Olkusz
– Nie traćcie optymizmu. Nie dajcie sobie wmówić, że tak musi być! – Tymi słowami spuentował swojej spotkanie z mieszkańcami Olkusza Paweł Kowal, naukowiec i opozycyjny parlamentarzysta, który odwiedził nasze miasto 14 czerwca bieżącego roku. Podczas swojej wizyty rozmawiał on z olkuszanami m.in. na temat inflacji, praworządności i wojny na Ukrainie.
Wizyty opozycyjnych polityków w naszym mieście, organizowane przez lokalne struktury Komitetu Obrony Demokracji, stały się już tradycją. We wtorek, 14 czerwca b.r., Srebrny Gród odwiedził Paweł Kowal – profesor Instytutu Studiów Politycznych PAN i poseł na sejm wybrany z listy Koalicji Obywatelskiej w okręgu krakowskim. W przeszłości był on m. in. europarlamentarzystą oraz sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych w rządzie Jarosława Kaczyńskiego. Jego drogi z Prawem i Sprawiedliwością rozminęły się jednak wiele lat temu.
W trakcie spotkania nie szczędził on krytyki wobec obecnie rządzącej ekipy. – Bardzo chciałbym abyśmy mogli spotkać się na konferencji, gdzie opowiadałbym państwu o wynikach swoich badań. Jesteśmy jednak tutaj, dlatego że boli nas to, co dzieje się z naszym krajem – mówił Paweł Kowal na początku spotkania z mieszkańcami Olkusza. Na pierwszy plan wysunęły się kwestie związane z inflacją. – To ogromny problemem dla 4 milionów ludzi z hipoteką. Oni zaufali Państwu. Oni słuchali szefa NBP i Premiera, którzy mówili, że wszystko będzie dobrze. Brali kredyty, kupowali mieszkania, nakręcali gospodarkę, a teraz się okazało, że ich rata nie wynosi już 1500 zł tylko 3500 zł i że może być jeszcze większa. Inflacja wystrzeliła nie tylko przez wojnę, ale również przez niewłaściwe działania rządu – podkreślał Kowal.
Jako specjalista od stosunków międzynarodowych, gość spotkania mówił wiele na temat polityki wschodniej. – Jedyną szansą, aby zatrzymać Rosjan, jest pomoc Ukraińcom. To nie jest kwestia miłości do naszych wschodnich sąsiadów. To kwestia polskiej racji stanu. A co robili politycy PiS? Oni jeszcze parę miesięcy temu obściskiwali się z Orbanem, który jest de facto człowiekiem Putina – wypominał rządzącym prelegent. Mówił on również, że polskie władze powinny być przygotowane na wiele scenariuszy. – Sytuacja w Donbasie jest trudna. Francja i Niemcy nie dotrzymują swoich zobowiązań. Nikt nie jest w stanie zagwarantować, że nie będzie kolejnego szturmu na Kijów i kolejnej fali uchodźców do naszego kraju – przestrzegał.
Ekspert ds. polityki wschodniej wskazał również szanse i zagrożenia związane z eksodusem ludności. – Wśród przybyłych jest pół miliona dzieci. Od września zasiądą one w ławkach polskich szkół. Biorąc pod uwagę kryzys demograficzny, to ogromna szansa, ale również wielkie wyzwanie. Kto ma je uczyć, skoro nauczyciele zarabiają grosze i masowo uciekają z zawodu? – pytał retorycznie parlamentarzysta, wskazując przy tym, że konieczne są podwyżki dla pracowników sfery budżetowej.
Opozycyjny polityk nie ukrywał, że spotkania, jakie odbywa teraz na terenie całego kraju, stanowią przygotowania do przyszłorocznych wyborów parlamentarnych. Jego zdaniem pozycja obecnie rządzącej partii wisi na włosku i konieczna jest mobilizacja. – Ta walka jest nierówna. Wybory to nie tylko głosowanie, ale również kampania wyborcza i możliwość dotarcia do różnych środowisk. W publicznych mediach nie ma jednak miejsca na uczciwą debatę. Propaganda, jaką uprawia TVP, jest dużo gorsza od tej, którą za komuny robił Jerzy Urban. To się nie mieści w głowie – oceniał Paweł Kowal.
Nie mogło również zabraknąć kwestii związanych z praworządnością i relacji z europejskimi partnerami – Komisja Europejska jest ciałem politycznym. Ona nie może stawiać w żadnym kraju po stronie opozycji albo rządu. Ona musi prowadzić swoją politykę, mającą na celu pogłębianie integracji. Dlatego jej członkowie szukają rozwiązania, które umożliwi wyjście z kryzysu. Próba dogadania się z polskimi władzami to ryzykowna gra. Zwłaszcza że widać, iż nasi rządzący chcą zrobić ich w przysłowiowego „konia” – mówił parlamentarzysta Koalicji Obywatelskiej, dodając przy tym, że polska opozycja musi sama odsunąć od władzy PiS. – Europa nie zrobi tego za nas! – podkreślał.
Na koniec wydarzenia poseł zaapelował do zgromadzonych o wytrwałość i pozytywne nastawienie – Cieszę się, że w Olkuszu jest tyle osób poświęcających swój czas dla spraw publicznych. Nie traćcie optymizmu. Nie dajcie sobie wmówić, że musi być tak, jak oni tego chcą. To jeszcze się zmieni! – apelował Paweł Kowal.
A jakie jest zdanie naszych Czytelników na ten temat? Co jakie jest wasze zdanie na tematy poruszone w trakcie spotkania i poglądy zaprezentowane przez parlamentarzystę? – Jak zwykle zapraszamy do dyskusji na: www.przeglad.olkuski.pl