Już trzecia firma projektuje rondo, jakie ma powstać na skrzyżowaniu al. 1000-lecia, Biema i Dworskiej. Jest szansa, że inwestycja powstanie w tym roku. Na razie kierowcy skarżą się na utrudnienia z powodu braku zaznaczonych lewoskrętów na al. 1000-lecia. W olkuskim Zarządzie Drogowym uważają, że odtworzenie pasów teraz jest zbędne.
Wyłonieni w dwóch wcześniejszych przetargach na projekt ronda wykonawcy nie wywiązali się ze zobowiązań i zapłacili kary umowne. – W ubiegłym roku wyłoniliśmy obecnego wykonawcę, Pracownię Drogową PYLON z Katowic. Termin wykonania projektu, za który zapłacimy 64 tys. złotych, upływa w połowie maja 2011 roku. Potem zostanie ogłoszony przetarg na wykonawcę robót budowlanych i prace powinny ruszyć w tym roku. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z założeniami, planujemy oddanie do użytku przebudowanego skrzyżowania wraz z „zedermanką” jeszcze w tym roku. W przypadku tej drugiej inwestycji roboty rozpoczną się, jak tylko pozwoli na to pogoda – twierdzi zastępca dyrektora ds. inwestycji Zarządu Drogowego w Olkuszu, inż. Paweł Pacuń. Na budowę ronda przeznaczono w tegorocznym budżecie powiatu 1 mln 200 tys. złotych.
Zdaniem policji to jedno z bezpieczniejszych skrzyżowań w mieście. – W skali roku zdarza się tu kilka kolizji, a na całej ulicy kilkanaście. Głównie są to potrącenia pieszych. Na pewno skrzyżowanie wymaga przebudowy, bo trudno tu włączyć się do ruchu, przede wszystkim z ul. Dworskiej – mówi oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu, mł. asp. Łukasz Czyż. Policjanci od początku planowania inwestycji podkreślali, że rondo musi być na tyle duże, aby mogły przejeżdżać tędy samochody ciężarowe. To dla nich jedyna możliwa droga przejazdu przez miasto w kierunku Chrzanowa. W Zarządzie Dróg zapewniają, że sprawdzenie przejezdności to jeden z wymogów projektu. Wcześniej zdarzało się, że niektóre koncepcje były odrzucane właśnie z uwagi na brak przejezdności.
Na razie dużym problemem dla większości kierowców jest brak poziomego oznakowania na tym skrzyżowaniu. Od dawna jeździ się tu „na pamięć”. -Miejscowi kierowcy wiedzą, że na skrzyżowaniu są lewoskręty na ul. Biema i Dworską. Najgorzej ma ten, kto jedzie tędy pierwszy raz, bo często skręca w lewo dojeżdżając do osi całej jezdni i tym samym zajmując dwa pasy. Ale trudno się dziwić, bo przecież na asfalcie nie ma znaków poziomych. Czy wymalowanie kilku linii i dwóch strzałek jest tak kosztowne, że niemożliwe do realizacji? – denerwują się kierowcy.
Niestety, nie pozostaje im nic innego, jak poczekać na rondo. Zarządca drogi nie widzi sensu odtworzenia znaków na al. 1000-lecia. – Na razie nie planujemy odtwarzania oznakowania poziomego na tym skrzyżowaniu, właśnie w związku z planowaną wkrótce jego przebudową. To są dodatkowe koszty, ponieważ należałoby wyłonić wykonawcę na malowanie znaków poziomych na całej al. 1000-lecia. Kierowcy muszą po prostu uzbroić się w cierpliwość. Za utrudnienia wynikające z braku oznakowania poziomego na al. 1000-lecia przepraszamy wszystkich użytkowników tej drogi powiatowej – mówi inż. Pacuń.
Do trzech razy sztuka – liczymy na to, że tym razem projektanci wywiążą się z zadania i nie będzie podobnych problemów przy wyłanianiu wykonawcy drogowej inwestycji. A swoją drogą brak odpowiedniego oznakowania w pobliżu szpitala i dwóch szkól to skandal!
Do olkuskiego szczura
Mówiąc, że to rondo to kpina, miałem na myśli, że kpiną z na wszystkich jest fakt, że urzędnicy nie zdążyli z przetargiem, uruchomili projekt remontu aleji a teraz czeka nas powtórka z korków i utrudnień. I dlatego, chciałbym żeby taki urzędnik który zapieprzył sprawę nie krył się za anonimowością starostwa tylko został z imienia i nazwiska pociągnięty do odpowiedzialności.za głupotę i nieróbstwo. Ja osobiście chciałbym wiedzieć kto wpuścił wszystkie olkuskie szczury w kanał.
[quote name=”baldo”]to rondo to kpina. Przegląd powinie wskazać osobę (urzędnika) odpowiedzialnego personalnie za to, że ronda jeszcze nie ma i czeka nas powtórka z rozrywki przy jego budowie. Nowe korki i objazdy.[/quote]
No tak, więc najlepiej wybudować na środku rynku (o przepraszam, środka rynku chwilowo nie ma), więc z boku rynku (boku rynku też nie ma), no to na dworcu PKS! wybudować STOS i tego urzędnika wskazanego przez Przegląd uroczyście (najlepiej 1 maja) spalić. Zresztą, jak tak dalej pójdzie, to stosy nas czekają za wszystko co nie będzie zgodne z linią przodującego światopoglądu.
Rondo, jak sama nazwa wskazuje, jest okrągłe, więc nie jest zgodne z przodującą linią światopoglądu. Skrzyżowanie składa się z krzyża, więc zgodne jest. Wniosek nazuwa się prosty, skrzyżowanie pozostanie jak najdłużej, a rondo, jeżeli powstanie zostanie potępione.
Mnie, i rondo, i krzyż zwisają. Ja chodzę KANAŁAMI.
.
a ja sie pytam dlaczego przy remoncie alei 1000 lecia nie poszerzono jej na tyle, aby na kazdym skrzyzowaniu wyodrebnić 3 pasy ruchu albo chociaz pas do skrętu w lewo aby uniknąc korków, Tak na dobra sprawę to uczęszczana jest tylko płd strona chodnika od szpitala do Osieckiej i płn strona od Osieckiej do PKS,tak samo płd str od Lidla do 29 Listopada.Mozna było przybrac troche poboczy i zrobic szersza drogę.Podobnie dziwi mnie ,dlaczego na Kamyku zezwala sie na budowe nowych domow tak blisko drogi.Dlaczego nie pozostawiono pasa zieleni na poszerzenie tej drogi w przyszlosci.Jakby nie było, ma ona charakter drogi powiatowej a nie osiedlowej , Juz teraz tam przy lewoskrecie w Zeromskiego czy Kamyk tworzą sie zatory.
A kiedy zostaną ustawione /uzupełnione znaki „przejście dla pieszych” na całym ciągu remontowanej drogi.
to rondo to kpina. Przegląd powinie wskazać osobę (urzędnika) odpowiedzialnego personalnie za to, że ronda jeszcze nie ma i czeka nas powtórka z rozrywki przy jego budowie. Nowe korki i objazdy.
Na namalowanie pasów, które są niezbędne według dyrekcji nie ma sensu, a jaki sens ma remontowanie ubytków masą na gorąco w nawierzchni w momencie kiedy dziury są pełne lodu, wody a cała podbudowa jest bardziej mokra niż pies po deszczu ? Na to nie szkoda pieniędzy ? To dopiero nonsens !
1/ czy do namalowania 4 linii z 5 l farby trzeba urzadzać przetarg, a od czego jest zarząd drogowy podlegly Starostwu?
2/ dlaczego zleca sie wykonie jakichkolwiek projektow rozbudowy Olkusza pracowniom Krakowa i katowic ,dość że kosztowne,czasochłonne to jeszcze oderwane od olkuskiej rzeczywistosci. Czyżby w Olkuszu zostały juz same nieuki ?
3/ dlaczego UMiG /Starostwo nie utworzy sobie swojej pracowni projektowej na swoje potrzeby tylko bawi sie w biurokracje,wydawanie pieniedzy i przeciąganie terminów.64 tys zl – tyle zostaloby w kieszeni olkuszan a i praca dla przynajmniej 5 mlodych inzynierow.