Budzące emocje, a na pewno pobudzające wyobraźnię obrazy można było oglądać podczas wernisażu prac Grzegorza Skrzypka, młodego artysty, który do olkuskiej Galerii Sztuki Współczesnej BWA w Olkuszu wniósł powiew surrealizmu. Twórczość malarza idzie właściwie dwutorowo, bo w jego pracach znajdziemy przede wszystkim martwą naturę oraz „Koniostwory” – autorski projekt Skrzypka. Właśnie tę drugą część jego aktywności artystycznej można oglądać przez najbliższe trzy tygodnie w galerii BWA przy ul. Szpitalnej.
Kilkadziesiąt obrazów przedstawiających „Koniostwory” to zbiór mniejszych i większych form, których wspólnym motywem są wspomniane stworzenia. Wytwór wyobraźni artysty przenosi odbiorcę w inny wymiar, bogaty w doznania estetyczne, ale również emocjonalne. Każda z prac jest inna i niepowtarzalna, ale łączy je bardzo wyraźny i indywidualny styl Grzegorza Skrzypka, który powinien przypaść do gustu tym, którzy od sztuki oczekują czegoś więcej niż podanego na tacy rozwiązania zagadki, jaką przygotował artysta. W tym przypadku interpretacja symbolicznych elementów na części z obrazów nie narzuca się w sposób oczywisty. Oglądanie obrazów z „Koniostworakmi” to podróż w głąb wyobraźni artysty, ale też podróż do bajkowego, nierzeczywistego i często magicznego świata, jaki jest w każdym z nas. Obrazy Skrzypka pełnią rolę impulsu, który jest początkiem długiej podróży do własnego wnętrza. Surrealizm jest właściwie efektem buntu przeciwko normom i zasadom, ale w przypadku tego artysty, wcale nie chodzi o sprzeciw przeciwko klasyce i standardom, bo w wśród jego prac znajdziemy również perfekcyjnie zrealizowane martwe natury. Jak mówi artysta, jego zróżnicowana twórczość nie wynika z etapu w życiu, ale konkretnej ochoty w danym momencie. – Martwa natura i „Koniostwory” powstają naprzemiennie. Jest czas, kiedy mam ochotę na stworzenie „Koniostwora”, bo on jakby wyskakuje z mojej głowy i chcę go namalować. Przeciwwagą do tego jest takie solidne studium kolorystyczne martwej natury. Jedno się wyczerpie, drugie się zaczyna – mówi Grzegorz Skrzypek. – „Koniostwory” są niepowtarzalne, surrealistyczne, z innego świata. Jedna część wewnętrznego mnie cieszy się, jak powstają „Koniostwory”. W przypadku martwej natury są trochę inne kryteria. To szukanie kolorów, światła, zabawa z formą. Dokładność w malowaniu martwej natury jest reakcją na to szaleństwo w „Koniostworach” i jakby przeciwwagą – dodaje malarz.
„Koniostwory” zaprezentowane na wystawie w Galerii Sztuki Współczesnej BWA to część całkiem sporej kolekcji prac jaka powstała przez ostatnich 7 lat. Bardzo wyraźny jest kontrast kolorystyczny między nimi – w części dominują ciemne i ponure kolory, a w innych pastele. – Ciemne obrazy są jednymi z pierwszych moich kompozycji i to był okres nastrojowo niezbyt dla mnie dobry. Potem wychodziłem z ciemnych kolorów i wybierałem jasne kolory, które bardziej odpowiadają mojemu charakterowi – mówi Grzegorz Skrzypek. Malarz, który odwiedził Olkusz, jest absolwentem Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Realizuje się nie tylko we własnej pracowni, ale również jako nauczyciel rysunku i malarstwa w Zespole Szkół Plastycznych w Dąbrowie Górniczej. Jego prace można było oglądać na wielu wystawach w Polsce i za granicą. Teraz szczęśliwie trafiły do Srebrnego Miasta i można je zobaczyć do pierwszych dni kwietnia w godzinach otwarcia Galerii Sztuki Współczesnej BWA.
Zerknijcie na to, gdzie sprawdzić wartość obrazu, patrzcie – https://joniak-galeria.pl/gdzie-sprawdzic-wartosc-obrazu/ Warto w to wierzyć? Czy potrzebne inne podejście?