Alan Czerwiński, Sławomir Duda, a teraz także Bartłomiej Wdowik. To nazwiska piłkarzy, którzy pochodzą z Olkusza lub najbliższej okolicy i żyją z futbolu grając na szczeblu centralnym.
Do tej pory olkuska piłka kopana mogła się pochwalić dwoma zawodnikami regularnie występującymi w podstawowych jedenastkach swoich klubów z najwyższych klas rozgrywkowych. Mowa o Czerwińskim i Dudzie, którzy spotkali się w GKS-ie Katowice, by latem ubiegłego roku zmienić otoczenie, wybierając oferty kolejno Zagłębia Lubin i Bytovii Bytów. 25-letni Czerwiński to wychowanek MGHKS-u Bolesław Bukowno. Spod skrzydeł Ryszarda Michalskiego „wyfrunął” do Bielska-Białej, skąd później trafił do stolicy Górnego Śląska. Teraz jest wiodącą postacią w defensywie lubinian, którzy po dwóch pierwszych kolejkach nowego sezonu Lotto Ekstraklasy są liderami tabeli.
W wyjściowym składzie I-ligowej Bytovii kampanię 2018/2019 rozpoczął też Sławomir Duda. On przebył drogę na północ Polski z Olkusza, przez Wolbrom i wspomniane Katowice. Wiosną 29-latek nie grał zbyt wiele, ale po niedawanej kontuzji nie ma już śladu, więc olkuszanin w sobotę przeciwko Stomilowi Olsztyn (0:0) po raz drugi tego lata rozegrał pełne 90 minut. Za dotychczasowe występy Duda otrzymał pochlebne opinie, co daje podstawy do tego, by liczyć na regularną grę na zapleczu Ekstraklasy.
Nową postacią w gronie piłkarskich gwiazd wywodzących się z naszego powiatu jest Bartłomiej Wdowik. Niespełna 18-letni zawodnik w sobotę zaliczył debiut w II lidze, ale niestety jego Ruch Chorzów przegrał przy Cichej 0:2 z Radomiakiem i po czerwcowym spadku z Nice 1 ligi, teraz także zamyka tabelę poziom niżej. Wdowik na murawie spędził godzinę, został zmieniony przez starszego od siebie o rok Nowakowskiego. Czy pochodzący z piłkarskiej rodziny Bartek (w piłkę gra jego tata Maciej oraz brat Tomasz) wykorzystał swoją szansę i na dłużej zagości w pierwszym składzie „Niebieskich”? Czas pokaże. Jak na razie wypada się cieszyć z postawy naszych zawodników, którzy zgodnie podkreślają, że jeśli zdrowie będzie dopisywać, to i forma sportowa w następnych tygodniach nie zawiedzie.
