Olkuskie szczypiornistki, startujące w tym sezonie pod egidą Stowarzyszenia Piłki Ręcznej, 5 września rozegrają pierwsze ekstraklasowe spotkanie z KSS Kielce. Teraz szlifują formę w sparingach, w których sprawdzane są wszystkie zawodniczki.
Dziewczyny zmierzyły się już w tym miesiącu na parkiecie z pierwszoligowym MTS Żory, któremu uległy 23 – 25 (10 – 16). Na parkiecie zagrały przede wszystkim mniej doświadczone zawodniczki. Najwięcej bramek dla Olkusza zdobyły: Ziółkowska (7) i Czekaj (6). Zwycięski był za to sparing z KS „Sośnica”, gdzie skład Olkusza był już mocniejszy, co zaowocowało wynikiem 28 – 19. Ciekawie przebiegało spotkanie ze Zgodą Bielszowice. Choć olkuszanki początkowo prowadziły i nieźle zaprezentowały się w całym meczu, gospodynie z piątego zespołu w Polsce w ubiegłym sezonie okazały się lepsze, wygrywając 34 – 20. W olkuskim zespole na razie nie grają Paulina Leszczyńska i Paula Przytuła, które występują na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy na Węgrzech. Na razie z powodu poważnej kontuzji nie gra też Monika Twarowska.
„Szczypiorniak” staje się w Olkuszu coraz bardziej popularny. Stowarzyszenie Piłki Ręcznej, które działa od maja, skupia już cztery drużyny. Poza pierwszym zespołem są jeszcze juniorki i młodziczki, a także młodziczki młodsze, których drużyna powstała na bazie klas usportowionych. Pod koniec lipca, gdy SPR zyskało osobowość prawną, oficjalnie przejęło sekcję piłki ręcznej od LKS Kłos Olkusz. Tydzień temu szczypiornistki uzyskały licencję Związku Piłki Ręcznej w Polsce na grę w ekstraklasie. Najmłodsze zawodniczki zostały zgłoszone do rozgrywek Małopolskiego Związku Piłki Ręcznej i już od jesieni będą grać. Ze względu na remont olkuskiej hali sportowej mecze pierwszej drużyny rozgrywane będą w Chełmku, a zespołów młodzieżowych w Trzebini.
Założycielom SPR nie brakuje pomysłów na działalność Stowarzyszenia. – Nasze Stowarzyszenie działa od niedawna, ciągle szukamy sponsorów, niekoniecznie na całość, ale na poszczególne drużyny. Jest też pomysł, który roboczo nazwaliśmy „100 firm”. Założenie jest takie, aby od 100. przedsiębiorstw działających na naszym terenie zebrać na przykład po 2 tys. złotych. W skali roku dla przeciętnej firmy to niewielka kwota, ale łączna suma byłaby już dla klubu bardzo znacząca – mówią kierownik I drużyny Katarzyna Polak i kierownik ds. organizacyjnych Marcin Bujas. W Stowarzyszeniu zasiadają także Marcin Kubiczek, trener Marek Płatek oraz Roman Nowosad.
Wiola Woźniczko
