Po raz kolejny Olkusz „zasłynął” w Polsce dzięki informacji o zdewastowaniu cmentarza żydowskiego, położonego w pobliżu ulicy Ołowianej. Grupa prawdopodobnie pospolitych chuliganów oczerniła nasze miasto, co przełożyło się na artykuły prasowe w regionalnych i ogólnopolskich mediach.
Odważę się napisać, że profil osób, które to uczyniły to nie, jak można przypuszczać grupa młodzieży o skrajnych faszystowskich poglądach, a raczej grupa młodych ludzi, która pewnie spędzała czas przy zakrapianej imprezie na położonym na uboczu cmentarzu, i z nudów postanowiła się zabawić. Dlaczego postawiłem taka tezę? Ponieważ, napisy na macewach odpowiadają „różnym” stylom profanacji. Jest i napis odwołujący się do satanistów, ale namalowany nieprofesjonalnie poprawiony, czyli osoba, która to zrobiła nie często się posługuje tym znakiem, co wyklucza profesjonalnych członków sekty. Również w słowie „Auschwitz” popełniono błąd i użyto „H”, zamiast „CH”, można przepuszczać, że osoba, która czci ideologię nazistowską, nie popełniłaby takiego błędu. Kolorytu całej sytuacji dodaje również napis odwołujący się do Jana Pawła II i skrótu „GMD”. Napiszę otwarcie, że musiałem wyszukać, co znaczy skrót jako uważam, że osoba to pisząca musiała naprawdę, znać temat praktycznie nie dostępny dla typowej młodzieży. Tym samym naprawdę trudno określić, kto dokonał tego strasznego czynu…
Wydarzenie to powinno jednak skłonić do refleksji, co dalej z tradycją żydowską Olkusza i poszanowaniem zabytków Miasta? Pierwsze wzmianki o żydowskich mieszkańcach Olkusza pochodzą sprzed 1317 roku, do roku 1940 wyznawcy Judaizmu stanowili około połowy mieszkańców miasta (po więcej informacji na ten temat odsyłam do wspaniałych publikacji między innymi: „Olkuscy Żydzi” Krzysztofa Kocjana czy „Cmentarze żydowskie Ziemi Olkuskiej” Dariusza Rozmusa). Tak, więc przez 700 lat kultura ta współistniała, a wręcz pokusiłbym się o słowo współtworzyła historię Olkusza. Należy podkreślić fakt, że nie byli to obywatele innego państwa, byli to obywatele polscy, mieszkańcy Olkusza od pokoleń.
Olkusz od dawna szuka swojego miejsca na turystycznej mapie regionu, czy nie można by było stworzyć np. sztucznego miasteczka, które przypominałoby właśnie międzywojenną historię miasta? W Belgii jedną z atrakcji turystycznych jest sztuczne miasto odtwarzające historię przed 100 lat, gdzie aktorzy grają aktualnie rolę mieszkańców z 1915 roku. Czy nie można by rozważyć takiej możliwości dla Olkusza? Sztucznie stworzone miasto mogłoby odkrywać atmosferę przedwojennego Olkusza, zarówno przybliżać historię szkolnym wycieczkom, które na lekcji historii uczą się o II RP jak i turystom zainteresowanym tym tematem. Jest to jeden z pomysłów, które uchroniłyby od zapomnienia dawne tradycje Olkusza, ale również szansa na wypromowanie się turystycznie naszego regionu. Ponadto takie działanie mogłoby wyedukować młodych ludzi, i zaniechałoby kolejnych takich aktów wandalizmu… ale to daleka przyszłość… Uważam, że na dzień dzisiejszy plan minimum to zagwarantowanie dozoru nad miejscami takimi jak stare olkuskie nekropolie, zarówno te żydowskie jak i prawosławne przy ulicy Kazimierza Wielkiego. Jest to historia naszego miasta i co ważne nie tak odległa, żeby zachować bierność wobec tych wydarzeń.
Mateusz Kamionka
Skrót JP2GMD to w rozwinięciu sztandarowe hasło antyklerykałów i wojujących gimboateistów. Więc wandale to raczej lewactwo.