Sposoby spędzania wakacji są różne. Kilka dni temu pisaliśmy o „Mańku”, który autostopem postanowił przejechać cały świat, a teraz przedstawiamy kolejną historię dotyczącą podróży, z tą jednak różnicą, że ta w jakiej udział planuje wziąć 20-letnia Ewa Sedlaczek z Bukowna niesie ze sobą wymierne korzyści dla innych, konkretnie dla ubogich dzieci w Nepalu.
18 sierpnia do Katmandu – stolicy tego azjatyckiego państewka, wyjedzie siedmioosobowa grupa studentów z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Najbliższa wyprawa na drugą półkulę to zasługa projektu „Studenci UAM bez Granic”, którego celem jest realizacja zajęć edukacyjnych z dziećmi i młodzieżą pochodzącymi z uboższych części świata, mających utrudniony dostęp do zdobywania wiedzy, materiałów naukowych i uczęszczania do szkoły z racji dużych odległości pomiędzy domem a miejscem nauki. Prowadzone przez wolontariuszy zajęcia mają charakter aktywizujący, oparte są o elementy pedagogiki twórczości, co daje dzieciom możliwość podejmowania samodzielnych aktywności, zdobywania wiedzy o świecie poprzez zabawę, co zazwyczaj jest dla nich nowością i cieszy się ogromnym zainteresowaniem.
Już za kilka dni startuje czwarta edycja wspomnianego projektu. Patronat Honorowy nad nim objął m.in. Mirosław Gajdziszewski – burmistrz Bukowna, z którego pochodzi jedna z uczestniczek tegorocznej wyprawy. Dla 20-letniej Ewy będzie to druga taka ekspedycja. Przed rokiem razem ze znajomymi z uczelni odwiedziła indonezyjską wyspę Bali. Teraz grupa reprezentująca UAM obierze kierunek na Nepal, który do dzisiaj nie może się pozbierać po tragicznym w skutkach trzęsieniu ziemi w 2015 roku.
– Poprzednie edycje projektu odbywały się w Tanzanii, Paragwaju i właśnie na Bali. Wybór tych miejsc jest związany przede wszystkim z potrzeby wprowadzenia twórczych i aktywizujących metod nauczania, w tym szczególnie języka angielskiego – zaznacza Ewa Sedlaczek.
20-latka w tym roku obroniła pracę licencjacką na kierunku edukacji elementarnej z językiem angielskim na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. – Przez dwa lata mieszkałam w Norwegii. W wolnych chwilach lubię napić się herbaty i obejrzeć dobry film. Od ponad roku jestem związana z Wydziałowym Centrum Wolontariatu Volontario WSE UAM, gdzie aktywnie działam i pomagam. Lubię zmiany, jestem otwarta na podróże, poznawanie ludzi i kultur, w trzech słowach – na nowe doświadczenia – dodaje bukowianka.
Obok Ewy do Katmandu już niebawem wyleci sześciu innych członków Koła Naukowego tej samej uczelni, łączących pasję nauczania z ciekawością poznawania nowych kultur. Studenci w trakcie pobytu w Azji będą zajmować się nauką języka angielskiego w trzech szkołach podstawowych rozlokowanych na obrzeżach stolicy Nepalu. Dodatkowo młodzi ludzie prowadzić będą badania dotyczące marzeń i aspiracji dzieci, porównując je z wynikami uzyskanymi podczas poprzednich wypraw programowych.
Koszt tegorocznej ekspedycji studenckiej przekracza 32 tysiące złotych. Część tej kwoty pokrywa Uniwersytet, jednak spore koszty ponoszą sami jej uczestnicy, stąd ich poszukiwania osób dobrej woli, którzy pomogą im w wyjeździe na drugi koniec świata. Na portalu PolakPotrafi umożliwiającym finansowanie społecznościowe, każdy może wesprzeć projekt dowolną kwotą. W ramach podziękowań darczyńca otrzyma pamiątki prosto z Katmandu.
Fot. prywatne zbiory Ewy Sedlaczek