Tylko 14 ciał ofiar jest na tyle dobrze zachowanych, że identyfikacja może odbyć się bez problemu;  rozpoznanie kolejnych 10 prawdopodobnie będzie się mogło odbyć dzięki znakom szczególnym – informuje minister zdrowia, Ewa Kopacz.
Jak podaje portal Onet.pl polska minister wraz ze swoją rosyjską odpowiedniczką Tatianą Golik oglądały w sobotę w moskiewskim Biurze Ekspertyz Sądowych ciała ofiar katastrofy lotniczej pod Smoleńskiem. 
– W wielu przypadkach będziemy musieli pobierać materiał badawczy, czyli robić badania genetyczne, by ustalić tożsamość. Mamy listę osób, przy których znaleziono dokumenty, których ciała zachowały się w stanie na tyle dobrym, że bez problemów będą mogli być rozpoznani przez swoich najbliższych. Niestety, z przykrością muszę powiedzieć, że ta grupa jest bardzo nieliczna – powiedziała dziennikarzom Kopacz.

Jak zaznaczyła, 14 osób – ze względu na dobre zachowanie ich ciał – w stu procentach będzie mogło zostać rozpoznanymi przez bliskich. Dodała, że prawdopodobnie będzie też możliwość rozpoznania kolejnych 10 osób po ich znakach szczególnych. – Pozostała część będzie jednak wymagała badań genetycznych – stwierdziła Kopacz.
To kolejny trudny moment dla rodzin ofiar katastrofy pod Smoleńskiem – identyfikacja ciał tragicznie zmarłych bliskich. Od krewnych ofiar zostanie również pobrany materiał do badań porównawczych. – Staramy się wykorzystać każdą osobę, która jest związana w linii prostej z osobą, która zginęła w tej tragicznej katastrofie, aby pobrać jak najwięcej materiału genetycznego i wykorzystać te 72 godziny do tego, żeby do każdego ciała przypisać imię i nazwisko – powiedziała minister.
Niewykluczone, że próbki będą też dostarczane do Moskwy od krewnych z Polski. Badania genetyczne trwają minimum trzy, cztery dni.
Szef Biura Medycznych Ekspertyz Sądowych w Moskwie, Władimir Żarow, oświadczył w niedzielę, że identyfikacja ciał ofiar katastrofy polskiego samolotu prezydenckiego Tu-154M „jest niełatwym zadaniem, gdyż wielu zabitych doznało bardzo poważnych obrażeń”.
To właśnie do placówki Żarowa w Carycynie, na południowo-wschodnich obrzeżach stolicy Rosji, w nocy przewieziono trumny z ciałami ofiar sobotniej tragedii pod Smoleńskiem. Tam też odbywają się czynności identyfikacyjne.
Źródło: www.onet.pl

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze