Wkrótce rozpoczną się długo wyczekiwane wakacje a wraz z nimi pytania, co robić w długie letnie wieczory? Mamy propozycję. W tym roku, na olkuskim rynku, zorganizowane będą bezpłatne seanse kina plenerowego pod nazwą „Kino czuje. Czuję kino – plener”! Na dużym ekranie zobaczymy filmy wybrane przez wybitne osobowości ze świata kultury: Agnieszkę Holland, Dorotę Kędzierzawską, Wojciecha Staronia i Łukasza Jarosza.
Pierwszy seans odbędzie się w niedzielę 12 lipca. Wojciech Staroń, wybitny dokumentalista i operator filmowy, zaprasza na film „Złodzieje rowerów” (reż. Vittorio De Sica), nagrodzony Oscarem w 1949 roku. Kolejny pokaz (26 lipca – także niedziela) to propozycja Łukasza Jarosza. Poeta i muzyk mieszkający pod Olkuszem zaprasza na projekcję filmu „Zło” Mikaela Hafströma.
9 sierpnia odbędzie się pokaz filmu wybranego przez Dorotę Kędzierzawską, reżyserkę i współautorkę „Polski Światłoczułej”. Tego dnia zaprezentowany zostanie „Brzdąc” Charliego Chaplina, króla komedii i ikony kina. Na zakończenie cyklu (23 sierpnia) olkuska widownia obejrzy „Mojego Nikifora” Krzysztofa Krauzego. Film rekomenduje Agnieszka Holland, uznana reżyserka, nominowana trzykrotnie do Oscara.
Każdej projekcji filmowej towarzyszyć będzie krótki audiowizualny komentarz osoby prezentującej swój wybrany film. W lipcu seanse rozpoczynać się będą o 21:30, w sierpniu pół godziny wcześniej. W razie deszczu pokazy przeniesione zostaną do Centrum Kultury – MOK, przy ulicy Szpitalnej 32.
Organizatorzy: Fundacja „Kino czuje. Czuję kino”, Miejski Ośrodek Kultury w Olkuszu, Miasto i Gmina Olkusz.
Partnerzy: Omega Art., Pokój Janka, FilmPro, Polska Światłoczuła, Przegląd Olkuski, Sekcja Fotograficzna MOK.
Kino czuje. Czuję kino – plener:
Lipiec, godz. 21:30
12.07 – „Złodzieje rowerów”, reż. Vittorio De Sica. Zaprasza Wojciech Staroń.
26.07 – „Zło”, reż. Mikael Hafström. Zaprasza Łukasz Jarosz.
Sierpień, godz. 21:00
09.08 – „Brzdąc”, reż. Charles Chaplin. Zaprasza Dorota Kędzierzawska.
23.08 – „Mój Nikifor”, reż. Krzysztof Krauze. Zaprasza Agnieszka Holland.
Rozmowa z Danielem Stopą, pomysłodawcą i koordynatorem projektu.
Piotr Kubiczek: Po raz pierwszy na olkuskim rynku zagości kino plenerowe. Jak narodził się pomysł projektu?
Daniel Stopa: W wielu miasteczkach takie seanse „pod chmurką” to już tradycja, więc pomysł nie jest nowy. Innowacyjna jest za to formuła doboru repertuaru, ponieważ zaprezentujemy filmy, które specjalnie na tę okazję wybrały wybitne osobowości ze świata kultury – Agnieszka Holland, Dorota Kędzierzawska oraz męski duet: Wojtek Staroń i Łukasz Jarosz.
P.K.:Jak udało się zaprosić do debiutującego projektu Agnieszkę Holland?
D.S.: Pani Agnieszka musi szybko czytać (śmiech)! Napisałem do niej bardzo długiego maila i po pięciu minutach dostałem pozytywną odpowiedź. To wielka reżyserka, ale zaprosiłem ją również dlatego, że cenię ją jako autorytet. Kiedyś oglądałem wywiad, w który Pani Agnieszka mówiła o braku komunikacji między autorytetami a „zwykłymi” ludźmi. Również odnoszę wrażenie, że taki dialog jest zachwiany i stąd pomysł kina plenerowego będącego wspólną przestrzenią kultury, myśli i wrażliwości.
P.K.:Olkuskim akcentem będzie filmowa propozycja Łukasza Jarosza…
D.S.: Taki był zamiar, aby wśród zaproszonych była szczególna osoba z naszego regionu. Imponuje mi Łukasz, bo potrafi pięknie i szczerze dzielić się swoim mikroświatem, w sposób uniwersalny opowiada o naszej codzienności. To też charakteryzuje twórczość Wojtka Staronia, którego intymne kino przeżywają ludzie na całym świecie. Z kolei „Polska Światłoczuła”, projekt współorganizowany przez Dorotę Kędzierzawską, od ponad trzech lat dociera z filmami i autorami do miejsc, gdzie nie ma kina i jest dla naszej fundacji wzorem do naśladowania.
P.K.:Znamy już prezentujących, teraz czas na filmy…
D.S.: Projekt otworzymy filmem „Złodzieje rowerów” Vittoria De Siki. Na seans zaprasza Wojtek Staroń. To obowiązkowa lektura, wzruszająca, opowiedziana w niezwykły sposób, uhonorowana Oscarem w 1949 roku. Następnie zobaczymy propozycję Łukasza Jarosza. „Zło” Mikaela Hafströma to mocna i poruszająca historia oparta na bestsellerowej książce Jana Guillou. Kolejny film wybrała Dorota Kędzierzawska. „Brzdąca” Charliego Chaplina niby wszyscy znają, ale oglądanie klasyki w plenerze to wyjątkowa przyjemność. Na koniec film, na który zaprasza Agnieszka Holland – „Mój Nikifor” w reżyserii Krzysztofa Krauzego. Tym seansem chcemy przypomnieć twórczość zmarłego nie tak dawno filmowca.
P.K.:Program zapowiada się niezwykle ciekawie. Teraz możemy tylko trzymać kciuki, aby pogoda dopisała.
D.S.:Bardzo bym chciał, aby wszystkie pokazy odbyły się na rynku w ciepłe, pogodne wieczory. Nasz rynek prezentuje się naprawdę ładnie, jeśli tylko nie służy za parking dla samochodów. Jesteśmy przygotowani na każdą ewentualność, jeśli pogoda nie dopisze w dany dzień, przeniesiemy pokaz na ulicę Szpitalną do Centrum Kultury – MOK. Informację podamy dużo wcześniej na Facebooku, a jak ktoś przyjdzie z parasolem na rynek, to na ulicę Szpitalną ma parę kroków.
P.K.:To pierwsza edycja projektu w naszym mieście. Czy w przyszłym roku „Kino czuje. Czuję kino – plener” ponownie zagości w Olkuszu?
D.S.:W tym roku udało się zorganizować projekt dzięki wsparciu Miejskiego Ośrodka Kultury w Olkuszu i zaangażowaniu władz miasta Chcę też serdecznie podziękować drukarni Omega Art za wydrukowanie ulotek i plakatów oraz pracowni Pokój Janka za opracowanie graficzne projektu. Bardzo pomógł nam magazyn FilmPro, Polska Światłoczuła, fotorelację z imprezy przygotuje Sekcja Fotograficzna MOK, a Przegląd Olkuski jest partnerem prasowym. Przede wszystkim jestem wdzięczny osobom, które zaprezentują bliskie sobie filmy. Mam nadzieję, że tegoroczny projekt przekona wielu ludzi i miejscowe firmy do wsparcia kolejnej edycji. Musimy się nauczyć, że jeśli chcemy coś dostać, trzeba najpierw coś od siebie dać, a nie tylko narzekać, że w Olkuszu nic się nie dzieje. Wciąż poszukuję chętnych do ufundowania kocyków i leżaków, bo z własnego doświadczenia wiem, że takie rzeczy umilają seanse w plenerze. A wracając do pytania, oczywiście mam już wstępne pomysły na kolejne lato z kinem, kto mógłby wybierać filmy. Możliwe, że projekt zagości równocześnie w innych miastach. Jeszcze za wcześnie na konkretną decyzję, miejmy nadzieję, że tegoroczna edycja się uda i olkuska publiczność dopisze.
Tego życzę i dziękuję bardzo za rozmowę.
Również dziękuję.
Wczorajsze przewrócenie się ekranu jest naprawdę trafną metaforą pracy olkuskiego Domu Kultury.
Wolę kino plenerowe, niż jakieś durne, bezsensowne wysiadywanie na ławce i obgadywanie Olkuszan.
[quote name=”Krecia P.”]Tak,Łukasz Jarosz to mało znacząca postać….. Otrzymał nagrodę W. Szymborskiej, nominowany do Nike, reprezentował polska poezję na Międzynarodowym Festiwalu Literatury Europejski Poeta Wolności w Genui. To faktycznie nie wiele znaczy…..A temu kto wypisuje bzdury przepełnione zółcią zazdrości niech sczeznie język.[/quote]
Złoto niech będzie zawsze przy złocie, a reszta gdzie chce. I tego się trzymajmy.
Tak,Łukasz Jarosz to mało znacząca postać….. Otrzymał nagrodę W. Szymborskiej, nominowany do Nike, reprezentował polska poezję na Międzynarodowym Festiwalu Literatury Europejski Poeta Wolności w Genui. To faktycznie nie wiele znaczy…..A temu kto wypisuje bzdury przepełnione zółcią zazdrości niech sczeznie język.
Czy w tym Olkuszu każda dobra inicjatywa musi być „upupiona”? Czy potrzebne jest to prezentowanie wiecznego niezadowolenia. Cieszmy się, że wśród Olkuszan są tacy, którzy mają ochotę coś zrobić , aby miasto było bardziej przyjazne mieszkańcom.
[quote name=”olcia”]W Wolbromiu kino pod gwiazdami rusza już 2 lipca, wstęp gratis. Zaczynają od filmu Wkreceni 2!!![/quote]
Wkręceni 2? Może więcej ambicji w DK Wolbrom? Mieszkańcy Wolbromia nie są aż tak puści…
[quote name=”MONTI”]A czy na otwarcie tej imprezy kina plenerowego bedzie przemawiał Piaśnik. Bo ja tylko z tego powodu przyszedłbym. Jak przemawiał z okazji Dni Olkusza to wszyscy zrywali boki. Nie umiał sobie biedak poradzić z powiedzeniem kilku prostych zdań. Zacinał się jak stary zombi przy goleniu.[/quote]
Piaśnik! kiedy ty chłopie nauczysz się przemawiać do ludzi pracujących miast i wsi. Nie przynoś mi wstydu bom na ciebie głosował. Król Jerzy zanim został królem to bardzo się jąkał, ale ciężko pracując udało mu się osiągnąć płynność mowy.
[quote name=”mici”]A kto to jest Łukasz Jarosz ?. Dostał mało znacząca nagrodę wiele lat temu i do tej pory się go sztucznie promuje jakby nie było w Olkuszu młodych i bardziej utalentowanych. Widziałem go na filmie z BWA to zachowywał sie jak ktoś kto ma jakieś kłopoty ze zdrowiem.[/quote]
Ja sluchałem jego wiersza, który dotyczył skrzypiących schodów, prowadzących na strych domu gdzie on mieszkal. Z dalszej cżęści tego wiersza można było się dowiedzieć o tym jak się wychodzi po tych skrzypiących schodach i co należy zrobić by znależć się na strychu. Wcześniej należało złapać chyba za skobel by otworzyć właż. A póżniej czytając można dowiedzieć się co tam na tym strychu jest i coś tam jeszcze.Dalej nie pamiętam.
A czy na otwarcie tej imprezy kina plenerowego bedzie przemawiał Piaśnik. Bo ja tylko z tego powodu przyszedłbym. Jak przemawiał z okazji Dni Olkusza to wszyscy zrywali boki. Nie umiał sobie biedak poradzić z powiedzeniem kilku prostych zdań. Zacinał się jak stary zombi przy goleniu.
[quote name=”olcia”]W Wolbromiu kino pod gwiazdami rusza już 2 lipca, wstęp gratis. Zaczynają od filmu Wkreceni 2!!![/quote]
Wolbrom próbuje nadrabiać kinem klasy 2.
W Wolbromiu kino pod gwiazdami rusza już 2 lipca, wstęp gratis. Zaczynają od filmu Wkreceni 2!!!
[quote name=”głupiś”][quote name=”Cyt”][quote name=”co_nowego”]
sukcesem jest, że coś takiego zorganizowano, problem w tym, że pani Dyrektor postawiła na aż tak alternatywne kino.[/quote]
Warto czytać uważnie zanim się coś napisze. Cyt.: „Na dużym ekranie zobaczymy filmy wybrane przez wybitne osobowości ze świata kultury: Agnieszkę Holland, Dorotę Kędzierzawską, Wojciecha Staronia i Łukasza Jarosza.”[/quote]
To są filmy wybrane przez ww. osoby, a nie w ich reżyserii. „Brzdąc” to film sprzed 94 lat. Z pewnością to mainstream 😆
Kino letnie to świetna okazja to zebrania Olkuszan razem przed ekranem, ale sorry np. „Mój Nikifor” to nie jest raczej lekkie kino.
Generalnie, popieram przedmówców- ważne że coś się dzieje na Rynku. Apele mieszkańców i radnych skutkują.[/quote]
Zgoda, poza tym że nikt tu nie pisał o reżyserach tylko o tych którzy wybrali te a nie inne filmy na pokazy w rynku. co_nowego napisał, że to pani Dyrektor chociaż w artykule jest napisane że przez Agnieszkę Holland, Dorotę Kędzierzawską, Wojciecha Staronia i Łukasza Jarosza. Ja jedynie apeluje o uważne czytanie zanim się coś skomentuje.
[quote name=”Cyt”][quote name=”co_nowego”]
sukcesem jest, że coś takiego zorganizowano, problem w tym, że pani Dyrektor postawiła na aż tak alternatywne kino.[/quote]
Warto czytać uważnie zanim się coś napisze. Cyt.: „Na dużym ekranie zobaczymy filmy wybrane przez wybitne osobowości ze świata kultury: Agnieszkę Holland, Dorotę Kędzierzawską, Wojciecha Staronia i Łukasza Jarosza.”[/quote]
To są filmy wybrane przez ww. osoby, a nie w ich reżyserii. „Brzdąc” to film sprzed 94 lat. Z pewnością to mainstream 😆
Kino letnie to świetna okazja to zebrania Olkuszan razem przed ekranem, ale sorry np. „Mój Nikifor” to nie jest raczej lekkie kino.
Generalnie, popieram przedmówców- ważne że coś się dzieje na Rynku. Apele mieszkańców i radnych skutkują.
A kto to jest Łukasz Jarosz ?. Dostał mało znacząca nagrodę wiele lat temu i do tej pory się go sztucznie promuje jakby nie było w Olkuszu młodych i bardziej utalentowanych. Widziałem go na filmie z BWA to zachowywał sie jak ktoś kto ma jakieś kłopoty ze zdrowiem.
[quote name=”co_nowego”]
sukcesem jest, że coś takiego zorganizowano, problem w tym, że pani Dyrektor postawiła na aż tak alternatywne kino.[/quote]
Warto czytać uważnie zanim się coś napisze. Cyt.: „Na dużym ekranie zobaczymy filmy wybrane przez wybitne osobowości ze świata kultury: Agnieszkę Holland, Dorotę Kędzierzawską, Wojciecha Staronia i Łukasza Jarosza.”
[quote name=”felik3″]tylko szkoda ze takie stare filmy będą leciały :sad:[/quote]
sukcesem jest, że coś takiego zorganizowano, problem w tym, że pani Dyrektor postawiła na aż tak alternatywne kino. Ja rozumiem, że to może być sztuka wyższa, ale Rynek to nie Reduta w kinie ARS i tu raczej powinny lecieć filmy akcji, horrory a może nawet w związku z problemami demograficznymi- romansidła 😉
lepszy rydz – niż nic
nie krytykujmy tych, którym się coś chce
tylko szkoda ze takie stare filmy będą leciały 🙁