4 stycznia z siedziby Polskiego Związku Piłki Nożnej w Warszawie zostały wysłane powołania do kadry narodowej na Zimową Akademię Młodych Orłów Dziewcząt z roczników 2004/05/06. Wśród 80. nazwisk znalazła się niespełna 13-letnia Kinga Seweryn, uczennica Szkoły Podstawowej Nr 5 w Olkuszu, a także zawodniczka OKS-u Słowik Olkusz.
Powołania na zgrupowanie młodej Reprezentacji Polski podpisał sam Prezes PZPN-u Zbigniew Boniek w asyście Macieja Sawickiego – Sekretarza Generalnego PZPN. Tym sposobem młoda bramkarka, która piłkarskie lekcje od kilku lat pobiera w Słowiku, na przełomie stycznia i lutego przebywać będzie w Bydgoszczy. To właśnie tam zaplanowano kolejną zimową edycję Akademii Młodych Orlic.
Dla Kingi Seweryn powołanie do kadry to żadna nowość. Dziewczynka brała już udział w podobnych zgrupowaniach, tyle tylko, że latem. Teraz przyszedł czas na zimowe treningi ze swoimi najlepszymi rówieśniczkami. – Ktoś by powiedział, że to szczęście po raz czwarty otrzymać powołanie. Szczęście to kwestia przypadku, a tutaj to rezultat ciężkiej pracy włożonej w treningi i wielu wyrzeczeń. To jest jedyny przepis na sukces – zaznacza z dużym przekonaniem i zarazem pokorą niespełna 13-letnia Kinga. Systematyczne powołania do kadry wojewódzkiej i sukcesy na tym szczeblu sprawiły, że zawodniczka zwróciła uwagę trenerów reprezentacji Polski.
Kinga jest bramkarką, a sportowego bakcyla złapała dzięki swojemu tacie, który jeszcze niedawno sam biegał po zielonych murawach. Wsparcie rodziców oraz brata Mateusza, który również reprezentuje barwy Słowika sprawiło, że w tak młodym wieku Kinga spełnia jedno z największych marzeń milionów młodych dziewcząt i chłopców kopiących piłkę.
– Zdecydowana większość moich rówieśniczek o piłce nożnej wie niewiele. Nie bez przyczyny mówi się, że to sport dla chłopaków. Chcę jednak pokazać wszystkim niedowiarkom, że i dziewczyny mogą grać na wysokim poziomie. Jestem ogromnie wdzięczna swoim najbliższym za wsparcie, trenerom i kolegom z drużyny również. Ich obecność wiele dla mnie znaczy – mówi olkuska bramkarka, która już teraz jest wzorem dla swoich rówieśników dążących do sportowych celów.
– Nie ma rzeczy niemożliwych. Kinga jest tego najlepszym przykładem. Jesteśmy z niej bardzo dumni, szczerze ją podziwiamy i jednocześnie mocno jej kibicujemy. Ciężka praca i zarazem pasja przynoszą efekty o jakich wiele osób może tylko pomarzyć. To najlepszy dowód na to, że nawet w takim mieście jak Olkusz i w przecież wcale niedużym klubie jakim jest Słowik, można zostać zauważonym – przyznają Anna i Michał Sewerynowie, rodzice młodej kadrowiczki.
Kinga jest nie tylko zdolną bramkarką. Sukcesy na boiskach łączy z tymi szkolnymi. Co roku naukę kończy ze świadectwem z wyróżnieniem. Jest też duszą towarzystwa i nie sprawia problemów wychowawczych. Od razu widać, że mamy do czynienia z prawdziwą Młodą Mistrzynią!
Powołanie do kadry to również duża nobilitacja dla klubu z którego wywodzi się zawodniczka. – Serdecznie gratulujemy Kindze i mocno trzymamy za Nią kciuki. Już nie raz potwierdziła swoje umiejętności. Wszyscy w Słowiku wierzymy, że i najbliższe zgrupowanie stanie się dla Niej cenną lekcją – zaznacza Rafał Pięta, założyciel OKS-u.