Wolbrom

Tegoroczna piękna, wrześniowa pogoda sprzyja imprezom plenerowym, a mamy ich w tym roku wyjątkowo dużo. W czasie, gdy w całej okolicy odbywała się Juromania, Dom Kultury w Wolbromiu zaprosił mieszkańców i gości na organizowany po raz pierwszy Festiwal Jurajski, podczas którego przez dwa dni na scenie i wokół niej każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Współorganizatorem i „dobrym duchem” festiwalu byli członkowie Stowarzyszenia Wolbromscy Motocykliści, zawsze chętni do wspólnej zabawy i pomagania.

Piękny park wokół Domu Kultury jest wymarzonym, bezpiecznym miejscem na imprezę plenerową. Zorganizowany na pożegnanie lata i pięknie wpisujący się w kalendarz Juromanii I Festiwal Jurajski na tym terenie mógł odbyć się dzięki wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz hojnym sponsorom, bez udziału środków finansowych z budżetu Gminy Wolbrom.

W sobotnie popołudnie na rozpoczęcie festiwalu zaprezentowały się lokalne talenty, wśród nich wesołe i pracowite panie z kół gospodyń wiejskich, które tym razem nie tylko częstowały lokalnymi smakołykami, ale także udzielały się wokalnie. Na scenie zaprezentowała się także dziecięca grupa folkowa, działająca przy KGW Wierzchowisko. Atmosferę podgrzewali niezawodni, pełni zapału i dobrej energii Motocykliści Wolbromscy, którzy częstowali gości festiwalu smakołykami, a także znakomicie się bawili.

Oczywiście nie zabrakło również, oklaskiwanych przez licznie przybyłą widownię, występów profesjonalistów, a wśród nich znanych i lubianych kapel weselnych. Były także atrakcje dla najmłodszych: karuzele, skakalnie, strzelnice, kramy ze słodyczami, a nawet kąpiel w pianie… W sumie: dla każdego coś miłego!

Niedzielne koncerty rozpoczął występ młodego, ale już uznanego artysty Ignacego, a po nim publiczność rozgrzał koncert zespołu Farben Lehre, którego teksty o wolności ze szczególną mocą trafiły do serc widowni. Na zakończenie festiwalu zwłaszcza młodsza część publiczności szalała przy rytmach muzycznych, prezentowanych przez B.R.O.

Organizacja dużej imprezy plenerowej to nie lada wyzwanie, ale i ogromna satysfakcja, zwłaszcza kiedy widownia dopisała, poddała się stworzonemu przez organizatorów nastrojowi i była widocznie zadowolona. Tym samym pierwszy Festiwal Jurajski okazał się strzałem w dziesiątkę, a niezmordowany dyrektor DK w Wolbromiu Piotr Gamrot wraz ze swoją załogą już marzy o jego kolejnej edycji… Przy okazji nie da się nie zauważyć, że niewielki Wolbrom zdecydowanie wyróżnia się ilością udanych imprez kulturalnych, dając radę udźwignąć ciężar ich finansowania, ku uciesze mieszkańców i gości.

Tegoroczna piękna, wrześniowa pogoda sprzyja imprezom plenerowym, a mamy ich w tym roku wyjątkowo dużo. W czasie, gdy w całej okolicy odbywała się Juromania, Dom Kultury w Wolbromiu zaprosił mieszkańców i gości na organizowany po raz pierwszy Festiwal Jurajski, podczas którego przez dwa dni na scenie i wokół niej każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Współorganizatorem i „dobrym duchem” festiwalu byli członkowie Stowarzyszenia Wolbromscy Motocykliści, zawsze chętni do wspólnej zabawy i pomagania.
Zdjęcia: Ewa Barczyk
« 1 z 4 »
0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze