Trela czyta Jarosza

W środę, 22 czerwca, w Centrum Kultury MOK przy ulicy Szpitalnej w Olkuszu odbyło się wyjątkowe spotkanie literackie. Wiersze olkuskiego poety Łukasza Jarosza, z nowego tomu „Święto żywych”, czytali znakomici krakowscy aktorzy Jerzy i Wojciech Trelowie.

W ten sposób Łukasz Jarosz promował swoją najnowszą książkę. Jest to zbiór wszystkich dotychczasowych tomów poetyckich, pisanych między 2006 a 2016 rokiem, wzbogacony o 40 nowych tekstów. Składają się na niego utwory z tomów takich, jak: „Soma”, „Biały tydzień”, „Mimikra”, „Wolny ogień”, „Spoza”, „Pełna krew”, „Świat fizyczny”, „Kardonia i Faber” oraz premierowe i jednocześnie tytułowe „Święto żywych”. Publikacja ukazała się w serii „Dożynki”, w której Biuro Literackie opublikowało do tej pory kilkanaście książek najważniejszych polskich poetów ostatnich lat, m.in. Mariusza Grzebalskiego, Jacka Podsiadły, Marcina Sendeckiego, Andrzeja Sosnowskiego, Eugeniusza Tkaczyszyna-Dyckiego.

Podczas środowego spotkania wiersze olkuskiego poety zabrzmiały w interpretacji wybitnego aktora teatralnego, telewizyjnego i filmowego Jerzego Treli oraz jego bratanka, również aktora – Wojciecha Treli. Przybyłych do Centrum Kultury powitała dyrektor MOK Beata Soboń, a następnie głos zabrał Jarosz. Dziękując wszystkim za przybycie, wspominał podobne spotkanie, które miało miejsce w styczniu ubiegłego roku w Teatrze Słowackiego w Krakowie. W Salonie Poezji Anny Dymnej jego teksty były czytane w tej samej, gwiazdorskiej obsadzie.

W Centrum Kultury MOK można było usłyszeć po kilka wierszy ze wszystkich wydanych do tej pory tomów poetyckich Jarosza. Ich wyboru dokonał sam poeta. Wypełniona po brzegi galeria wystawiennicza to dowód, że twórczość poetycka wbrew pozorom ma spore grono odbiorców, a ci, którzy wieszczą kres poezji, bardzo się mylą.
Na widowni nie zabrakło rodziców Łukasza, a także jego żony i córki, której postać bardzo często pojawia się w twórczości autora „Święta żywych”. Uczestnicy spotkania mieli doskonałą okazję, by się o tym przekonać.

Ponieważ krakowskich aktorów wzywały inne obowiązki, część oficjalna zakończyła się na czytaniu wierszy. Nie zabrako jednak kuluarowych rozmów i podpisywania książek.