W Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Olkuszu odbył się wernisaż wystawy autorstwa Teresy Żebrowskiej. Wydarzenie miało miejsce w ostatni piątek (26.10.12).
Teresa Żebrowska urodziła się w Przemyślu. Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Sędziszowie Małopolskim, a następnie studia na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. W 1985 roku obroniła dyplom w Pracowni Malarstwa pod kierunkiem prof. Ireny Popiołek-Rodzińskiej i prof. Stanisława Sobolewskiego, a w 1996 odbyła przewód artystyczny I stopnia (doktorat). Habilitację uzyskała w roku 2002 na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych im. Jana Matejki w Krakowie. Aktualnie jest profesorem nadzwyczajnym w krakowskich Katedrach Edukacji Artystycznej: Uniwersytetu Pedagogicznego i Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej „Ignatianum”.
Na wernisażu artystka nawiązywała do słów Stanisława Jerzego Leca, który twierdził, że „Piękne kłamstwo. Uwaga! To już twórczość”. Nie każdy wytwór jest jednak kłamstwem czy sztuką. A ta ostatnia, według Teresy Żebrowskiej z łgarstwem nie ma nic wspólnego. „Kłamstwo nie jest prawdziwą sztuką”- powiedziała Teresa Żebrowska, wyrażając nadzieję, że jej prace uznane zostaną za coś więcej niż oszustwo i że odbiorcy jej dzieł nie poczują się okłamani.
Obrazy omawianej malarki przedstawiają, jej zdaniem, prawdę o przedmiotach, ludziach i pejzażu. Nie są one jednak ani realistyczne, ani abstrakcyjne. Mają po trochu z obu tych pojęć. Posiadają elementy narracyjne. Ukazują symbiozę pomiędzy malowanymi postaciami, a ich otoczeniem.
Zaprezentowane prace wchodzą w skład kilku cyklów:od noszącego nazwę „Jej portret” przez „Drogi” po „Labirynt”. Jedne z nich wykonane zostały na płótnach, inne na papierze. Większość z nich artystka zrealizowała w specjalnie opracowanej przez siebie technice graficznej, potrzebnej do nadania odpowiedniej wymowy plastycznej.
Cykl „Znaki czasu” przywodzi na myśl stare zdjęcia. Postacie są tutaj sztywno ustawione i w większości przypadków utrzymują kontakt wzrokowy z odbiorcą. Czarno-białe twarze wkomponowane zostały w kolorową resztę. Prace te nawiązują do tematyki tożsamości rodziny.
Richard P. Boncza (autor słowa wstępnego do katalogu, który towarzyszył wystawie) twierdzi, że cykl Żebrowskiej „Drogi” jest zróżnicowany, ale przemawia wspólnym językiem. Obrazy te „(…) różnią się od nudy jaka wyziera z dzieł na rynku sztuki i różnią się między sobą kierunkiem ekspresji. Artystka stosuje dwuznaczność kompozycji, w której figuratywność sąsiaduje z elementami abstrakcji i tym podnosi temperament obrazu, czyni go ciekawszym, poruszającym zmysły postrzegania, a wyrazista paleta drażni percepcję barw”.
Prace Artystki nakłaniają do refleksji i inspirują. Im dłużej się w nie wpatruje, tym więcej elementów się dostrzega.
Wystawa prezentowana była w Nowym Jorku w Andre Zarre Gallery. W olkuskim BWA można ją oglądać do ok. 12 listopada.
[quote name=”dynia”]Najlepiej wybrać się na wernisaż! … NIE WIECIE PO CO SĄ WERNISAŻE?[/quote]
Sprawa pierwsza: Artykuł w Przeglądzie powinien zachęcać do obejrzenia wystawy, więc proszę olkuszan zachęcać, a nasze uwagi chociaż kąśliwe mają służyć wyłącznie poprawie jakości przekazu.
Sprawa druga: BWA tak samo intensywnie stara się programem przyciągnąć widzów do galerii, jak ich różnymi sposobami odepchnąć… proszę mi nie przerywać… problem jest złożony, więc nic nie będę wyjaśniał. Istotne jest to, że spora grupa ludzi interesujących się różnorodną sztuką – mimo niezwykle sympatycznego dyrektora Stacha i jeszcze sympatyczniejszego Dziechciarza – omija BWA szerokim łukiem, omijających proszę pytać. A może w BWA panuje najnormalniejszy w świecie zły duch? Proponuję pozbyć się złego ducha, najlepiej w Halloween.
WIEMY CO TO SĄ WERNISAŻE, ale z różnych powodów wybieramy święty spokój.
Najlepiej wybrać się na wernisaż! Ruszyć się troszeczkę a nie tylko czytać i chcieć oglądać reprodukcje albo zdjęcia prac artystów. NIE WIECIE PO CO SĄ WERNISAŻE?
W jednym z ostatnich artykułów autorka niepotrzebnie nadźgała zdjęć wprowadzając straszny chaos, a tutaj zapomniała przynajmniej o jednej reprodukcji pracy malarki, która bardzo wiele wniosłaby do całości. Kompletny brak zmysłu estetycznego i wyczucia, tak uważam.
Przegląd chyba powoli zaczyna wpisywać się w specyficznie charakterystyczne środowisko olkusko-kulturalne. 😉
[quote name=”tekst”] …Na wernisażu artystka nawiązywała do słów Stanisława Jerzego Leca, który twierdził, że „Piękne kłamstwo. Uwaga! To już twórczość”. Nie każdy wytwór jest jednak kłamstwem czy sztuką. A ta ostatnia, według Teresy Żebrowskiej z łgarstwem nie ma nic wspólnego. „Kłamstwo nie jest prawdziwą sztuką”- powiedziała Teresa Żebrowska, wyrażając nadzieję, że jej prace uznane zostaną za coś więcej niż oszustwo i że odbiorcy jej dzieł nie poczują się okłamani. [/quote]
Lubię czytać Przegląd Olkuski który przyzwyczaił nas do dobrych artykułów. Czy ktoś mógłby mi przetłumaczyć co znaczy to, co zacytowałem powyżej?
Nie wiem też co jest przyczyną niedbałego ustawienia artykułu? Mógłbym zwalić winę na przeglądarkę, ale większość artykułów „układa się” prawidłowo. Co się dzieje z Przeglądem?