Zgodnie z zapowiedziami, we wtorek 20 czerwca, starostwo powiatowe wydało decyzję z rygorem natychmiastowej wykonalności o cofnięciu pozwolenia na prowadzenie działalności na terenie Klucz Osady dla pierwszej z firm tj. F.H.U. „MARTEX”. Tym sposobem od środy dzikie wysypisko na terenie byłej papierni w końcu przestanie się powiększać. Teraz przed samorządowcami kolejny problem do rozwiązania – usunięcie tysięcy ton śmieci.
Wobec pozostałych dwóch firm: „Ino-Tech” oraz „Selenya” postępowanie w sprawie cofnięcia decyzji na prowadzenie działalności w Kluczach jest w toku. Ponadto oba podmioty nie posiadają prawa do dysponowania gruntem na tym terenie, wobec czego nie mogą do Osady zwozić kolejnych ton odpadów. W skrócie: od środy 21 czerwca każdy samochód, który wjedzie na teren byłej papierni z zamiarem rozładunku śmieci, będzie to robił nielegalnie, bowiem grunt, na którym prowadzona była dotychczasowa działalność przedsiębiorstw należy w całości do firmy MARTEX, a ta nie ma już uprawnień do prowadzenia w Osadzie „śmierdzącego biznesu”.
– Decyzja zobowiązuje podmiot do usunięcia odpadów i skutków prowadzonej działalności w zakresie zbierania odpadów objętej tym zezwoleniem na własny koszt – informuje Jan Orkisz, wicestarosta olkuski. Czy rzeczywiście ci, którzy odpowiadają za usypanie kilkupiętrowej góry śmieci posprzątają po sobie czas pokaże, choć wiele osób szczerze wątpi w dobre intencje osób zarządzających wspomnianymi firmami.
Dzień wcześniej podobną decyzję wstrzymującą działalność wobec firmy MARTEX podjął Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, który do tej pory zdaniem starosty Pawła Piasnego stosował jedynie praktykę spychologii, całym problemem obarczając głównie szefa powiatu. Okazuje się, że wystarczyła ponowna interwencja wójta gminy Klucze Norberta Bienia. – 19 czerwca WIOŚ w Krakowie, cofnął po mojej interwencji zezwolenie na działalność polegającą na przywożeniu przez jedną z firm na terenie Klucz Osady, która jest właścicielem zalegających tam odpadów. Za wsparcie działań dziękuję Wojewodzie Małopolskiemu. W środę rozpoczynamy działania podjęte przez gminę w zakresie szerokiej deratyzacji i dezynsekcji terenu Klucz Osady m.in. w zakresie rozkładania karmników deratyzacyjnych oraz specjalnych pojemników do wyłapywania much – przekonuje gospodarz gminy Klucze.
W uzasadnieniu decyzji Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska czytamy, że: dalsze przywożenie odpadów na teren przedmiotowej działki przez panią Monikę Kryc spowoduje pogorszenie stanu środowiska w znacznych rozmiarach, wynikające z niezabezpieczenia ww. odpadów przed wpływem czynników atmosferycznych, które sprzyjają powstawaniu uciążliwości odorowych, namnażaniu się insektów oraz gryzoni, co z kolei wpływa na zagrożenie zdrowia ludzi. Nieuporządkowane odpady mogą reagować fizykochemicznie i biochemicznie, stanowią także doskonałe otoczenie dla funkcjonowania bakterii i wirusów, które za pośrednictwem owadów, gryzoni i ptaków mogą być przenoszone na inne organizmy. W konsekwencji powietrze, woda i grunty mogą zawierać szkodliwe dla zdrowia i życia substancje. Na podstawie z art. 366 ust. 1 ustawy Prawo ochrony środowiska niniejszej decyzji nadaje się rygor natychmiastowej wykonalności.
Dodatkowo ustalono, że na mocy decyzji wydanych przez starostę w sierpniu i wrześniu 2015 roku firma „MARTEX” posiada uregulowany stan w zakresie zbierania odpadów. W obu decyzjach nie dopuszcza się jednak magazynowania odpadów na zewnątrz hali. W związku ze stwierdzonymi nieprawidłowościami podjęto działania pokontrolne mające na celu usunięcie naruszeń. Małopolski WIOŚ wystąpił z wnioskiem do starosty Piasnego o podjęcie działań w trybie art. 47 ustawy o odpadach. Ponadto pismem z dnia 29 maja br. skierowano zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Olkuszu o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak dobrze wiadomo powyższe działania nie zapobiegły przywożeniu do Osady kolejnych ton śmieci.
Jeden istotny problem związany z dzikim wysypiskiem śmieci w Kluczach udało się już rozwiązać. Pozostał jednak drugi z priorytetowym pytaniem: kto, kiedy i jakim kosztem to teraz wszystko posprząta?! Pierwsze zapewnienia już są! O nich przeczytacie na naszych łamach w czwartek.
Powiat Olkuski jest rekordzistą w wydawaniu pozwoleń firmom co się pałają śmieciowym interesem,w Bolesławiu wysypisko i problem smrodu,na emali w olkuszu też jakieś odpady co się paliły jakiś czas temu,w bukownie też recykling śmieci i też się paliło ,na ZGH w Bukownie też jakaś firma co robi recykling śmieci,w Kluczach też śmieci składują.A włodarze powiatu olkuskiego chełbią się jak to nasz powiat pozyskuje nowe firmy jak się rozwija,kto zatem wydał zgodę na taką działalność w Kluczach pieczątka musi być urzędnika i podpis wydającego zgodę.Za dup…. go i wylot z roboty i przed sąd , za niegospodarność i narażanie ludzi na zagrożenie zdrowia.Te wysypisko powinien posprzątać ten co wydał zgodę na powstanie tam takiej firmy.
ale fajnie 🙂 Dziękujemy 😉 A kto te pojemniki na muchy sprzedaje ? 🙂 Nie ważne, muchy się wyłapią a potem festyn ekologiczny, pod patronatem, honorowym. Może olkuskie wodociągi szczurka Gucia pożyczą ? 😆