Dramatyczne spotkanie rozegrały w I rundzie play-off zespoły D2M Beavers i Ranplast. Pomimo przewagi liczebnej Ranplastu i nieobecności wysokich zawodników u Bobrów spotkanie zakończyło się tylko 3-punktową  wygraną Ranplastu, co oznacza, że za tydzień obie drużyny rozpoczną  mecz rewanżowy z tej samej pozycji. Nie było to jedyne tego dnia tak wyrównane spotkanie.

Pierwszy weekend play-off Krakowskiego Nurtu Basketu Amatorskiego był potwierdzeniem, że do walki w XXI edycji przystąpiły bardzo dobre zespoły, reprezentujące wyrównany poziom. Spotkania drużyn walczących o finał (Łowcy – Miasteczko 75:78, D2M Beavers – Ranplast 80:83) zakończyły się wynikami z tak niewielką różnicą punktów, że pytanie: kto wejdzie do finału nadal pozostaje otwarte. Drużyny grające o utrzymanie w pierwszej lidze (w tym mistrz ubiegłej edycji, zespół Pro Activ, który tym razem nie znalazł się w najlepszej czwórce ligi) także nie dały za wygraną, walcząc o każdy punkt (AZS-DMR 84:71, Nigasy – Pro Activ 82:84).
Mecz Ranplastu z Bobrami przyniósł wiele emocji. Ranplast miał przewagę liczebną, a dodatkowo w zespole Beavers nieobecni byli wysocy zawodnicy. Bobry jednak nie przestraszyły się liderów ligi i konsekwentnie zmniejszały początkową przewagę uzyskaną przez Ranplast. Doskonałe rzuty Łukasza Warmuza za 3 oraz wiele dobrych zagrań całego zespołu pozwoliły D2M Beavers zakończyć mecz tylko z 3-punktową stratą.  – Tak się ułożyło, że dziś nie mogliśmy stawić się pełnym składem – skomentował po meczu Filip Kościuk, także nieobecny z powodu kontuzji. – Pomimo braku chociaż jednego zmiennika Bobry rozegrały bardzo wyrównany mecz. To oznacza, że za tydzień, kiedy będzie więcej zawodników, walka będzie zacięta do ostatniej sekundy. Bardzo chcemy zagrać w wielkim finale i na pewno nie odpuścimy.

Wyniki pozostałych meczów oraz terminarz play-off dostępne są na stronie www.knba.krakow.pl

0 0 votes
Article Rating
Subskrybuj
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze