W ostatnich dniach lawinowo wzrosła ilość włamań do mieszkań na osiedlu Młodych i innych. Mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo. Łupem złodziei padają przede wszystkim pieniądze i biżuteria, ale także sprzęt elektroniczny. Właściciele mieszkań, które zostały obrabowane, szacują swoje straty z reguły na kilka tysięcy złotych. Mieszkańcy osiedla Młodych proszą policjantów o skierowanie większej ilości patroli na swoje osiedle. Mundurowi apelują z kolei o stosowanie się do podstawowych zasad zabezpieczania mieszkania przed włamywaczami oraz zwykłą, sąsiedzką czujność, która jest niezastąpiona.
W tym tygodniu olkuska policja odnotowała 5 przypadków kradzieży z włamaniem do mieszkań na terenie osiedli mieszkaniowych w Olkuszu. Sprawcy, po uprzednim wyłamaniu wkładek w drzwiach, dostają się do mieszkań, które okradają – informuje nadkom. Agnieszka Fryben. – Apelujemy do mieszkańców naszego powiatu o zwiększoną czujność oraz odpowiednie zabezpieczenie swojego dobytku – dodaje.
Z obserwacji policjantów wynika, że zwykle włamywacze dostają się do wnętrza domu lub mieszkania przez drzwi, okna, balkon, okna piwniczne, dlatego tak istotne jest ich odpowiednie zabezpieczenie. Sprawdza się zamocowanie dodatkowych zamków, rolet antywłamaniowych. – Wychodząc z domu, nie zostawiajmy śladów wskazujących na nieobecność domowników np. korespondencji w skrzynce pocztowej itp. Przed wyjściem z domu pamiętajmy o zamknięciu okien i drzwi. W domu prywatnym nie zapominajmy o drzwiach garażu, piwnicy, czy strychu. Jeśli wyjeżdżamy na dłuższy okres, przekażmy swój najcenniejszy dobytek na przechowanie komuś godnemu zaufania – radzi nadkom. Fryben.
W razie jakichkolwiek podejrzeń co do osób przebywających w pobliżu naszego domu lub domu sąsiada, warto zadzwonić na policję.
Co Wy opowiadacie. Właśnie dobrze robią – trzeba zacząć od informowania społeczeństwa o konkretnym zagrożeniu. Co Wy myślicie, że kilkudziesięciu policjantów pracujących na zmiany upilnuje kilku tysięcy mieszkań? To nasza własna inicjatywa powinna być motorem do odstraszenia złodziei. A tak swoją drogą to nawet nie wiecie ilu policjantów jest w danej chwili na ulicy. Wystarczy się dobrze rozejrzeć, ja ostatnio czesto widzę mojego dzielnicowego w prywatnym ubranku z innym kolegą
[quote name=”RR”]Patrole jeżdżą samochodami i sprawiają wrażenie jakby bali się z nich wysiąść. Osiedle Modych staje się powoli osiedlem młodych wandali i pijusów drących morde po nocach. Zresztą w biały dzień też się drą robiąc syf pod klatką. Dziecko strach wypuścić.
Robić im się nie chce, uczyć tym bardziej to co im pozostało…uprzykszać życie innym.[/quote]
O przepraszam! Z tym złym wychowaniem to do Rzepki i Łysonia którzy oparli olkuską kulturę na zwichrowanym kółku różańcowym :).
Nie, normalnie jakieś jaja. Policja zamiast łapać złodziei poucza nas co mamy robić!!! A zamknijcie się wy do cholery w tym waszym biurowcu, dajcie broń i samochody mieszkańcom, już my zrobimy z tym porządek, wy tchórze i nieroby w słoikach marynowane!!!
Z moich obserwacji wynika, że kurierzy Lidla wciskają swoje reklamy w skrzynki na listy. Reklamy-gazetki- są duże i nie mieszczą się w szczelinach skrzynek. Złodziej , który uważnie zlustruje, powiedzmy dwa razy takie skrzynki, widząc je nieopróżnione, już wie kto jest nieobecny w mieszkaniu!.
Inną sprawą są zdarzające się” głuche telefony”. Ktoś niby dzwoni, a po podniesieniu słuchawki cisza. Działania policji, to już inna sprawa. Wygląda na to że potrafią tylko udzielać rad, a działania podejmują wyłącznie na wezwanie. Nie ma mowy o patrolach w uliczkach osiedlowych, gdzie królują młodzi, rozwydrzeni często pijaczkowie i być może ćpuny. Nie wiadomo dlaczego nie ma patroli pieszych. Samochodowe też raczej się nie zdarzają.Czy lokalna policja, że o straży miejskiej nie wspomnę, nie mogłaby choćby samochodem, bez którego już nie potrafią pracować, odwiedzać osiedlowe ulice i place, pokazując swoja obecność i czujność. 🙁
Patrole jeżdżą samochodami i sprawiają wrażenie jakby bali się z nich wysiąść. Osiedle Modych staje się powoli osiedlem młodych wandali i pijusów drących morde po nocach. Zresztą w biały dzień też się drą robiąc syf pod klatką. Dziecko strach wypuścić.
Robić im się nie chce, uczyć tym bardziej to co im pozostało…uprzykszać życie innym.