Po turnieju charytatywnym połączonym z rockowym koncertowaniem, a także po leśnym biegu rekreacyjnym, przyszedł czas na poważniejsze wyzwanie – Wieczór Poezji. Okazuje się, że młodzi ludzie ze Stowarzyszenia „Po prostu działaj” potrafią odnaleźć się w każdej dziedzinie. Za swój trud i zaangażowanie zostali sowicie nagrodzeni – frekwencją publiczności, jakiej organizatorzy nawet nie zakładali. To pokazuje, że potrzeba obcowania z kulturą jest ogromna i nie dotyczy jednego pokolenia.
Sposobów na spędzenie weekendowego wieczoru jest na pewno sporo, ale od czasu do czasu można zaszaleć i zrobić coś nietypowego. Podobnego zdania była spora grupa młodych ludzi, którzy w Galerii Sztuki Współczesnej w Olkuszu zasiedli ramię w ramię z prawdziwymi koneserami, dla których poezja, zarówno ta mówiona jak i śpiewana jest sposobem na ubarwianie sobie szarej rzeczywistości. Podobne dysproporcje dotyczyły głównych bohaterów spotkania – artystów, gdzie obok zasłużonych dla lokalnej społeczności poetów, zaprezentowali się też ci mniej znani, lub dopiero zaczynający swoją pracę twórczą. Z publicznością swoim dorobkiem literackim chętnie podzielili się: Jarosław Nowosad, Iwona Młodawska – Waterson, Łukasz Jarosz oraz Adrian Śmiałek. Coś dla siebie znaleźli również wielbiciele poezji śpiewanej. Swoje interpretacje wybranych dzieł zaprezentowały Magdalena Mączka, Aneta Dobra, jak również Olga Skrzyniarz.
Wszystko miało swój klimat, na co złożyła się obsada wykonawców, muzyka na żywo i wszechobecne świece – na wzór największych tego typu wydarzeń. – Naprawdę jesteśmy wdzięczni, nie tylko wykonawcom, ale i publiczności, która dała dowód na to, że podobne spotkania z kulturą i poezją są wskazane. Nie możemy zostać obojętni na głosy naszych gości, dlatego też już teraz myślimy o stworzeniu regularnego cyklu wieczorków poezji, będącego okazją nie tylko do „wypłynięcia na szerokie wody” dla mniej znanych artystów, ale także niepowtarzalną szansą na ukojenie duszy w świecie nastawionym na sukces – mówi prezes Stowarzyszenia „Po prostu działaj” Karol Jurga.
Fot. Andrzej Karoń
