepisami maksymalnej prędkości 50 kilometrów na godzinę. Nikt tak nie dba o moje bezpieczeństwo jak podległy samorządowi województwa ZDW. Gdyby jednia była równa, prawdopodobnie prędkość tę bym przekroczył, a wtedy może dojść do wypadku. Dziękuję Ci marszałku Marku Sowo :-)[/quote]
Idąc tym tropem rozumowania, powinniśmy utrzymywać jak najgorszy stan dróg, który zmuszałby do jazdy z minimalną prędkością. Coś z logiką…. liczę, że to przez upał.[/quot
Proponuję sprawdzić w słowniku znaczenie słowa „ironia”…
[quote name=”kern”]
Idąc tym tropem rozumowania, powinniśmy utrzymywać jak najgorszy stan dróg, który zmuszałby do jazdy z minimalną prędkością. Coś z logiką…. liczę, że to przez upał.[/quote] Wskaźnikiem poziomu inteligencji człowieka jest IQ, policjanta licznik kilometrów 😉
[quote name=”Łukasz Czyż”]Jestem oburzony trwającą od dłuższego czasu nagonką Przeglądu Olkuskiego na Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Jechałem tam wczoraj na rowerze i dzięki dziurom, ubytkom w jezdni i kamyczkom leżącym na jezdni musiałem zwolnić. Tym samym nie przekroczyłem jadąc z góry rowerem szosowym Author A4400 przewidzianej przepisami maksymalnej prędkości 50 kilometrów na godzinę. Nikt tak nie dba o moje bezpieczeństwo jak podległy samorządowi województwa ZDW. Gdyby jednia była równa, prawdopodobnie prędkość tę bym przekroczył, a wtedy może dojść do wypadku. Dziękuję Ci marszałku Marku Sowo :-)[/quote]
Idąc tym tropem rozumowania, powinniśmy utrzymywać jak najgorszy stan dróg, który zmuszałby do jazdy z minimalną prędkością. Coś z logiką…. liczę, że to przez upał.
Nowa droga powiatowa przez las z Olkusza do Bukowna sypie się bo dodano za mało asfaltu, a na ulicy 20-Straconych ewidentnie dodano tego asfaltu za dużo skoro asfalt wycieka, krótko pisząc, suma sumarum, patrząc z nad biurka wszystko się zgadza… jak za komuny.
[quote name=”Łukasz Czyż”]Jestem oburzony trwającą od dłuższego czasu nagonką Przeglądu Olkuskiego na Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Jechałem tam wczoraj na rowerze i dzięki dziurom, ubytkom w jezdni i kamyczkom leżącym na jezdni musiałem zwolnić. Tym samym nie przekroczyłem jadąc z góry rowerem szosowym Author A4400 przewidzianej przepisami maksymalnej prędkości 50 kilometrów na godzinę. Nikt tak nie dba o moje bezpieczeństwo jak podległy samorządowi województwa ZDW. Gdyby jednia była równa, prawdopodobnie prędkość tę bym przekroczył, a wtedy może dojść do wypadku. Dziękuję Ci marszałku Marku Sowo :-)[/quote]
Proponuję zamienić rower Author A4400 na coś bardziej intelektualnego.
Jestem oburzony trwającą od dłuższego czasu nagonką Przeglądu Olkuskiego na Zarząd Dróg Wojewódzkich w Krakowie. Jechałem tam wczoraj na rowerze i dzięki dziurom, ubytkom w jezdni i kamyczkom leżącym na jezdni musiałem zwolnić. Tym samym nie przekroczyłem jadąc z góry rowerem szosowym Author A4400 przewidzianej przepisami maksymalnej prędkości 50 kilometrów na godzinę. Nikt tak nie dba o moje bezpieczeństwo jak podległy samorządowi województwa ZDW. Gdyby jednia była równa, prawdopodobnie prędkość tę bym przekroczył, a wtedy może dojść do wypadku. Dziękuję Ci marszałku Marku Sowo 🙂
A, ja się pytam, gdzie są radni z naszego okregu: Dudkiewicz, Kiełtyka, Osuch, Kucharzyk, Kulawik. Zostali wybrani przez nas i nic nie zrobili w tej sprawie. Jakby cos próbowali nawet, to na pewno cos by na ten temat Porzeglad Olkuski napisał. A tu NIC.
Droga jest wojewódzka, ale jej użytkownicy olkuscy – gminni – powiatowi. Dlatego, jako jeden z pechowców obryzganych rozpaplaną smołą, życzę sobie informacji zarówno z magistratu jak i ze starostwa o tym, co władze – mające obowiązek działać w naszym imieniu i dla naszego dobra – uczyniły, aby ten drogowy absurd został rozwiązany. Przegląd Olkuski interweniuje w Zarządzie Dróg – świetnie. Ale to burmistrz i starosta powinni powalczyć w naszym imieniu – po to zostali wybrani, są naszymi przedstawicielami. Czekam więc na oficjalną informację na temat interwencji w/w panów w ZDW. i podanie konkretów: kiedy asfaltowe bajoro stanie się na powrót jezdnią.
Zwłaszcza teraz, kiedy droga na Wolbrom jest zamknięta i ruch na tej ulicy wydaje się być znacznie wzmożony…ech…