Prawie pięć tysięcy osób wzięło udział w środowej „Największej Lekcji WF’u” jaka odbyła się na warszawskim Torwarze. W bicie rekordu Guinessa w ilości zawodników jednocześnie grających w piłkę ręczną swój mocny wkład mieli młodzi olkuszanie, którzy do stolicy pojechali w sile 86 osób.
Jak zwykle w jedyną tego rodzaju lekcję wychowania fizycznego Fundacja Akademia Sportu mocno zaangażowała uczniów z całej Polski. W ubiegłym roku w gdańskiej Ergo Arenie w bliźniaczej imprezie udział wzięło ponad trzy tysiące kilku i kilkunastoletnich sportowców. Tym razem chętnych do treningu szczypiorniaka było jeszcze więcej. – Mieliśmy prawie pięć tysięcy zgłoszeń z całego kraju. Naszym zadaniem jest pobudzenie u dzieci świadomości, że warto uprawiać sport. Obecność wśród dzieci ich idoli, możliwość rozmowy z nimi i zrobienia sobie pamiątkowych zdjęć, to dodatkowy bodziec do systematycznej pracy na halowych parkietach, boiskach, czy lekkoatletycznych bieżniach – przekonuje Artur Siódmiak, były reprezentant Polski w piłce ręcznej, a teraz współtwórca Fundacji Akademia Sportu.
W czasie środowej wielkiej lekcji wf-u, uczestnicy wyjątkowych zajęć zostali podzieleni na kilkanaście grup trenujących w obwodach stacyjnych. Dzięki takiemu systemowi treningu każdy z uczestników mógł spróbować swoich sił w wielu konkurencjach i sprawdzić się w rozmaitych zadaniach. Nad prawidłowym przebiegiem lekcji czuwali trenerzy oraz wolontariusze.
Pierwszy gwizdek rozpoczynający akcję zabrzmiał chwilę po godz. 9 rano. W południe nastąpiło oficjalne otwarcie imprezy, a uczniowie z przygotowanych boisk zeszli dopiero przed godz. 17. To była bardzo aktywna środa, której jak zwykle przy takiej okazji towarzyszyły spore emocje. Także te związane z możliwością zdobycia autografów od wybitnych sportowców. Tradycyjnie Artura Siódmiaka wsparli bowiem jego przyjaciele z różnych dyscyplin. Piłkę ręczną reprezentował Mariusz Jurasik, siatkówkę Paweł Zagumny i Andrzej Wrona, był także kulomiot Tomasz Majewski, czy skacząca o tyczce Monika Pyrek.
– Świetna reklama nie tylko samej piłki ręcznej, ale przede wszystkim zajęć wychowania fizycznego. Tyle osób w jednym miejscu u boku wielkich sportowców robi wrażenie. Cieszymy się, że mogliśmy wziąć udział w tym wydarzeniu, a dzieciaki tak chętnie odpowiedziały na nasze zaproszenie – zaznacza Marcin Kubiczek, prezes SPR-u Olkusz, w którym od kilkunastu miesięcy z powodzeniem działa „Akademia Siódmiaka” zrzeszająca dzieci ze szkół podstawowych, propagująca zdrowy tryb życia i ukierunkowana na zajęcia ze szczypiorniaka.
To właśnie członkowie olkuskiej Akademii, której patronuje Artur Siódmiak oraz uczniowie szkół podstawowych z całego miasta pod opieką rodziców i szkoleniowców wczesnym rankiem autokarem wyjechali do stolicy. W sumie 86 osób, a w tym wolontariusze z IV LO, a także działacze, trenerzy i zawodniczki I-ligowego SPR-u. Zdecydowaną większość stanowiły jednak dzieciaki – 65 osób.
– Nie mogło być jednak inaczej skoro ta „Największa Lekcja WF’u” dedykowana jest właśnie najmłodszym uczniom. Wszyscy spisali się na medal, a wspomnienia z wyjazdu i spotkania z utytułowanymi sportowcami pozostaną na długi czas – relacjonuje prosto z Warszawy Katarzyna Polak. – Mamy nadzieję na udział w podobnych akcjach także w następnych latach – dodaje wiceprezes SPR-u.
Dla uściślenia, rekord Guinessa został pobity. Brawo Polska! Brawo Olkusz!
Fot. Konrad Mosór