Wolbrom
30 kwietnia 2024 r., czyli w ostatnim dniu kadencji, zebrała się Rada Miejska w Wolbromiu. Nie byłoby o czym pisać, gdyby nie to, że w porządku obrad znalazł się, przygotowany przez przegranego w wyborach burmistrza pakiet uchwał, które wzbudziły znaczne kontrowersje nie tylko wśród dotychczasowej opozycji… Paradoksalnie, burmistrz elekt Radosław Kuś, któremu z dniem wyboru Komisarz Wyborczy wygasił mandat radnego w kończącej się kadencji, nie mógł już brać udziału w głosowaniach.
Na początek ostrą dyskusję wywołała wprowadzona w ostatniej chwili, na dzień przed sesją, autopoprawka burmistrza do zmian w budżecie, polegająca na zwiększeniu o kwotę 813.065,11 zł wynagrodzenia za, nieuzasadnione zdaniem niektórych radnych, prace dodatkowe do zamkniętego już zadania pn. „Rewitalizacja Zespołu Szkół Pod Lasem w Wolbromiu wraz z dobudową przedszkola i przebudową istniejącego boiska sportowego”.
Kolejne zmiany w budżecie, zaproponowane w projekcie uchwały miały dotyczyć zabezpieczenia środków na kilka dość poważnych wydatków, m. in. na udzielenie pomocy finansowej w formie dotacji celowej dla Województwa Małopolskiego w wysokości 1.112.582,38 zł na pokrycie połowy kosztów modernizacji ul. Krakowskiej, czyli odcinka DW 794 na terenie Wolbromia, a także dotacji celowych dla Ochotniczych Straży Pożarnych w Chrząstowicach (160.442,74 zł), Załężu (20.857,56 zł) i w Łobzowie (5.932,57 zł), a także dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Wolbromiu w wys. 150 tys. zł. na modernizację części bojowej budynku remizy jednostki przy ul. Piłsudskiego (tzw. nowa remiza). W kolejnej uchwale, „na do widzenia” radni mieli wyrazić zgodę na przekazanie środków finansowych na Fundusz Wsparcia Państwowej Straży Pożarnej w 2024 roku w wysokości 20 tys. zł.
W dość ożywionej dyskusji na temat tych projektów pojawiły się opinie, że decyzje o tych wydatkach powinna podejmować już nowa rada, dlatego – mimo argumentacji odchodzącego burmistrza, że działa w interesie Gminy i w trosce o nowe władze – w głosowaniu przepadła zarówno autopoprawka (7 głosów „za”, 11 „przeciw”, 1 radny się wstrzymał), jak i projekt zmian budżetu (9 głosów „za”, 9 „przeciw”, 1 głos wstrzymujący). Tym samym procedowanie kolejnych projektów uchwał nie było możliwe, bowiem wydatki w nich przewidziane nie miałyby pokrycia w budżecie.
Kontrowersje i ostrą wymianę zdań wywołał również projekt uchwały, w której kończący kadencję radni mieli wyrazić zgodę na zaciągnięcia kredytu długoterminowego na pokrycie planowanego deficytu budżetu w wys. 10. 800.000 zł i zobowiązać nowego burmistrza do przeprowadzenia odpowiednich procedur związanych z wyłonieniem kredytodawcy. Radni, w tym nawet część dotychczas popierających ustępującego włodarza, znów nie uznali argumentów Adama Zielnika. Pojawiły się nawet opinie, że podejmowanie ważnych finansowych decyzji za nowy samorząd jest dowodem na to, że przegrany kandydat na burmistrza nie umie pogodzić się z werdyktem wyborców, a cała sytuacja wywołała spory niesmak. Zdaniem części uczestników dyskusji, przeciwnych podejmowaniu decyzji w tej sprawie za nowych burmistrza i radnych, którzy wkrótce rozpoczną kadencję, co najmniej naruszałoby dobre obyczaje…
Wiele osób zastanawia się, jak naprawdę wygląda sytuacja finansowa Gminy Wolbrom. Opinie są podzielone – jedni wierzą w wyliczenia podawane przez burmistrza Zielnika i skarbnik Edytę Reszkę, inni – poddają w wątpliwość te dane i mówią „poznamy fakty, kiedy to sprawdzimy…”. Potężny kredyt, który według uzasadnienia do projektu uchwały przygotowanej przez odchodzącego burmistrza, będzie potrzebny na realizację większości inwestycji zaplanowanych na najbliższe miesiące daje do myślenia, podobnie jak znaczna liczba podpisanych ostatnio umów i zobowiązań Gminy, z których zapewne nie uda się wycofać, nawet gdyby nie odpowiadały planom nowych władz.
Wielu obserwatorów podkreśla fakt, że Adam Zielnik pozostawia Wieloletnią Prognozę Finansową Gminy Wolbrom, w której spłaty zobowiązań finansowych rozłożone są do 2038 r. (14 lat, czyli prawie 3 następne kadencje). Niektórzy zarzucają, że tak długi czas spłat zobowiązań jest nie do końca w porządku wobec następców, którzy będą musieli wywiązać się z obowiązku, co z pewnością wpłynie na realizację ich planów. Cóż – ciągłość władzy zobowiązuje…