olimp1

„Od przedszkola do olimpijczyka” – pod taką nazwą w Bukownie, już po raz dziewiąty, odbyła się Międzywojewódzka Olimpiada Sportowa, w której do rywalizacji przystąpiło dwanaście zespołów. Po sześciu konkurencjach okazało się, że tegoroczny tytuł pojedzie do Bolesławia. Tamtejsze „Słoneczka” nie dały szans swoim rówieśnikom.

Olimpiada to dla każdego sportowca spełnienie marzeń i szansa na światową sławę. To właśnie udział w Igrzyskach jest zwieńczeniem wieloletnich treningów i startów, a medale zdobywane podczas ogólnoświatowej imprezy cenione są przez ich właścicieli najbardziej. I co z tego, że bukowieńska Olimpiada swoim poziomem i zasięgiem odstaje nieco od tradycyjnych Igrzysk. Dla wszystkich jej uczestników udział w zmaganiach jest niepowtarzalnym przeżyciem i jednocześnie podsumowaniem pierwszych lat przedszkolnej edukacji.

– I znowu do Bukowna przyjechało blisko trzystu najmłodszych sportowców. U nas, jak zwykle, bardziej niż wyniki liczyła się dobra zabawa i emocje towarzyszące zawodom. Wszyscy, niezależnie od zajmowanych miejsc, mogli czuć się zwycięzcami – mówi Anna Strzelczyk, koordynatorka imprezy.

Słowo się rzekło. Podobnie jak przed rokiem, także i tym razem mali olimpijczycy stanęli przed wyzwaniem uczestnictwa w sześciu konkurencjach sprawnościowych. W każdej z nich rywalizowali w 10-osobowych drużynach. Igrzyska rozpoczął przemarsz sportowców oraz zapalenie olimpijskiego znicza. Był także hymn narodowy i prezentacja zespołów.

olimp2

O pierwsze punkty (dwanaście za wygraną, aż do jednego za ostatnie miejsce) walczono w sztafecie z szarfami. Później przedszkolaki ścigały się w workach, rzucały woreczkami do celu, pobiegły w sztafecie z pałeczką, turlały piłkę w tunelu i największe wyzwanie – miały do pokonania tor przeszkód z szarfą, slalomem i płotkiem. O triumfie w poszczególnych zadaniach decydowała nie tylko precyzja, ale również i szybkość. Nad sprawnym przebiegiem każdej z konkurencji czuwali sędziowie, wśród których jak zwykle nie zabrakło przedstawicieli samorządu, sponsorów i przyjaciół Miejskiego Przedszkola w Bukownie, które jak zwykle było organizatorem zmagań.

Po emocjach związanych z rywalizacją na parkiecie hali bukowieńskiego MOSiR-u przyszedł czas na wspólną zabawę w rytm muzyki i dekorację najlepszych ekip. Komisja sędziowska, a przede wszystkim jej przewodnicząca Gizela Szlęzak (dyrektor MP w Bukownie), podkreślała wyrównaną walkę o najważniejsze pozycje. Jak zwykle triumfator mógł być tylko jeden. Zwyciężyły „Słoneczka” z Bolesławia, wyprzedzając „Dinusiów” z Lasek i „Motylki” z Bukowna. Jednak nie tylko pierwsza trójka mogła liczyć na wyróżnienia, bowiem w myśl olimpijskiej idei, każdy z uczestników zmagań jest wygranym. Dlatego też puchary, pamiątkowe dyplomy oraz okolicznościowe gadżety trafiły do wszystkich 5 i 6-letnich sportowców. Olimpijczycy tradycyjnie mogli liczyć na wiernych kibiców. Rodzice zgotowali swoim pociechom wsparcie rodem z największych światowych aren. Były transparenty, grzechotki i gromkie brawa jak na prawdziwą Olimpiadę przystało.

– Za rok będziemy mieli jubileusz. Dziesiąte Igrzyska to nie lada wyzwanie. Z pewnością nie zawiedziemy oczekiwań dzieci i znowu zaprosimy naszych przyjaciół do tej niezwykłej rywalizacji – zapewnia Magdalena Olesińska z ramienia organizator. Dla tych, których zabrakło w miniony piątek przy ul. Spacerowej, przygotowaliśmy skrót filmowy oraz fotoreportaż. Zachęcamy do oglądania. Widzimy się za rok.

olimp3

 

{joomplu:52257}{joomplu:52245}{joomplu:52191}

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
BARBARA
BARBARA
9 lat temu

Pięknie mój Wnusiu Kajetanek Kluczewski zdobył Złoty Medal …Brawoooooo!!!!!